.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Co to za wersja A6
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=54656
Strona 1 z 1

Autor:  bielek78 [ 12.lut.2007 01:35:36 ]
Tytuł:  Co to za wersja A6

Witam

Znalazłem takie ogłoszenie:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2212215[/url]

Co to za wersja bez chromowanych elementów. Czy moze to jakaś radosna twórczość poprzedniego właściciela.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

Autor:  papaj [ 12.lut.2007 08:38:01 ]
Tytuł: 

"SHADOWS LINE" :?:

Autor:  Lightmen [ 12.lut.2007 08:58:31 ]
Tytuł: 

cos podejzanie tania :>

Autor:  Piotruś [ 12.lut.2007 09:28:46 ]
Tytuł: 

Lightmen napisał(a):
cos podejzanie tania :>


1. Jesteś bardzo delikatny w słowach :): .

2. Brak chromowanych elementów kosztował w modelach C5 jakieś "chore pieniądze" i nazywa się to " mattschwarz aussenoptik " (w swobodnym tłumaczenie: matowo-czarna optyka zewnętrzna). W najwyższych wersjach benzynowych pakiet był "w serii".

Obrazek

Obrazek

Warto zwrócić uwagę, że wraz z pakietem "mattschwarz aussenoptik" dolne części zderzaków, nakładki na progach i listwy na drzwiach - są malowane w kolorze nadwozia (standartowo te części są szare).
O wersji "shadow-line" nigdy nie słyszałem ... :): .
:peace:

Autor:  bielek78 [ 12.lut.2007 10:48:09 ]
Tytuł: 

Dzięki za informacje. Klient też podał że jest to wersja SHADOWS LINE ale nic na ten temat nie mogłem znaleść. Same BMW w googlu mi wyskakiwały. Dzisiaj dostanę brief od tego autka i jak wszystko będzie OK to pewnie stanę się jego właścicielem.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za szybką odpowiedź.

Autor:  Piotruś [ 12.lut.2007 11:33:42 ]
Tytuł: 

bielek78 napisał(a):
Dzisiaj dostanę brief od tego autka i jak wszystko będzie OK to pewnie stanę się jego właścicielem.


Zastanów się dobrze póki masz na to czas ... . Zrobiłem dla Ciebie wycenę - najniższą z możliwych (w opcjach zaznaczyłem tylko navi i skórę).
Gwarantuję Ci na 100%, że gdyby auto było prawidłowe pod każdym względem, to każdy niemiecki salon (zarówno ASO jak i "wolny handlarz") bez chwili wahania wyłozyliby na stół 16100 EUR, a zazwyczaj muszą "położyć" 200 - 500 EUR powyżej kwoty z wyceny. Sam wnioski sobie wyciągniesz (być może ...) .

Obrazek

Zapewniam Cię, że atrakcyjna cena na milion %% nie zaświadcza o nadzwyczajnej operatywności handlarza. I nie zapominaj, że podana kwota (zapewne jeszcze do jakichś negocjacji...) - zawiera marżę sprzedającego, koszty transportu do PL, etc. ... . Cuda, Panie ... .

Autor:  bielek78 [ 12.lut.2007 12:35:12 ]
Tytuł: 

Dzięki bardzo za przestrogę. Oczywiście bez sprawdzenia auta nie kupię. Mam znajomego w Świnoujściu i powiedział że zna tego handlarza. Powiedział mi że wiarygodny jest ten handlarz. Pożyjemy zobaczymy.

Mam numer vin tego auta. Czy ktoś z grupowiczów mógłby mi coś powiedzieć o tym aucie. W serwisie powiedzieli że się prawo zmieniło i od pół roku nie mogą udzielać takich informacji chyba że jestem właścicielem.

Numer : WAUZZZ4B04N057771

Głównie jaki silnik i wyposażenie

Mam tylko cichą nadzieję że jak jest to model 2004 to silnik będzie już BDG

Autor:  Simpson [ 12.lut.2007 12:51:35 ]
Tytuł: 

bielek78 napisał(a):
Mam numer vin tego auta. Czy ktoś z grupowiczów mógłby mi coś powiedzieć o tym aucie. W serwisie powiedzieli że się prawo zmieniło i od pół roku nie mogą udzielać takich informacji chyba że jestem właścicielem.

