.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
A6 2,5 TDi - dlaczego mogę sądzić że to porażka https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=61099 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | sybeer [ 13.cze.2007 09:21:51 ] |
Tytuł: | A6 2,5 TDi - dlaczego mogę sądzić że to porażka |
Cześć O pół roku przygotowuje się do kupienia samochodu swoich marzeń. Jednym z poważniejszych kandydatów jest A6 AVANT 2,5 TDi 180 KM (najlepiej QUATTRO) ~2001rok. Żeby nie popełnić błędu bardzo uważnie przeczytałem 2 x cała kategorię "kupujemy audi" Zdaje sobie sprawę że na forach pojawiają się głównie posty związane z problemami z samochodem, ale na miłość boską. Z tego co czytam silniki AUDI nie jeżdzą więcej niż 150 000 km bez poważnej inwestycji. Skrzynie automatyczne (interesuje mnie tiptronic) jak się wysypują to za ich cenę można mieć prawie nowe auto niższej klasy. Pojawiły się więc wątpliwości co do wyboru MARKI i pytania. P1. czy opisywane problemy z silnikami TDi V6 to norma P2. ilu szczęśliwców procentowo doznało "zbawienego" działania tarcia i opiłków metalu w komorze silnika P3. jakie są szanse na kupienie auta które nie będzie miało karnetu na wizyty w warsztacie. ps Nie traktujcie tego postu jak rozpoczęcie wojny. pps Wcześniej jeździłem przez 4 lata Peugeotem 406 i nie miałem ani nie słyszałem o tym żeby te auta miały tak poważne mankamenty wynikające z niefrasobliwości inżynierów, a ponoć "francuzy to szmelc". |
Autor: | jarek99 [ 13.cze.2007 09:56:24 ] |
Tytuł: | |
Mam ten sam problem co ty, przymierzam się do zakupu takiego autka w tym samym roczniku, ale po prześledzeniu problemów z tymi silnikami zaczynam wątpic w słusznośc mojego wyboru ![]() w obecnym samochodzie przy przebiegu 195 tyś nie znane mi sa jakiekolwiek problemy auto serwisowane co 15 tyś i na tym się konczą wizyty w serwisie, silnik niema najmniejszyk oznak zużycia ![]() Skonczy to sie tak że zakupie jakiegoś paska w roczniku 2004 1.9 tdi 130 KM. ![]() I dalej będe wzdychał z zazdrości jak zobaczę jakieś ładne A6 2,5 TDI ale na duchu będzie mnie potrzymywało to że nie będę miał abonamentu w serwisie. Pozdrawiam P.s ale decyzji jeszcze niema co kupie ![]() |
Autor: | Baskecior [ 13.cze.2007 09:59:54 ] |
Tytuł: | |
Na forum silnikowym znajdziesz odpowiedzi na wszystkie twoje pytania. Wątki o V6 TDI są tak rozbudowane i zawierają tyle informacji, że zawierają odpowiedź na wszystkie twoje pytania. ![]() Zycze owocnej lektury. |
Autor: | toomson [ 13.cze.2007 10:25:50 ] |
Tytuł: | |
Moj ojciec posiada rok a6 2,5 tdi 180PS jak narazie poza wymiana koncowek drazka kier i olejow nic nie bylo robione. Wg mnie jak kupisz zadbane auto nie krecone to nie bedziesz mial z nim problemow. Jak ktos pisze ze padl mu silnik przy 150tys albo tip to albo byl wczesniej ostro dojerzdzany albo poprostu auto ma tak naprawde 500tys bo audi to nie maluch zeby po takim przebiegu sie sypal. Jeszcze moja osobista uwaga lepiej zaplacic wiecej i miec nawet mniejszy wypas niz czaic sie na okazje, bo tak naprawde okazji nie ma i nikt nic dobrego taniej nie odda. Pozdrawiam |
Autor: | carlnova [ 13.cze.2007 12:17:30 ] |
Tytuł: | |
