.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

S4 C4 4.2 V8 co sądzicie? Help
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=54071
Strona 1 z 2

Autor:  K1_CZARNY [ 01.lut.2007 23:15:07 ]
Tytuł:  S4 C4 4.2 V8 co sądzicie? Help

Witam!

Od pewnego czasu obserwuje wasze forum, mam okazje zamienic mój dotychczasowy samochód na Audi S4 1993 rok, 4,2 V8. Zawieszenie Bilsteina + koleś dodaje sprezyny D&W (zupełna gleba) i koła 17 " na lato.

Nie znalazłem odpowiedniego tematu wiec pisze tutaj (no chyba ze źle szukam..jak tak to sorry)

Samochód to rocznik 1993, Przebieg 260 000, niby udokumentowany, sprowadzony chyba z belgii, manual, stan idealny. Prosze napiszcie jak sie sprawuja te silniki przy tym przebiegu, czy warto kupic ten model, jak jest z awaryjnoscią, dostępnoscia czesci itd?

Z góry dziekuje za odpowiedź!

A dodam jeszcze ze po zamianach audi mnie wyjdzie około 16 000 zł, dobre pieniadze?

Autor:  K1_CZARNY [ 01.lut.2007 23:16:37 ]
Tytuł: 

AA...i tak btw...ile to pali? (kicha bo zgazowany :/)

Autor:  dobro&zło [ 01.lut.2007 23:52:12 ]
Tytuł: 

Najpierw się przywitaj itd itp ;)

Jeśli dużo rzeczy zrobisz sobie sam tzn jesteś kumaty jeżeli chodzi o mechanikę to jest to świetne autko. Jak nie ito możesz przy nim zbankrutować i nie mówię tu o paliwie. 260 kkm to dla niego żaden przebieg. spalanie 10-18 l/100km Pb lub 13 - ? gazu
Ale za 16000 to się cudów nie spodziewaj. :peace:

Autor:  GrzesB [ 02.lut.2007 01:03:31 ]
Tytuł: 

Auto Małego V8?

Autor:  eszkesz [ 02.lut.2007 01:20:23 ]
Tytuł: 

No 10 na setkę to na wolnych obrotach :) trza się liczyć z tym że w mieście to 25L/100km poza miastem 15. Części bardzo drogie ale w sumie to auto się nie psuje. Kupuj najwyżej będziesz płakał ale mało kto cie wyprzedzi.

Autor:  Heveliusz [ 02.lut.2007 02:00:51 ]
Tytuł: 

Ach te mity i opowieści...
Silnik jest ten sam co u mnie w V8. 260kkm to dla niego ledwo kaszlnięcie o ile poprzedni właściciel o niego dbał jak należy... Części nie są drogie (poza rozrządem bo on ok 1000zł). Reszta dostępna od ręki - przynajmniej ja i mój mechanik nie mamy żadnych problemów... Silnik ma wspaniałe brzmienie i osiągi. Trzeba sprawdzać poziom oleju, bo one mogą palić do 1L/1000km co jest normalne, ale trzeba kontrolować...
Manual jest fajną sprawą, ale automat z powodzeniem wstarcza - osiągi niewiele spadają, a komfort rośnie...
Spalanie - wszystko zależy od tego jak jest zagazowana... Na zwykłym gazie raczej nie pojedzie (chyba, że z patentem Małego V8), a nawet jeśli to będzie wywracać zbiornik na lewą stronę... ;) Mnie pali od 10L w trasie, do 16 w mieście (zaznaczam, że jeżdżę spokojnie) ale może wessać każdą ilość...
Od razu trzeba zakładać sekwencję (jeżeli w ogóle gazować). Ja latam na sekwencji 2 lata i cała obsługa srowadza się do wymiany filtrów... Nic nie robiłem i mam nadzieję że nie będę musiał...

Na koniec - nie wiem jakie auto chcesz zamienić, ale jeżeli nie jest to M5, E500 AMG lub inny potężny wóz to nie będziesz chciał wysiadać. Niezapomniane wrażenia z jazdy, gang silnika będzie Ci się śnił po nocach, moc wytatuuje Ci wzorek tapicerki na plecach a to wszystko za niewielkie relatywnie pieniądze...

Ważne, żebyś 3 razy sprawdził auto pod każdym względem i nie ulegał emocjom. Jeżeli jest zadbane i będziesz to kontynuował to odwdzięczy Ci się niezapomnianymi wrażeniami...

Ps. Daj namiar na gościa - chętnie odkupię zawias Bilsteina... :peace:

Autor:  eszkesz [ 02.lut.2007 11:10:51 ]
Tytuł: 

To nie mity bo mam taki sam silnik w aucie. I klocki hamulcowe minium 200zł, olej tylko syntetyk w ilości 8,5L(+częste dolewki), sonda lambda 530zł,czujnik położenia wału 560zł mógłbym tak wymieniać jeszcze długo, a przewody wysokiego napięcia nie uwierzycie 2000zł. Jeśli jest to tanio dla ciebie to musisz być naprawdę bogatym człowiekiem. Tym samochodem nieda się spokojnie jeździć przecież nie można patrzeć jak jakiś japończyk mi pluje w twarz. :)

Autor:  mały v8 [ 02.lut.2007 11:59:54 ]
Tytuł: 

eszkesz napisał(a):
To nie mity bo mam taki sam silnik w aucie. I klocki hamulcowe minium 200zł, olej tylko syntetyk w ilości 8,5L(+częste dolewki), sonda lambda 530zł,czujnik położenia wału 560zł mógłbym tak wymieniać jeszcze długo, a przewody wysokiego napięcia nie uwierzycie 2000zł. Jeśli jest to tanio dla ciebie to musisz być naprawdę bogatym człowiekiem. Tym samochodem nieda się spokojnie jeździć przecież nie można patrzeć jak jakiś japończyk mi pluje w twarz. :)
Z tym olejem nie ma aż takiej tragedi, lambda w tym modelu jest jedna, i zamiennik spokojnie mozna kupic za ok 100pln, czujnik połozenia wału nie pada co dzień i bez problemu można znależć na uzywkach 100%sprawny za ok 100pln, zadzwoń do "radomiaka " jak nie wierzysz, (ten sam osprzęt idzie od 88r w V8 3,6), Kompletny rozrzad kosztuje 670 pln, a co do japończyków, to z autami poniżej 3,0 się nie ustawiam bo zwyczajnie nie wypada, za to lubie kilować potężne 200-tu konne nowoczesne dizle :D .

P.S Grzesiu narazie nie sprzedaje , ale jak by się ktoś uparł to czemu nie ;)

Autor:  Heveliusz [ 02.lut.2007 12:37:16 ]
Tytuł: 

"ESZKESZ"
Ja też mam ten silnik. Bogaczem nie jestem, bo utrzymuję go z pensji studenta... Rzeczy, które wymieniłeś, opisałeś tak, jakbyś zmieniał je częściej niż opony... Mnie żadna z tych części (poza klockami) nie dotyczyła. Poza tym mały v8 ma rację odnośnie części od "radomiaka"... Ja miałem kłopot z alternatorem. Naprawa mojego na nowych częściach miała wynosić 700zł... A u gościa dostałem używany w 100% sprawny za 100zł. I mogę tak mnożyć przykłady... A te przewody to chyba ze złota... ;) - i jeśli je kupiłeś to współczuję i rozumiem niezadowolenie...
Co do jazdy - jak lubisz wydeptywać dziurę w podłodze to Twoja sprawa. Ja wiem co mam i nie muszę nikomu nic udowadniać (czasem samo wychodzi ;)).
Teraz wiem czemu musisz kupować ciągle klocki - to rzeczywiście jest ból... Ja mam od roku te same i nawet w połowie nie zjechane (robię 1000 - 2000km miesięcznie)...
"mały v8" dzięki za pozytywny wydźwięk Twojej wypowiedzi. Wszyscy tak sceptycznie podchodzą i już myślałem, że to walka z wiatrakami...

Ps. Wiadomą sprawą jest, że utrzymania nie da się porównać z komarkiem. Ale nie ma tragedii, o ile nie będzie dzwona lub zajechania wozu...
Ja ze swojej strony mogę tylko owiedzieć: POLECAM TEN SILNIK... :peace:

Autor:  ando1414 [ 02.lut.2007 13:18:18 ]
Tytuł: 

ja ledwo z V8 zacząłem ale jestem zachwycony, co do dostępności części to na głupie świece czekałem 2 dni (216 zł) no i trzeba znać mądrego mechanika bo ja od tygodnia walczę z partactwem poprzedników

Autor:  K1_CZARNY [ 02.lut.2007 22:41:23 ]
Tytuł: 

Dziekuje bardzo Panowie za rady!! Ciesze sie że tak prtofesjonalnie podeslziscie do sprawy :) Facet przyejdzie w niedziele....zobaczymy co i jak...i napeno podziele sie z wami wiesciami :)


Pozdrawiam

Autor:  necro [ 04.lut.2007 10:53:02 ]
Tytuł: 

Miałem duzo aut ale V8 to jest to :) nigdy wiecej pierdzacego TDI ;)
uwazaj tylko na skrzynie,mi ostatnio padła :|

Autor:  mały v8 [ 04.lut.2007 11:11:08 ]
Tytuł: 

necro napisał(a):
Miałem duzo aut ale V8 to jest to :) nigdy wiecej pierdzacego TDI ;)
uwazaj tylko na skrzynie,mi ostatnio padła :|
Nie wiem czy doczytałeś do końca, kolega kupuje manułala sześciobiegowego (w tym modelu nie było automatów), ta skrzynia jest nie do zakatowania, ma w sobie pompe oleju która pompuje olej do chłodnicy, ....podobnie jak w automacie. Nie słyszałewm żeby komuś padła ta skrzynia.

Autor:  necro [ 04.lut.2007 11:33:08 ]
Tytuł: 

Nie doczytalem :)

Autor:  K1_CZARNY [ 04.lut.2007 14:50:16 ]
Tytuł: 

A wiec.....

Jestem świezo po ogladnieciu i jeździe testowej owego S4 :)

Samochód nawet zadbany, pełna wersja wyposażenia, skóra, elektryka + pamiec i, ksenony (chyba nie oryginał? ale ze spryskiem). Blacharsko stan bdb, oprócz tylniej klapy która poskładana byłą nie wiadomo z czego (blenda od A6 + niedoróbki lakiernicze, brak znaczków itd.)

Wszystko jest do zniesienia, prezentuje sie bdb...ale.....

jazda tym samochodem bardzo mnie zaskoczyła, jak na V8 to muł, zbierał sie dużo gorzej od mojej 2,5 TDI, a przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Deptanie po gazei i wykrecanie do maksymalnych obrotów na niewiele się zdało....dlaczego? nie mam pojecia, niegdy nie miałem do czynienia z tym modelem w tym silniku, ale wydaje mi sie ze taki motor w tej budze powinien "latac".....dodam jeszcze że na benzynie zbiera sie równie słabo....

Samochód zagazowany, z dwoma parownikami, wyrzucona elektryka z instalacji gazowej (gaz od 2005 r - sprowadzenie do PL),

Tak jak mówiliscie dzwiek silnika piękny, jazda po sniegu ekstra na 'kłatro" :)...ale wrazenia ogólne słabe, chyba nei ma snesu sie bawic w ten samochód, no chyba ze przyczyną teog zmulenia jest jakas błahostka....

Autor:  piotr [ 04.lut.2007 14:55:17 ]
Tytuł: 

obstawiam na bylejakie zagazowanie, zwężki i tym podobne badziewia.....

Autor:  Kovic [ 04.lut.2007 18:03:21 ]
Tytuł: 

eszkesz napisał(a):
To nie mity bo mam taki sam silnik w aucie. I klocki hamulcowe minium 200zł, olej tylko syntetyk w ilości 8,5L(+częste dolewki), sonda lambda 530zł,czujnik położenia wału 560zł mógłbym tak wymieniać jeszcze długo, a przewody wysokiego napięcia nie uwierzycie 2000zł. Jeśli jest to tanio dla ciebie to musisz być naprawdę bogatym człowiekiem. Tym samochodem nieda się spokojnie jeździć przecież nie można patrzeć jak jakiś japończyk mi pluje w twarz. :)


Przewody 446 zl w JC Auto ;p

Autor:  piotr [ 04.lut.2007 18:07:07 ]
Tytuł: 

Kovic napisał(a):
eszkesz napisał(a):
To nie mity bo mam taki sam silnik w aucie. I klocki hamulcowe minium 200zł, olej tylko syntetyk w ilości 8,5L(+częste dolewki), sonda lambda 530zł,czujnik położenia wału 560zł mógłbym tak wymieniać jeszcze długo, a przewody wysokiego napięcia nie uwierzycie 2000zł. Jeśli jest to tanio dla ciebie to musisz być naprawdę bogatym człowiekiem. Tym samochodem nieda się spokojnie jeździć przecież nie można patrzeć jak jakiś japończyk mi pluje w twarz. :)


Przewody 446 zl w JC Auto ;p


ORI w ASO moze i 2000 zł :) A w kablach mogą byc duze rozbieżności :)

Autor:  oliwer78 [ 04.lut.2007 18:27:25 ]
Tytuł: 

maly?, co moze byc orzyczyna ze tak go muli?? Noawet na Pb?

Autor:  eszkesz [ 04.lut.2007 18:35:17 ]
Tytuł: 

Kovic napisał(a):
eszkesz napisał(a):
To nie mity bo mam taki sam silnik w aucie. I klocki hamulcowe minium 200zł, olej tylko syntetyk w ilości 8,5L(+częste dolewki), sonda lambda 530zł,czujnik położenia wału 560zł mógłbym tak wymieniać jeszcze długo, a przewody wysokiego napięcia nie uwierzycie 2000zł. Jeśli jest to tanio dla ciebie to musisz być naprawdę bogatym człowiekiem. Tym samochodem nieda się spokojnie jeździć przecież nie można patrzeć jak jakiś japończyk mi pluje w twarz. :)


Przewody 446 zl w JC Auto ;p


Ja za przewody w Inter Cars-ie do 2.3NG dokładnie NGK dawałem 360zł. A te które napisałeś to tak samo jak bym sobie silikonowe od poloneza założył jeszcze taniej by było.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/