Numer : WAUZZZ4B04N057771

Głównie jaki silnik i wyposażenie

Mam tylko cichą nadzieję że jak jest to model 2004 to silnik będzie już BDG

Uderz z numerem do DreD'a, powinien Ci powiedzieć więcej nt. auta :peace:

Autor:  Jack [ 12.lut.2007 12:56:30 ]
Tytuł: 

Tak to model 2004 i obudowa silnika jest koloru srebrnego :) Piekne auto skory w kolorze wlasciwym i silnik B.. jest juz poprawny w tym modelu. Tak patrze na te ciemne szyby kolor rocznik auta i podobny byl na parkprice to takie oferty na tel. komorkowe w postaci sms. Tyle ze tamten mial oryginalnie obdarty bok prawy i byl strzelony w tyl. Skoro ten nie ma wad ukrytych i nie byl po wypadku to przebieg sie zgadza a cena jest wysmienita. :peace:

Autor:  jmm [ 12.lut.2007 13:49:42 ]
Tytuł: 

Z VINu wynika ze rocznik (modelowy) to 2004, w ogloszeniu jest podane 12.2003 wiec sie zgadza :)

Autor:  Piotruś [ 12.lut.2007 14:34:52 ]
Tytuł: 

Jack napisał(a):
cena jest wysmienita. :peace:


Na czym kończą się ewentualne zalety "samochodów" kupowanych w Berlinie od rusko-turecko-bułgarsko-niewiadomojakich-rumuńskich oszustów (mniejszego i większego kalibru). Kto był chociaż raz -> wie doskonale o czym mówię. Tylko po co przepłacać - skoro Berlin to tylko filia, a siedziba jest ulokowana w "Trójkącie Bermudzkim" (Gronau /EPE, Bad Bentheim, Maastricht) - i jak to zazwyczaj bywa - u źródła jest jeszcze taniej... . Ale niech będzie, że to ja się mylę i do mnie nie trafia argument, że po 3 latach eksploatacji 65% utraconej wartości jest czymś naturalnym ... .

PS: Raz w życiu widziałem "tuningownię" niedaleko Maastricht (końcówka lat 90-tych). Od tamtej pory nie muszę niczego więcej wiedzieć, żeby kupować samochody wyłącznie od prawdziwych Niemców lub z oficjalnej sieci.

PS 2: Kolego Bielek -> nie podważam wiarygodności handlarza ze Świnoujścia. On prawdopodobnie nie miał czasu żeby cokolwiek "skręcić". Pytanie jest inne - co działo się z autem przed sprowadzeniem do PL (jak dla mnie - odpowiedź nie jest skomplikowana).

Autor:  Jack [ 12.lut.2007 16:14:39 ]
Tytuł: 

Piotruś napisał(a):
Jack napisał(a):
cena jest wysmienita. :peace:


Na czym kończą się ewentualne zalety "samochodów" kupowanych w Berlinie od rusko-turecko-bułgarsko-niewiadomojakich-rumuńskich oszustów (mniejszego i większego kalibru). Kto był chociaż raz -> wie doskonale o czym mówię. Tylko po co przepłacać - skoro Berlin to tylko filia, a siedziba jest ulokowana w "Trójkącie Bermudzkim" (Gronau /EPE, Bad Bentheim, Maastricht) - i jak to zazwyczaj bywa - u źródła jest jeszcze taniej... . Ale niech będzie, że to ja się mylę i do mnie nie trafia argument, że po 3 latach eksploatacji 65% utraconej wartości jest czymś naturalnym ... .

PS: Raz w życiu widziałem "tuningownię" niedaleko Maastricht (końcówka lat 90-tych). Od tamtej pory nie muszę niczego więcej wiedzieć, żeby kupować samochody wyłącznie od prawdziwych Niemców lub z oficjalnej sieci.

PS 2: Kolego Bielek -> nie podważam wiarygodności handlarza ze Świnoujścia. On prawdopodobnie nie miał czasu żeby cokolwiek "skręcić". Pytanie jest inne - co działo się z autem przed sprowadzeniem do PL (jak dla mnie - odpowiedź nie jest skomplikowana).


Tutaj sie zgadzam masz calkowicie racje, skonczyly sie czasy kiedy mozna bylo wybrac dobre auto z pierwszej reki w szkoplandii. Osobiscie preferuje inne w ktorych nie ma turkow bulgarow i innych ruskich robiacych z autami to co kiedys u nas rodacy w warsztatach :| Ostatnie swoje auto przyprowadzilem sam ze Szwajcarii aczkolwiek nie zajmuje sie sprowadzaniem i handlem :)

Autor:  bielek78 [ 12.lut.2007 16:18:26 ]
Tytuł: 

Wedle zapewnień ów handlarza i mojego kolegi, który go zna auto zostało kupione właśnie od rodowitego niemca czyli od tego który jest wpisany w briefie. Jeździ do Berlina kupuje miejscową gazetkę i jak się trafi to kupuje.

Ale zapewnienia handlarza który chce sprzedać autko są mało wiarygodne więc przekazałem brief do sprawdzenia firmie która potwierdzi co sie dzialo z tym autem na terenie niemiec.

Szukam jeszcze kogoś z serwisu VW,AUDI lub SKODA kto nieoficjalnie ( bo oficjalnie niby nie można) sprawdzi w bazie kiedy i jakie były robione naprawy w tym aucie. Według książki serwis był robiony w ASO przez cały czas ale przecież stempelek i podpis to żaden problem w dzisiejszych czasach.

Ostatnią czynnością przed zakupem będzie oczywiście odwiedzenie ASO w Szczecinie i jak te trzy testy przejdzie to auto pozytywnie to pewnie je kupie.


Ma ktoś jeszcze jakią radę co powinienem zrobić przed zakupem auta i w jaki sposób je sprawdzić. Od razu zaznaczam że do wróżki lub jasnowidza nie pójdę bo jakoś im nie wierzę :D

Autor:  Piotruś [ 12.lut.2007 17:28:14 ]
Tytuł: 

bielek78 napisał(a):
Wedle zapewnień ów handlarza i mojego kolegi, który go zna auto zostało kupione właśnie od rodowitego niemca czyli od tego który jest wpisany w briefie. Jeździ do Berlina kupuje miejscową gazetkę i jak się trafi to kupuje.


Jasne ... . Jak wszyscy ... :): . A świstak dalej sobie siedzi i robi to co zawsze ... :): .

Rzekoma filantropia kosztowała Niemca conajmniej 4000 EUR, chociaż mógł dostać od ręki o taką kwotę więcej - w przydealerskim salonie i bez pieprzenia się z nadawaniem ogłoszeń... . Nie będę Cię dalej przekonywał, bo widzę że jestem "bez szans". W tej sytuacji życzę Ci udanych zakupów, a jeszcze bardziej Opatrzności Bożej ... . W 100% na serio :!:

Autor:  bielek78 [ 16.lut.2007 19:26:35 ]
Tytuł: 

Witam

Okazało się, że licznik był kręcony. Ostatni przegląd był robiony w Lipcu 2006 przy 218000. Na dzień dzisiejszy pewnie ma z 240 000. Nie jestem pewien również co do silnika, osoba która sprawdziła auto nie spisała mi oznaczenia silnika tylko powiedziała że miał 150KM.

150KM w tym roczniku to raczej nie możliwe ale nie jestem też do końca pewny czy 155KM były wkładane w tym roku.

Według strony:
http://www.audi.de/audi/de/de2/gebrauch ... avant.html [url]

155KM było pakowane do 2002 roku.

Poszukiwania trwają nadal :) , co by podpis uzupełnić[/url]

Autor:  Piotruś [ 16.lut.2007 20:19:20 ]
Tytuł: 

bielek78 napisał(a):
Poszukiwania trwają nadal :) , co by podpis uzupełnić[/url]


Kiedy będziesz wystarczająco zmęczony "szybkimi" ofertami nastawionymi wyłącznie na zysk handlarza (oczywiście kosztem kupującego),
otwórz sobie poniższą aukcję :galy: :): :P :D :diabel: :

http://allegro.pl/item150937659_audi_a6 ... _2002.html

A tutaj wycena:

Obrazek

:peace:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/