Niedobrze mi się robi jak czytam takie posty... ![]() ![]() Problem tkwi właśnie w super atrakcyjnej cenie wybranego egzemplarza 2,5 TDI - jak widzę roczniki 1999 - 2000 za 29k PLN - to otwiera mi się nóż w kieszeni ![]() To auto marzeń wielu z nas - chcemy je jednak najlepiej kupić w cenie modelu A4 z 1995 roku. ![]() Chcemy, żeby na desce wyświetlało się nie więcej niż 150k km, mimo, że w 60 % egzemplarzy to czysta fikcja... Bardzo niewielu podchodzi do zakupu bardzo rozsądnie i z głową. Piotruś pisał o tym milion razy, Basket od zawsze mówi, że tanie jest wrogiem dobrego. ![]() Prawidłowo utrzymany i serwisowany egzemplarz V6 nie sprawia żadnych problemów oprócz normalnych wymogów eksploatacyjnych, typu na przykład rozrząd za 3000 PLN. ![]() Jak Cię stać na zakup takiego auta - powinno być Cię stać również na jego utrzymanie... A więc do niezdecydowanych kolegów: nie kupujcie 2,5 TDI V6 - to nie auto dla Was ![]() Zaznaczam jednak, że Multipla też się psuje... ![]() |
Autor: | jarek99 [ 13.cze.2007 13:03:30 ] |
Tytuł: | |
W moim przypadku nie czaje się na okazje bo mam przeznaczone około 50-53 tyś i chciałbym kupić auto z po lifcie 2001-2002 nekoniecznie na skórach i ksenonach , ale przegladajac forum dochodze do wniosku że prawie w każdym przypadku po zakupie trzeba mieć w rezerwie jeszcze z 10 tyś na dzień dobry. ![]() |
Autor: | ziper87 [ 13.cze.2007 13:14:36 ] |
Tytuł: | |
Jesli masz na autko ok 50 kafli to nigdy nie kupujesz za tyle co masz. Przeciez w kazde wlozysz. Moje a6 2002 rok 2.5 tdi w sumie wyszlo ze wszystkim prawie 70 ale nie nazekam na nic w tym v6. Choc kusilo mnie bo jak kupowialem to i po 48 tez byly pytanie tylko w jakim stanie. Jak juz to wiele osób (bardzo cenionych na forum znawcow diesli) wspomialo: NAJWIĘKSZYM PROBLEMEM W 2.5 TDI JEST JEGO POPRZEDNI WŁAŚCICIEL Ja na swoj egzemplarz nie narzekam i podejrzewam ze nie bede. To jest super autko z super jednostka i tak jak Ty je bedziesz traktowal tak ono Ci sie odplaci. Super osiagami, nienajgorszym spalaniem i bezawaryjnoscia. |
Autor: | spanker [ 13.cze.2007 13:20:50 ] |
Tytuł: | |
ja zastanawiam sie nad a6, ale benzyna i uwazam ze trzeba do wszystkiego pochodzic z glowa, mianowicie silniki v6 tdi maja jakas wade konstrukcyjna,wiadomo, ze starzy uzytkownicy tego forum posiadajacy juz a6c5 od jakiegos czasu powiedza ci ze musisz wydac nie wiadomo ile, gdyz oni sami placili duze sumy i pewnie drazni ich to, ze teraz te auta mozna kupic 25-30 tys, a takze napisza ze te silniki sa super itd..., jednak w rzeczywistosci sa to silnki o podwyzszonej awaryjnosci, a miedzy 1.9tdi pod wzgedem trwalosci i bezawaryjnosci dzieli je przepasc niczym row marianski. i nie sa to slowa "jakiegos" nowego usera forum, a zdanie czlowieka ktory zajmuje sie tuningiem elektronicznym, potwierdzone dodatkowo przez mechanika z salonu vw..., podobnie rzecz ma sie ze skrzyniami automatycznymi, pod tym wzgedem audi to nie mercedes, skrzynki automatyczne z koncernu vaga sa srednio wytrzywmae, by nie powiedziec ze ponizej sredniej, gdzies na poziomie aut francuskich (zaraz bedzie oburzenie) , ale nawet ta "srednia" to ok 300-400 tys km, dla przykladu podam golfa 4 1.9tdi z automatem, ktoego sprzedalem jak mial nakulane ponad 320.000 i dopiero wowczas skrzynia zaczynala wykazywac pewne oznaki zuzycia. tak wiec auta sprowadzane w ktorych wystepuje problem ze skrzyniami przy zekomym przebiegu 150.000 to fikcja. Podobnie ma sie sprawa z nieszczesnym 2.5 tdi, ktore maja zuzyte walki i pompy wtryskowe przy przebiegach zekomo 150-200.000, te wozy maja nakulane grubo ponad 300.000 km. ale to zadne usprwiedliwienie, bo porzadny silnik po 300.000 tys nie ma prawa nadawac sie do remontu (pod earunkiem, ze byl normalnie eksploatowany), jesli kupisz a6 z silnikiem 1.9 tdi (jesli juz koniecznie chcesz diesla) to nawet jak bedzie mial 500.000 to zrobi drugie tyle. w przypadku a6c5 trzeba miec na uwadze jeszcze przedni zawias, ktory jest padakowaty niczym fiat uno, koszt jednego w miare dobrego wachacza to 200zł, a wchodzi ich tam chyba 4. Jednak o tym sie nie mowi, gdyz to "normalka" ze w autach z wielowachaczowym zawieszeniem trzeba elementy czesto wymieniac i nalezy wliczyc to sobie w koszta eksploatacji, dla porownania podam ze moj obecny toledo 2000, na komplecie gumek za 200zł (caly zesstaw ze sworzniami i montazem) przejechal 85000... |
Autor: | carlnova [ 13.cze.2007 13:27:22 ] |
Tytuł: | |
spanker napisał(a): ja zastanawiam sie nad a6, ale benzyna i uwazam ze trzeba do wszystkiego pochodzic z glowa, mianowicie silniki v6 tdi maja jakas wade konstrukcyjna,wiadomo, ze starzy uzytkownicy tego forum posiadajacy juz a6c5 od jakiegos czasu powiedza ci ze musisz wydac nie wiadomo ile, gdyz oni sami placili duze sumy i pewnie drazni ich to, ze teraz te auta mozna kupic 25-30 tys, a takze napisza ze te silniki sa super itd..., jednak w rzeczywistosci sa to silnki o podwyzszonej awaryjnosci, a miedzy 1.9tdi pod wzgedem trwalosci i bezawaryjnosci dzieli je przepasc niczym row marianski. i nie sa to slowa "jakiegos" nowego usera forum, a zdanie czlowieka ktory zajmuje sie tuningiem elektronicznym, potwierdzone dodatkowo przez mechanika z salonu vw..., podobnie rzecz ma sie ze skrzyniami automatycznymi, pod tym wzgedem audi to nie mercedes, skrzynki automatyczne z koncernu vaga sa srednio wytrzywmae, by nie powiedziec ze ponizej sredniej, gdzies na poziomie aut francuskich (zaraz bedzie oburzenie) , ale nawet ta "srednia" to ok 300-400 tys km, dla przykladu podam golfa 4 1.9tdi z automatem, ktoego sprzedalem jak mial nakulane ponad 320.000 i dopiero wowczas skrzynia zaczynala wykazywac pewne oznaki zuzycia. tak wiec auta sprowadzane w ktorych wystepuje problem ze skrzyniami przy zekomym przebiegu 150.000 to fikcja. Podobnie ma sie sprawa z nieszczesnym 2.5 tdi, ktore maja zuzyte walki i pompy wtryskowe przy przebiegach zekomo 150-200.000, te wozy maja nakulane grubo ponad 300.000 km. ale to zadne usprwiedliwienie, bo porzadny silnik po 300.000 tys nie ma prawa nadawac sie do remontu (pod earunkiem, ze byl normalnie eksploatowany), jesli kupisz a6 z silnikiem 1.9 tdi (jesli juz koniecznie chcesz diesla) to nawet jak bedzie mial 500.000 to zrobi drugie tyle. w przypadku a6c5 trzeba miec na uwadze jeszcze przedni zawias, ktory jest padakowaty niczym fiat uno, koszt jednego w miare dobrego wachacza to 200zł, a wchodzi ich tam chyba 4. Jednak o tym sie nie mowi, gdyz to "normalka" ze w autach z wielowachaczowym zawieszeniem trzeba elementy czesto wymieniac i nalezy wliczyc to sobie w koszta eksploatacji, dla porownania podam ze moj obecny toledo 2000, na komplecie gumek za 200zł (caly zesstaw ze sworzniami i montazem) przejechal 85000...
