Hej! ja jestem nowy na forum, ale chętnie coś w tym temacie napiszę, bo mam już trochę doświadczenia, gdyż mam takie autko.
Na początku odpowiem chyba na Twoje najważnieszje pytanie tj. użytkowanie zimą!, zupełnie spoko, dach jest w 100% szczelny i nie szkodzi, że woda na nim ulega rozmarzaniu (kiedy jedziesz) a następnie zamarzaniu (kiedy auto np. stoi w nocy), ale aby takie zmiany temperatur miały jak najmniejszy wpływ to należy impregnować materiał środkami opartymi na silikonie (ja kupuję aerozole do cabrio, namiotów, sprzętu alpinistycznego, itp), po takim zabiegu materiał nie trzyma wody, bo jej nie chłonie!, natomiast kiedy upłynie sporo czasu (w moim przypadku raz na rok) materiał zaczyna nabierać wody, tzn. woda nie spływa cała, ale materiał ją "pije".. wówczas pomimo braku przetarć lub dziur panuje uczucie wilgoci w aucie, a para potrafi się skraplać!, ale po przesuszeniu i ponownej impregnacji jest jak nowy i nabiera ładnego połysku! (ja przy kupnie cabrio najbardziej się obawiałem dachu
, ale niepotrzebnie...). Wazne jest abyś zobaczył jak wygląda pod tzw. podsufitką, wówczas ładnie widać gdzie jest bardziej wytarty a gdzie mniej, prześwituje - z zewnątrz tego nie zauważysz!
Co do jazdy to brakuje mu dachu
, a więc mamy uczucie skręcania auta wzdłuż osi (brak takiej sztywności konstrukcji), ale szybko się przyzwyczaisz, ale za to autko jest dosyć ciężkie i bardzo dobrze trzyma się drogi, chociaż trzeba mieć na uwadze podczas ostrej jazdy, że to cabrio... i przy dachu... to Twoja głowa będzie dachem
.
Co jeszcze ciekawego... przód auta oraz silnik to kopia coupe/sedana, a więc części bez problemu!, gorzej z tyłem (lampy, bagażnik, błotniki, szybki boczne,zbiornik paliwa, pompa paliwa), no ale też można kupić tylko więcej poszukiwań!
Ja mam silnik 2.3 R5, NG- jak dla mnie to taka sobie jednostka, gdyż mam jeszcze kilka innych aut- zdecydowanie ciekawszych pod tym względem, no ale za to oferuje nietypowy dźwięk (bardzo przyjemny
), który świetnie słyszysz!, no ale za to jest prosty w obsłudze i dostęp do wszystkich części bez najmniejszego problemu, a to czasami bardzo ważne (szukam już 3 miesiąc po kraju używaniego rozdzielacza z czujnikami położenia wałków do Supry
)
Wnętrze w Audi jest ładne i mimo lat wygląda bardzo atrakcyjnie (ciemne drewno), a skóra wygląda bardzo ładnie (jeśli jest zadbana!), tylko... no właśnie to jest bardziej uciążliwe niż obawa o szczelność dachu
... czarna skóra to koszmar latem!... kiedy postawisz autko bez dachu wystarczy tylko na 5 minut... to tyłek ulega poparzeniu i to 2 stopnia.... nawet przez spodnie!!! (ja woże w aucie duży ręcznik i latem siedzę na nim!)
Dach mam w wersji manualnej... może się nie psuje składanie, ale jak jedziesz do centrum i przed widzami (ciągle autko zwraca uwagę przechodniów) wyskakujesz, zwalniasz zaczepy, podnosisz tylną klapę, wyciągasz dach, zamykasz klapę, potem zatrzask nad przednią szybą... to trochę obciach... jak dostaniesz automat to kupuj właśnie taki!, może trwa to dłużej, ale nie biegasz jak lokaj auta...
Klimatyzacja... ja nie mam... i to jest również ból!, pamiętaj że cabrio to nie zawsze otwarty dach, na krótkich odcinkach, kiedy nie masz czasu, kiedy "nie opłaca" się otwierać dachu, to gotujesz się tak jak wszyscy inni w zwykłych autkach... no ale jak już otworzysz to klima zbędna!
Klimat w aucie
, w cabrio - doświadczyłem to po raz pierwszy, czujesz się zupełnie inaczej... nie chce Ci się ścigać, nie masz ochoty na pędzenie, po prostu jesteś bardziej obecny na zewnątrz niż związany z autem... to trudne do opisania... ale jadąc przez las... Ty czujesz, że jesteś w lesie, a nie za kierownicą bolidu sportowego... samoistnie odpuszczasz.
Poziom głośności... zupełnie spoko, jechałem prawie 200 z otwartym dachem i spoko, tylko windshot konieczny!!!, przy mniejszych prędkościach normalnie się rozmawia, itp, windshot nie pozwala na zawirowania powietrza i ogranicza hałas, a do tego jak masz zamknięte szyby to naprawdę jest bardzo przyzwoicie!, a jak otworzysz całe autko to też fajnie, tylko wówczas powietrze włosy z głowy wyrywa
To chyba tyle... sporo tego się zrobiło, ale wiem na pewno, że to nie będzie moje ostatnie cabrio!!!
Jeszcze jeden ważny i konieczny element wyposażenia dodatkowego... czapka!, bo latem nawet przy około 25 stopniach i średnim zachmurzeniu, po zrobieniu trasy Sosnowiec- Wisła... schodziła mi skóra z głowy, nosa i czoła!
Jak się zdecydujesz to życzę miłego śmigania!, naprawdę warto poczuć wiatr we włosach...
Jak masz jeszcze jakieś pytanie to pytaj...
Pozdrawiam AKP!