pierwsze auto to paździeż tragedia
w środku syf był bity w przód i tył (narożniki)
bananowa skóra i niebieskie wnetrze nie należy do fajnych kombinacjii
włącznik od świateł porysowany stranie jakby jakaś kobieta z paznokciami
palone w środku strasznie generalnie kibel
jest jeszce w Avancie 2.5 TDI w tiptroniku tym starym 5 biegowym
ale z soczewka zamiast xenonu połowiczny FIS
za to tamten nie byl bity oglądałem te dwa egzemplarze z Grzesiem i generalnie jesli Ci troszkę słabszy wypas nie szkodzi to ja bym brał tego w tiptronie bo całkiem ładnie to wyglądało należaloby jeszcze tylko sprawdzić go na podnosniku i historie czy aby przebieg ma autentyczny
jeśli jestes zainteresowany tą kwestią to zapraszam na PW
PS kolo troszke mało poważny. umawiał się z nami że będzie i że obejrzymy te autka , a skończyło się na tym, że jego ojciec nic nie wiedząc wciskał kit, że w 100% niewypadkowe, a widać było gołym okiem, że mija się z prawdą
po za tym niedbale pomalowany zderzak z przodu (widać było, że w pośpiechu robione)
). Co do tego czarnego w automacie to wygląda na niebity, ma fajne fotele Recaro ale szmaciane 
- przebieg prawdopodobny ale też trzeba sprawdzić - Dred powinien mieć nawet VIN do niego w telefonie... Ogólnie to czarne całkiem spoko, ale wypas kiepściutki, nawet xenonów nie ma. Nie jeździliśmy nim ale silnik chodził równo i nie było podstaw by sądzić, że jest zajeżdżony.
, jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