Cóż zatem robisz na forum audi, kolego z toledziakiem ? ![]() Zapomniałeś pewnie, że on jest też z koncernu VAG ? ![]() A o wielowahaczowym zawieszeniu w A6 wypowiadaj się - jak trochę więcej doczytasz - wahaczy jest osiem, a nie cztery... |
Autor: | spanker [ 13.cze.2007 13:42:14 ] |
Tytuł: | |
potrzebuje kombi do pracy, a jako ze mam zwrot za paliwo nie interesuje mnie zbytnio diesel (no chyba ze przez wzgad na moment obrotowy) podoba mi sie a6 c5, tak wiec jestem od niedawna na forum i w wolnych chwilach czytam archiwum. jesli chodzi o koncern vag to nic przeciwko niemu nie mam jakbys czytal uwazniej to zauwazylbys , ze poprzednio mialem tez vw i sobie chwalilem... |
Autor: | wowo [ 13.cze.2007 13:45:04 ] |
Tytuł: | |
Czy porażka...? dla wielu tak, dla innych nie. Kwestia wstrzelenia się w dobry egzemplarz. Wybór auta to kwestia gustu, zapotrzebowań i upodobań. Jeśli masz jakieś niejasności co do auta to go odpuszczasz. A Toledo jest OKi. Sam robiłem przymiarke do Leona. Za swoje AFB miałbym pewnie z 3-4 lata młodszego, ale wykonanie nie te i klasa dużo niższa. Co do wahaczy, to przecież obaj macie racje. 4szt. na strone, czyli 8 w kpl ![]() |
Autor: | spanker [ 13.cze.2007 13:47:48 ] |
Tytuł: | |
carlnova napisał(a): spanker napisał(a): A o wielowahaczowym zawieszeniu w A6 wypowiadaj się - jak trochę więcej doczytasz - wahaczy jest osiem, a nie cztery... take it easy 4 na strone ![]() |
Autor: | carlnova [ 13.cze.2007 13:50:34 ] |
Tytuł: | |
wowo napisał(a): Czy porażka...? dla wielu tak, dla innych nie. Kwestia wstrzelenia się w dobry egzemplarz.
Wybór auta to kwestia gustu, zapotrzebowań i upodobań. Jeśli masz jakieś niejasności co do auta to go odpuszczasz. A Toledo jest OKi. Sam robiłem przymiarke do Leona. Za swoje AFB miałbym pewnie z 3-4 lata młodszego, ale wykonanie nie te i klasa dużo niższa. Co do wahaczy, to przecież obaj macie racje. 4szt. na strone, czyli 8 w kpl ![]() Nie masz pojęcia wowo jak ja żałuję, że Ty nie kupiłeś Leona... ![]() |
Autor: | toomson [ 13.cze.2007 14:36:22 ] |
Tytuł: | |
Jedni mowia awaryjne inni ze nie awaryjne. Kup to sie przekonasz. Ale uwzglednij to ze zawsze moze cos w nim pasc a naprawa kosztuje tyle co prestiz jezdzenia tym autem. Im lepsza fura tym wieksze koszty. Proste jak budowa cepa. Moze i tym seatem zrobiles 85tys ale nie zaznales tej przyjemnosci z jazdy jaka zaznaje wlasciciel a6 i przedewszystkim osiagow. Pozatym to 2 rozne bajki. Maluchem tez mozna zrobic 85 tys i to jeszcze taniej. A6 to duza kolubryna wazaca grubo ponad 1,5 tony wiec i zawieszenie jest narazone na wieksze obciazenia.' Podsumowujac mniejsze auto mniejsze wydatki. Pozatym obiektywnie ocenic auto moze wlasciciel ktory posiada je od nowosci a nie trzeci, czwarty z kolei własciciel. Jeden maluchem zrobi pol mln a drugi zajezdzi audi po 50 tysiacach. Czlowiek czlowiekowi nie rowny i nigdy sie lepiej nie nauczysz jak na wlasnych bledach. Masz watpliwosci co do utrzymania tego auta wez a4 1,9 chyba ze kolega cie przekonal do seata. Pozdrawiam |
Autor: | ziper87 [ 13.cze.2007 14:41:43 ] |
Tytuł: | |
spanker napisał(a): ja zastanawiam sie nad a6, ale benzyna i uwazam ze trzeba do wszystkiego pochodzic z glowa, mianowicie silniki v6 tdi maja jakas wade konstrukcyjna,wiadomo, ze starzy uzytkownicy tego forum posiadajacy juz a6c5 od jakiegos czasu powiedza ci ze musisz wydac nie wiadomo ile, gdyz oni sami placili duze sumy i pewnie drazni ich to, ze teraz te auta mozna kupic 25-30 tys, a takze napisza ze te silniki sa super itd..., jednak w rzeczywistosci sa to silnki o podwyzszonej awaryjnosci, a miedzy 1.9tdi pod wzgedem trwalosci i bezawaryjnosci dzieli je przepasc niczym row marianski. i nie sa to slowa "jakiegos" nowego usera forum, a zdanie czlowieka ktory zajmuje sie tuningiem elektronicznym, potwierdzone dodatkowo przez mechanika z salonu vw..., podobnie rzecz ma sie ze skrzyniami automatycznymi, pod tym wzgedem audi to nie mercedes, skrzynki automatyczne z koncernu vaga sa srednio wytrzywmae, by nie powiedziec ze ponizej sredniej, gdzies na poziomie aut francuskich (zaraz bedzie oburzenie) , ale nawet ta "srednia" to ok 300-400 tys km, dla przykladu podam golfa 4 1.9tdi z automatem, ktoego sprzedalem jak mial nakulane ponad 320.000 i dopiero wowczas skrzynia zaczynala wykazywac pewne oznaki zuzycia. tak wiec auta sprowadzane w ktorych wystepuje problem ze skrzyniami przy zekomym przebiegu 150.000 to fikcja. Podobnie ma sie sprawa z nieszczesnym 2.5 tdi, ktore maja zuzyte walki i pompy wtryskowe przy przebiegach zekomo 150-200.000, te wozy maja nakulane grubo ponad 300.000 km. ale to zadne usprwiedliwienie, bo porzadny silnik po 300.000 tys nie ma prawa nadawac sie do remontu (pod earunkiem, ze byl normalnie eksploatowany), jesli kupisz a6 z silnikiem 1.9 tdi (jesli juz koniecznie chcesz diesla) to nawet jak bedzie mial 500.000 to zrobi drugie tyle. w przypadku a6c5 trzeba miec na uwadze jeszcze przedni zawias, ktory jest padakowaty niczym fiat uno, koszt jednego w miare dobrego wachacza to 200zł, a wchodzi ich tam chyba 4. Jednak o tym sie nie mowi, gdyz to "normalka" ze w autach z wielowachaczowym zawieszeniem trzeba elementy czesto wymieniac i nalezy wliczyc to sobie w koszta eksploatacji, dla porownania podam ze moj obecny toledo 2000, na komplecie gumek za 200zł (caly zesstaw ze sworzniami i montazem) przejechal 85000...
