.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Czy to S-Line ?? https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=64854 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | marcinpoznan74 [ 31.sie.2007 15:51:20 ] |
Tytuł: | Czy to S-Line ?? |
http://moto.allegro.pl/item239101408_na ... 205km.html |
Autor: | BiLu [ 31.sie.2007 15:55:03 ] |
Tytuł: | |
tak |
Autor: | marcinpoznan74 [ 31.sie.2007 16:10:44 ] |
Tytuł: | |
A co o nim sadzicie ??? Auto jest do oplat, wiec cena nie bedzie najnizsza. |
Autor: | BiLu [ 31.sie.2007 16:16:24 ] |
Tytuł: | |
marcinpoznan74 napisał(a): A co o nim sadzicie ???
Auto jest do oplat, wiec cena nie bedzie najnizsza. trzeba jechac i sprawdzic pod kazdym mozliwym katem (komputerowo, lakierniczo, blacharsko, mechanicznie, optycznie....) |
Autor: | marcinpoznan74 [ 31.sie.2007 16:29:00 ] |
Tytuł: | |
Tak to wiem, ale po oplatach wyjdzie ... ok 65 000 Dobra cena jak za ten rocznik S-line i mam nadzieje w idealnym stanie ? |
Autor: | Piotruś [ 31.sie.2007 16:30:24 ] |
Tytuł: | |
Jak zwykle - "igiełka", no wręcz prawdziwa "ikonka", kupiona jak zwykle u najlepszych handlarzy w EU - czyli z Berlina (przebijają nawet tych z PL). Prawdziwa ślicznotka z przebiegiem 130000km. i niemal calkowicie przetartą wycieraczką pod pedałem gazu. Wszystko tip-top w pełnej wersji (facet chyba nawet nie wie co znaczy "pełna wersja"...) i w super-hiper genialnej cenie 15000 EUR - z marżą handlarza i kosztami transportu ... . Dziwię się bardzo, że takie cacuszko ktoś wystawia na Allegro i to z cena do uzgodnienia - przecież wszystkie brudne turasy i reszta cyganów powinni całymi kawalkadami gnać teraz do Wrocławia. To auto (rocznik modelowy 2004 !!!) jest do opchnięcia w DE za około 20000 EUR - w pięć minut po wystawieniu ogłoszenia ... (oczywiście pod warunkiem, że treść opisu ... i tak dalej ...) Ehhh naiwni, naiwni ... ![]() PS: Zapomniałem ... . Moim zdaniem to nie jest S-Line (nie taka jak trzeba faktura materiału na kierownicy i fotelach). Upsssss - sorry !!! Kiera jest OK tylko strasznie wyślizgana jak na swój przebieg - to mnie zmyliło. |
Autor: | marcinpoznan74 [ 31.sie.2007 16:43:37 ] |
Tytuł: | |
No i to mnie położyło na łopatki. |
Autor: | Megster [ 31.sie.2007 16:52:28 ] |
Tytuł: | |
Czy S-line'y nie miały srebrnych lusterek? |
Autor: | ADAM 12 [ 31.sie.2007 16:57:43 ] |
Tytuł: | |
Piotruś napisał(a): Jak zwykle - "igiełka", no wręcz prawdziwa "ikonka", kupiona jak zwykle u najlepszych handlarzy w EU - czyli z Berlina (przebijają nawet tych z PL). Prawdziwa ślicznotka z przebiegiem 130000km. i niemal calkowicie przetartą wycieraczką pod pedałem gazu. Wszystko tip-top w pełnej wersji (facet chyba nawet nie wie co znaczy "pełna wersja"...) i w super-hiper genialnej cenie 15000 EUR - z marżą handlarza i kosztami transportu ... .
U nas Euro jet po 3,7-3,8 a nie po 4,2 . |
Autor: | marcinpoznan74 [ 31.sie.2007 17:09:35 ] |
Tytuł: | |
To moze macie cos do 65K ?? |
Autor: | Kubaj [ 31.sie.2007 17:20:45 ] |
Tytuł: | |
Megster napisał(a): Czy S-line'y nie miały srebrnych lusterek?
S-Line miały alu lustra, a tu ich brak...ale moze sie mylimy ![]() |
Autor: | Piotruś [ 31.sie.2007 17:44:18 ] |
Tytuł: | |
ADAM 12 napisał(a): U nas Euro jet po 3,7-3,8 a nie po 4,2 .
Co do meritum: 62300 : 3.8230 (za http://waluty.onet.pl/ ) = 16296 EUR Załóżmy, że 296EUR jest "na uhandlowanie" - zostaje 16000.- Koszty wyjazdu/transportu ok. 400 EUR, marża polskiego handlarzyka 1000EUR (myślę, że więcej ale niech już zostanie ten 1000 EUR) = 14600 EUR na zakup w Berlinie. Z 14600 spokojnie można odjąć 600 EUR na zarobek "berlińskiego turasa" ... . Wychodzi na to, że od właściciela samochód wyszedł za około 14000 EUR ... albo i jeszcze mniej /jestem tego wręcz pewny z kilku powodów/. Totalny "golas" A6 Avant Quattro 2.5TDi (Modelljahr 2004) - oscyluje na liście zakupów w okolicy 20000 EUR, a po stronie sprzedaży około 22000 EUR . Przypominam - golas, a nie dopasione S-Line ... . Wnioski - do własnej oceny ... /dla mnie więcej niż jednoznaczne/. Połowę życia spędzam w DE (conajmniej połowę...) i jakoś nie mogę powiedzieć żeby ten Naród (duże "N" zamierzone) cechował się aż tak nadzwyczajną filantropią. Za to polscy handlarze są jak Janosiki - rozdają same "ikonki" za 50% ceny - jak ten ś.......y kraj jest długi i szeroki ... . W omówionym powyżej zakresie - EOT. |
Autor: | SLOVIAN [ 31.sie.2007 18:39:44 ] |
Tytuł: | |
Moim zdaniem cena jest jak najbardziej ok,ani za duza ani za mala. Za tyle samo kupilem,jezdzi ,pali. |
Autor: | yooo25 [ 31.sie.2007 21:08:08 ] |
Tytuł: | |
Piotruś napisał(a): Jak zwykle - "igiełka", no wręcz prawdziwa "ikonka", kupiona jak zwykle u najlepszych handlarzy w EU - czyli z Berlina (przebijają nawet tych z PL). Prawdziwa ślicznotka z przebiegiem 130000km. i niemal calkowicie przetartą wycieraczką pod pedałem gazu. Wszystko tip-top w pełnej wersji (facet chyba nawet nie wie co znaczy "pełna wersja"...) i w super-hiper genialnej cenie 15000 EUR - z marżą handlarza i kosztami transportu ... .
Dziwię się bardzo, że takie cacuszko ktoś wystawia na Allegro i to z cena do uzgodnienia - przecież wszystkie brudne turasy i reszta cyganów powinni całymi kawalkadami gnać teraz do Wrocławia. To auto (rocznik modelowy 2004 !!!) jest do opchnięcia w DE za około 20000 EUR - w pięć minut po wystawieniu ogłoszenia ... (oczywiście pod warunkiem, że treść opisu ... i tak dalej ...) Ehhh naiwni, naiwni ... ![]() PS: Zapomniałem ... . Moim zdaniem to nie jest S-Line (nie taka jak trzeba faktura materiału na kierownicy i fotelach). Upsssss - sorry !!! Kiera jest OK tylko strasznie wyślizgana jak na swój przebieg - to mnie zmyliło. kolega juz wie wsio najlepiej ![]() ![]() ![]() |
Autor: | meszrum [ 31.sie.2007 21:24:05 ] |
Tytuł: | |
...a mnie śmieszy, jak ktoś wierzy, że za 65% wartości auta kupi 100% auta - z doskonałym wyposażeniem, w świetnym stanie i przebiegiem 131 000 km... kiedyś wszystkie miały 147 000 km, teraz jest to 130 - 136 000 km... czyżby to samo tachopro ![]() no ale... ...żyjemy przecież w kraju cudów. |
Autor: | ES [ 31.sie.2007 21:29:01 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: kolega juz wie wsio najlepiej n śmieszy mnie jak ktos patrzy na wytarcie wycieraczek i kierownicy n mozna to zmienic w 10 minut
Ciebie może i śmieszy, bo to nie Ty płacisz ... ale mina nabywcy nie musi być wcale taka cacy jak się zapozna z carem ![]() Zresztą być może oczekiwania pewnej grupy klientów nie są wcale aż tak wygórowane... ![]() Wtedy zapraszam ... ![]() |
Autor: | Piotruś [ 31.sie.2007 21:58:27 ] |
Tytuł: | |
yooo25 napisał(a): kolega juz wie wsio najlepiej ![]() Nie wsio i nie najlepiej ale logika faktów jest w tym przypadku obiektywnie porażająca. Jeśli ktoś tego nie widzi /lub nie chce widzieć/ - jego sprawa. yooo25 napisał(a): śmieszy mnie A mnie śmieszy Twoja zjadliwość. Bo jak inaczej zinterpretować to, że reedytowałeś mojego posta w całości ... ? yooo25 napisał(a): jak ktos patrzy na wytarcie wycieraczek i kierownicy ![]() ![]() No właśnie - można zmienić ale handlarzyk nawet tego nie zrobił ... ![]() Żałosne ... . Gdybyś ciągle nie wiedział co jest najważniejsze, polecam przeczytać kilka razy poniższe zdanie: meszrum napisał(a): ...a mnie śmieszy, jak ktoś wierzy, że za 65% wartości auta kupi 100% auta - z doskonałym wyposażeniem, w świetnym stanie i przebiegiem 131 000 km... ES - pozwól, że Twoją syntetyczną wypowiedź spointuję tym cytatem: SLOVIAN napisał(a): Za tyle samo kupilem,jezdzi ,pali.
Zaiste - druzgocąca siła argumentu ... ![]() ![]() |
Autor: | ADAM 12 [ 31.sie.2007 22:16:11 ] |
Tytuł: | |
Ile w De trzeba dać za ładnego Chryslera Voyagera wypasionego w 3/4 możliwych bajerów ?? (nie znam tych niemczańskich stron WWW więc pytam się Ciebie Piotruś) Ja zapłaciłem 11K zł już z od "handlaża" Ile trzeba dać za E klasę w dobrym stanie z 96r w PEŁNYM wypasie ?? Ja zapłaciłem 15K zł. Chcesz faktów ?? To odpowiem Ci wprost.Tak samo jak w DE "turasy" zaniżają ceny aut tak samo u nas w PL pewna żesza handlaży zaniża ceny. Ale nie wmówisz mi że wszystko co poniżej jakiejś tam ceny giełdowej jest złe. To że Ty masz Wspaniałe auto za które musiałeś dać pełną cenę giełdową nie oznacza że inni takie muszą mieć. Widocznie innym ludziom trafiają się lepsze okazje niż tobie ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Piotruś [ 31.sie.2007 22:43:25 ] |
Tytuł: | |
ADAM 12 napisał(a): Chcesz faktów ?? To odpowiem Ci wprost.Tak samo jak w DE "turasy" zaniżają ceny aut tak samo u nas w PL pewna żesza handlaży zaniża ceny. Ale nie wmówisz mi że wszystko co poniżej jakiejś tam ceny giełdowej jest złe. Jeżeli "jakiejś tam ceny" zawiera się w zdroworozsądkowych granicach +/- 10% - faktycznie warto zweryfikować. Jeśli różnce sięgają 30-40%, to podejmujesz płonną i bezprzedmiotową polemikę (czytaj: bicie piany). ADAM 12 napisał(a): To że Ty masz Wspaniałe auto No i tutaj widać jak bardzo szukasz "punktu zaczepienia", bo ciągle przeżywasz kilka słów prawdy sprzed kilku dni. Wiem - po tej uwadze zablokujesz wątek albo ponownie wyskoczysz z apelem sprzecznym z regulaminem AKP.... . Powodzenia !! ADAM 12 napisał(a): za które musiałeś dać pełną cenę giełdową Skąd wiesz ile zapłaciłem (pytam serio) ?? Podpowiem Ci - zapłaciłem tyle ile w moim rozumieniu było warto. Dzięki temu nie produkuję teraz rozpaczliwych postów w działach technicznych i dzięki temu sprawdzają się moje założenia, że maskę trzeba podnosić tylko w celu uzupełnienia spryskiwacza i obsługi serwisowej (raz na 15000km) . ADAM 12 napisał(a): nie oznacza że inni takie muszą mieć. Tutaj masz całkowitą rację. ADAM 12 napisał(a): Widocznie innym ludziom trafiają się lepsze okazje niż tobie
![]() Pewnie tak. Serwisy i kancelarie prawne muszą przecież z czegoś żyć ... . |
Autor: | meszrum [ 31.sie.2007 22:44:02 ] |
Tytuł: | |
Adam, zwróć tylko uwagę, że Piotr jest po nieco innej stronie, aniżeli całe mnóstwo szczęśliwców, którzy nabyli C5 2.5TDI za 65% wartości. to nie Piotr prosi o pomoc. Piotr pomaga swoją wiedzą - Jego auta, jak widać, choć słono przepłacone nie miały problemu z podciśnieniem, zapowietrzającym się układem paliwowym [i innymy stanowiącymi o poważnej kolizji]. mówimy tutaj o znacznych, dla wielu, kwotach rzędu 60 - 70 000 PLN. pojęcie okazja traci na wartości tym bardziej, im nowsze roczniki bierzemy pod uwagę. to nie jest zakup C4 z 1996 w wszelkimi tego konsekwencjami. jeden z forumowiczów, z którym utrzymuję bliski kontakt, ma zamiar zakupić C5 BAU '04 - szuka w D w przedziale ok. 20 000 € i jak do tej pory znalazl tylko 1 sztukę godną zakupu. jest świadomym nabywcą, który VIN sprawdza przed zakupem, a nie przy okazji wymiany odmy [razem z wałkami ![]() nie jestem zwolennikiem robienia zakupów drożej, aniżeli jest to konieczne, lecz w przypadku C5 cena jest, niemal, wyznacznikiem stanu auta. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |