.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Zakup a4 powyżej 2001 ... prosze o porady
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=55930
Strona 1 z 2

Autor:  godzio [ 06.mar.2007 20:13:23 ]
Tytuł:  Zakup a4 powyżej 2001 ... prosze o porady

Witam

Od kliku tygodni zamierzam zakupić nową furkę ale niestety narazie bezskutecznie. Teraz zaczynam szukac za granicami naszego kraju poprzez mobile, gdyż w polskich komisach oraz w allegro 99% sa to super okazje i super prawdziwe przebiegi ok 100 000 km i zawsze od starszych ludzi... heh co poprostu jest dla mnie żałosne.

Zamierzam kupić Audi a4 powyżej 2001 roku. Zdecydowałem się na silnik 1,9 tdi (130 koni) i taki będe szukał. Ale zauważyłem że 2,5tdi (163 konie) są zazwyczaj tańsze i lepiej wyposażone. Z tąd moje pytanie co wybrac ? Acha szukam auta do ok 60000 zł. Ewentulanie może byc Vw passat ale musi byc naprawde dobrze wyposażony.

Wiem że informacji na temat tych silników jest dużo, ale zazwyczaj to sa na temat wersji starszych [(2,5tdi 150 koni) oraz 1,9 110 koników)

Czekam na wasze sugestje z góry dziękuje. Mam nadzieje ze znajde wkońcu swoje wymarzone 4 koła ;p

Autor:  Dred [ 06.mar.2007 20:24:33 ]
Tytuł: 

chyba kiepsko szukałeś skoro tak twierdzisz to po pierwsze
po drugie ja bym mimo wszystko szukał AWX 130 PS zamiast jakiegokolwiek 2.5 TDI za bardzo cieknie i za dużo z nim kłopotów .Mechanicy strasznie biadolą na ich temat.

poszukaj dobrze wyposażonego A4 z 1.9 tdi
i na Twoim miejscu odpuściłbym sobie paska ale to tylko moja subiekrtywna opinia

Autor:  wowo [ 06.mar.2007 21:15:04 ]
Tytuł: 

2.5 jest oki i nie ma się co bać. Jakby co klawiature zrobisz za około 1600zł a i elektronike w pompie da się tanio naprawić. To główne bolączki tych silników.
Biadolenie wynika raczej z niewiedzy mechaników i ostrego zaniedbania silników.

Autor:  Dred [ 06.mar.2007 21:27:04 ]
Tytuł: 

raczej z ostrego zaniedbania silników bo tych dwóch mechaników u mnie w serwisie zjadło już wszystkie włosy z głowy na tych silnikach i mogliby o nich pisać i pisać .Co drugie auto (te starsze ) A6 to właśnie 2.5 TDI nie ważne jakie czy to 150, 163 czy 180 praktycznie 90% cieknie jak nie z jednej strony ro z drugiej :(
mało jest naprawdę dobrych egzemplaży
dlatego ja bym sobie odpuścił taki motor

Autor:  godzio [ 11.mar.2007 19:48:39 ]
Tytuł: 

juz auto jest .... zaliczka wpłacona, kupione od prywatnej osoby w polsce.
vw passat z 2001 roku 1,9tdi. Urzekł mnie jego stan i dlatego go wziałem.
wkleje 1 fotkę to zobaczycie dlaczego wybrałem vw zamiast audi ... cena 48 tys. zł

Autor:  ziper87 [ 11.mar.2007 21:45:33 ]
Tytuł: 

No cóż 2.5 TDI to może nie jest najbardziej niezawodna jednostka na świecie, ale bez przesady. Zadbany motor dobrze utrzymywany nie jest zły. Cóż widać to szlachetna jednostka i trzeba ją tak traktować. Choć 1.9 TDI (130 KM) nie jest wcale mułowate to jednak jeszcze sobie z takimi radzę :) Choć bardzo miło mnie zaskoczyła ta jednostka. Póki co nie narzekam na swoje AKE leje dobry ON (w Idczaku w Łodzi powiedzieli żebym lał tylko BP Ultimate ON) doby olej i zobaczymy. Może problem wałków i VP44 będzie mi obcy :diabel:

Co do wątku to podejrzewam że A6,A4 1.9 tdi byłoby lepszym wyborem, ale o gustach się nie dyskutuje. Życzę zadowolenia z nowego nabytku. Pozdrawiam

Autor:  XABan [ 20.mar.2007 16:50:18 ]
Tytuł: 

godzio napisał(a):
juz auto jest .... zaliczka wpłacona, kupione od prywatnej osoby w polsce.
vw passat z 2001 roku 1,9tdi. Urzekł mnie jego stan i dlatego go wziałem.
wkleje 1 fotkę to zobaczycie dlaczego wybrałem vw zamiast audi ... cena 48 tys. zł

Moim zdaniem przepłaciłeś.

Autor:  quattro PETE [ 20.mar.2007 20:41:51 ]
Tytuł: 

XABan napisał(a):
Moim zdaniem przepłaciłeś.

I to sporo. Za mniej więcej tyle poszło moje A4 1.8Tq ('01), bardzo zadbane, z małym przebiegiem. I to było rok temu, więc było wtedy o rok młodsze.

No chyba że dizle tak się cenią...

Autor:  Piotruś [ 20.mar.2007 21:48:32 ]
Tytuł: 

quattro PETE napisał(a):
Za mniej więcej tyle poszło moje A4 1.8Tq ('01), bardzo zadbane, z małym przebiegiem. I to było rok temu, więc było wtedy o rok młodsze.

No chyba że dizle tak się cenią...


1.
Z całym szacunkiem Pete ale sam fakt, że udało Ci się sprzedać w PL auto ściągnięte z USA - to już jest sukces... . Można się dopatrywać analogii cenowych pomiędzy A4 i Passatem, a nawet podobieństwa cen pomiędzy 1,8T a 1,9TDi - ale tylko w wersjach europejskich i dlatego Twoje śliczne CCCO nie jest odpowiednim przykładem ... .
A że było w idealnym stanie (oprócz wycieków na uszczelniaczach wału kardana :): ) - to fakt. Pewnie nawet nie wiesz o tym, że kilka osób konsultowało ze mną Twoją ofertę (mailowo, łącznie ze zdjęciami podwozia i parametrami z vagowni... :galy: :diabel: ).

2.
Cena którą zapłacił Godzio za Passata jest całkiem "ok" pod warunkiem, że silniczek 130PS i ogólnie wszystko w super stanie. W DE za taki samochód z prywatnych rąk trzeba wyłożyć conajmniej 10000 EUR, a z rzeczywistym przebiegiem < 100 tyś.km. 12000 - 13000 EUR. Dlatego uwazam, że komentarze pod adresem Godzio-a "przepłaciłeś" są wręcz irytujące, a przede wszystkim pozbawione sensu. Oczywiście jestem absolutnie świadomy, że "takiego samego" (hahaha ...) Passata można "wyrwać" nawet za < 8000 EUR na placach w Fuerth, Nuernberg, Hannoverze czy Hamburgu ale nie są to oferty dla ludzi o zdrowych zmysłach ... .
:peace:

Inna sprawa, że ja bym nie kupił samochodu "dedykowanego" na polski rynek już w fabryce i to z kilku niezależnych od siebie powodów.

Autor:  quattro PETE [ 20.mar.2007 22:51:53 ]
Tytuł: 

Piotruś napisał(a):
Z całym szacunkiem Pete ale sam fakt, że udało Ci się sprzedać w PL auto ściągnięte z USA - to już jest sukces... . Można się dopatrywać analogii cenowych pomiędzy A4 i Passatem, a nawet podobieństwa cen pomiędzy 1,8T a 1,9TDi - ale tylko w wersjach europejskich i dlatego Twoje śliczne CCCO nie jest odpowiednim przykładem ... .

Znamy się z jakiegoś innego forum? Góral?

Czy aż taki problem sprzedać Audi w wersji USA? Różnice nie są duże. A różniące się części zamienne, tak jak i do europejskich wersji, można ściągnąć z Niemiec.

Cytuj:
A że było w idealnym stanie (oprócz wycieków na uszczelniaczach wału kardana :): ) - to fakt. Pewnie nawet nie wiesz o tym, że kilka osób konsultowało ze mną Twoją ofertę (mailowo, łącznie ze zdjęciami podwozia i parametrami z vagowni... :galy: :diabel: ).

Z tego co wiem, pocenie się uszczelek w B5 to częsty przypadek. Nie pamiętam już czy nowy nabywca je sobie wymienił. Nie pisał mi o żadnych problemach z tym związanych.

Cytuj:
Cena którą zapłacił Godzio za Passata jest całkiem "ok"

Może i tak. Osobiście, jeździłem Paskiem 1.8T i mając porównanie z A4, zawsze wybrałbym to drugie, nawet jeśli miałoby być o rok starsze.

Autor:  Piotruś [ 21.mar.2007 00:58:42 ]
Tytuł: 

W PL w ogóle nie ma rynku na samochody naprawdę bezwypadkowe i z rzetelnym przebiegiem. To była najważniejsza i podstawowa przyczyna, dla której sprzedawałeś swoje CCCO w "wydłużonym" :): okresie czasu. Nie mam żadnego doświadczenia w zakresie faktycznie istniejących różnic pomiędzy wersjami USA/EU ale panuje ogólne (i być moze całkiem błędne) przekonanie, że trudno zamówić jakiekolwiek części (ponieważ europejskie bazy danych nie obejmują amerykańskich VINów).
Powyższa "fama" plus to, że Twoje auto było faktycznie zgodne z opisem (a więc i nie tak tanie jak picowany złom kupowany hurtowo od kolorowych oszustów na zachodzie) - czyniła ofertę "zaporową"... .

Wycieki "na wyjściu" Torsena i tylnego dyfra to choroba wszystkich VAGów. Nic dziwnego i niepokojącego (ale oczywiście wymaga interwencji).

Do ogólnej (lepszej) jakości i designu Audi A4 zawsze byłem bardziej przekonany niż do VW (sercem) ale ze względów praktycznych (wielkość) wybrałbym jednak Passata (z rozsądku).

Autor:  quattro PETE [ 21.mar.2007 02:37:02 ]
Tytuł: 

A jednak Góral. :D

Nie wiedziałem, że odkryłeś wreszcie AKP. :peace:

Autor:  Baskecior [ 21.mar.2007 08:51:26 ]
Tytuł: 

godzio napisał(a):
juz auto jest .... zaliczka wpłacona, kupione od prywatnej osoby w polsce.
vw passat z 2001 roku 1,9tdi. Urzekł mnie jego stan i dlatego go wziałem.
wkleje 1 fotkę to zobaczycie dlaczego wybrałem vw zamiast audi ... cena 48 tys. zł

Dobry wybór, życzę bezproblemowej exploatacji :peace:

Autor:  Piotruś [ 22.mar.2007 21:17:31 ]
Tytuł: 

quattro PETE napisał(a):
[....]


:580:

Autor:  Dred [ 22.mar.2007 23:28:15 ]
Tytuł: 

Piotruś napisał(a):
Nie mam żadnego doświadczenia w zakresie faktycznie istniejących różnic pomiędzy wersjami USA/EU ale panuje ogólne (i być moze całkiem błędne) przekonanie, że trudno zamówić jakiekolwiek części (ponieważ europejskie bazy danych nie obejmują amerykańskich VINów)

i tu się mylisz jedź do ASO to się przekonasz

Autor:  Piotruś [ 23.mar.2007 00:08:19 ]
Tytuł: 

Dred napisał(a):
i tu się mylisz jedź do ASO to się przekonasz


Nie mylę się Dred ... . Takie jest powszechne przekonanie, że "wersje USA" trudno się serwisują i wiekszość ludzi "z założenia" omija te auta szerokim łukiem (ja również ale z zupełnie innych powodów - np. ze strachu przed "wędką").

PS: Gdybyś nie zauważył to wyraźnie zaznaczyłem, że taka jest powszechna opinia a nie stan faktyczny, więc następnym razem zanim zarzucisz mi pomyłkę - przeczytaj dokładnie(j) i ze zrozumieniem :!!: .
Ehhh ... :/ .

Autor:  Bisua [ 23.mar.2007 00:21:15 ]
Tytuł: 

witam żeby nie tworzyć nowego wątku (mam nadzieje że ktoś się tutaj dokopie ;))

mam pytanie odnośnie jednostki 2.5 TDI 163 KM
po pierwsze jakie ona ma oznaczenie ??
po drugie z tego co słyszałem trochę w ASO i na rożnych forach to wersje 2.5 TDI po 2003 roku są już w porządku nie są tak podatne na awarie jak te starsze, co o tym myślicie ??

i czy uważacie że warto brać 2.5 TDI rocznik 2004 z przebiegiem 102.000 :):) p.s. i kiedy sie tam robi wymiane rozrządu i jaki jest tego koszt (nie wiem czy tu tez się np pompę wody wymienia ??)

pozdrawiam

Autor:  quattro PETE [ 23.mar.2007 00:32:21 ]
Tytuł: 

Dred napisał(a):
i tu się mylisz jedź do ASO to się przekonasz

Dred, nie wiem czy coś się poprawiło w przeciągu ostatnich paru lat, ale jeszcze kilka lat temu to była niestety prawda, choć zależy to od pewnie od konkretnego dilera. Byłem parę razy w ASO w Nadarzynie i za każdym razem jak gość wpisywał do Etki mój typ silnika (AWM), to wyskakiwało mu, że to silnik montowany w Passatach na rynek meksykański i ani 'be' ani 'me' - żadnych numerów części już do niego nie mógł znaleźć. Potrzebna była amerykańska wersja Etki. Z tego co wiem niektórzy dilerzy taką dysponują jednak.

Autor:  hans [ 23.mar.2007 00:45:43 ]
Tytuł: 

etka 7 integruje wszystkie etki ze wszystkich regionow swiata.

Autor:  Bisua [ 23.mar.2007 00:55:46 ]
Tytuł: 

hmm widze że jak nie ma nowego tematu to nikt nie odpowiada :(

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/