Moja a6 stoi w garazu od stycznia. Czyli w ciagu pol roku spadlo o polowe? Super w grudniu sprzedam za 15 ![]() |
Autor: | spanker [ 13.cze.2007 15:18:27 ] |
Tytuł: | |
jakbym mial kierowac sie komfortem to bralbym a8, nie "jakies tam" a6 ![]() ja akurat na poprzednim aucie ekspoatowanym rok stracilem tylko koszt oc, na obecnym prawdopodobnie zarobie 1 tysiac, moze 2 ![]() |
Autor: | ziper87 [ 13.cze.2007 15:40:42 ] |
Tytuł: | |
I dlatego jezeli sytuacja finansowa pozwoli to na jesien jade do niemcowni szukac a6 c6 3.0 TDI ![]() |
Autor: | toomson [ 13.cze.2007 15:59:28 ] |
Tytuł: | |
Moim zdaniem nie da sie jezdzic autem rok, robic wiele km i nic nie stracic. Ten kto sprzedaje auto doskonale wie ze sporo rzeczy kwalifikuje sie do wymiany i dlatego miedzy innymi je sprzedaje. Przeglady mamy jakie mamy (daleko im do TUV) Jesli udalo ci sie przejezdzc rok to gratuluje. Nastepnemu wlascicielowi tez uda sie przejezdzic rok i moze tez nastepnemu az w koncu... cos sie komus urwie przy duzej predkosci.... Własnie tym sie roznimy od naszych zachodnich sasiadow. Tu cos na druciku przychaczymy bo i tak niedlugo sprzedajemy auto. Wole jezdzic pare lat i wiedziec czym niz co roku jezdizc z dusza na ramieniu. Czemu tak negujesz audi (tiptronic, silnik, zawieszenie...) skoro nosisz sie z zamiarem kupna a6? Pozdrawiam |
Autor: | spanker [ 13.cze.2007 16:30:00 ] |
Tytuł: | |
toomson napisał(a): Moim zdaniem nie da sie jezdzic autem rok, robic wiele km i nic nie stracic. Ten kto sprzedaje auto doskonale wie ze sporo rzeczy kwalifikuje sie do wymiany i dlatego miedzy innymi je sprzedaje. Przeglady mamy jakie mamy (daleko im do TUV) Jesli udalo ci sie przejezdzc rok to gratuluje. Nastepnemu wlascicielowi tez uda sie przejezdzic rok i moze tez nastepnemu az w koncu... cos sie komus urwie przy duzej predkosci....
Własnie tym sie roznimy od naszych zachodnich sasiadow. Tu cos na druciku przychaczymy bo i tak niedlugo sprzedajemy auto. Wole jezdzic pare lat i wiedziec czym niz co roku jezdizc z dusza na ramieniu. Czemu tak negujesz audi (tiptronic, silnik, zawieszenie...) skoro nosisz sie z zamiarem kupna a6? Pozdrawiam nic z tych rzeczy , nie neguje audi jako calosci, tylko pewne niedorobki jak multitronic, 2.5tdi, zawias, a jeszcze miesiac temu nie mialem pojecia ze skrzynki automatyczne z vaga tak padaja, myslalem, ze moja w golfie (zwykly automat) ktora przejechala ponad 320.000 padla wyjatkowo szybko, ale znajomy ktory pracuje w serwisie vag opowiedzial mi troche, pozatym od miesiaca zastanawiam sie jaki wozek kupic i poczytalem troche niniejsze forum, a takze forum tdi i kilka innych.A audi a6 kombi podoba mi sie z sylwetki i to jest glowny powod (uwazam ze patent polegajacy na gladkosci bocznej powierzchni szyb stosowany w audi juz od b4 jest kwintesencja dobrego smaku w kombiakach, choc rowniez citroen c5 ma piekna, smukla boczna linie bez zbednych slupkow) pozatym kto tu mowi o jezdzeniu z dusza? jak cos budzi moje podejrzenia to daje sobie spokoj |
Autor: | sybeer [ 13.cze.2007 16:34:44 ] |
Tytuł: | |
Dziekuje ze tak aktywny odzew, choć szkoda że temat trochę odjechał. Szukam auta za ok 50k PLN. Pomimo tylu odpowiedzi nie wiem, czy problem z silnikiem to norma, czy wyjątek. Jak sądziecie? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |