.: AUDI KLUB POLSKA :. https://forum.audiklub.org/ |
|
Proszę o opinie na temat A8 3,3 TDI https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=72516 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | brater [ 30.sty.2008 21:15:13 ] |
Tytuł: | Proszę o opinie na temat A8 3,3 TDI |
Chce kupić a8 2002 3.3.Jak wyglada sprawa eksploatacji zawieszenia i silnika w tym aucie.Co przemawia za a co przeciw. Dziekuję i pozdrawiam |
Autor: | Morgi [ 31.sty.2008 08:03:33 ] |
Tytuł: | |
Za - małe spalanie i spora moc Przeciw - koszty utrzymania tego silnika (poszukaj o kosztach utrzymania 2,5 TDI i pomnóż x 2) |
Autor: | Esperak [ 31.sty.2008 11:23:19 ] |
Tytuł: | |
Disel fajna sprawa ale nie przy obecnych cenach ON chyba ze masz możliwość gdzies taniej bo inaczej kalkulacja jest kiepska w porównaniu do PB 4,2. spalanie podobnie a obsługa droższa. ale są rozne opinie na ten temat stac cie na fure za 100 klocków to na rope tez pewnie bez bula masz.. Podstawa to sprawdzenie przebiegu w ASO jesli bylo serwisowane. jeśli będzie rzeczywisty to można myśleć dalej. Eksplatacja A8 nie jest droga za to silnik Disla to najdroższy silnik w serwisie wersja V8 tak jak pisze poprzednik x2 w porównaniu do V6. |
Autor: | a4v6 [ 31.sty.2008 18:02:15 ] |
Tytuł: | |
morgothdbma napisał(a): Za - małe spalanie i spora moc
Przeciw - koszty utrzymania tego silnika (poszukaj o kosztach utrzymania 2,5 TDI i pomnóż x 2) dużym plusem tego silnika jest to, że nie jest tak awaryjny jak 2.5tdi. Co do kosztów utrzymania i napraw, to nie jest wcale tak tragicznie jakby się wydawało. Mój szwagier miał już łącznie kilkanaście 3.3tdi i jak cos "bolało" silnik, to koszty nigdy nie były duże - wiem ile inni płacili za naprawy 2.5tdi, więc mam porównanie i osobiście gdybym miał wybierać to kupiłbym 3.3tdi a nie 2.tdi |
Autor: | Morgi [ 01.lut.2008 08:48:56 ] |
Tytuł: | |
No skoro tyle tego ma to możemy polegać na opinii, ja mówię tylko o zasłyszanych informacjach Jeździłem (jazdy próbne) 3.3 TDI - kopa ma niezłego ![]() |
Autor: | *S8* [ 02.lut.2008 13:34:01 ] |
Tytuł: | |
Miałem 2szt. Audi A8 3,3TDI i jak bym mial teraz kupic znowu A8 to bym kupił tylko z takim silnikiem. Super kultura pracy,niezłe przyspieszenie no i wygoda. polecam. ![]() |
Autor: | GrzesB [ 02.lut.2008 14:46:25 ] |
Tytuł: | |
Esperak napisał(a): Podstawa to sprawdzenie przebiegu w ASO jesli bylo serwisowane. jeśli będzie rzeczywisty to można myśleć dalej.
I nowu przebieg... Nie przebieg jest ważny ale stan!! |
Autor: | sebolec [ 02.lut.2008 18:33:59 ] |
Tytuł: | |
GrzesB napisał(a): Esperak napisał(a): Podstawa to sprawdzenie przebiegu w ASO jesli bylo serwisowane. jeśli będzie rzeczywisty to można myśleć dalej. I nowu przebieg... Nie przebieg jest ważny ale stan!! Żadna skrajność nie jest dobra. Co z tego, że auto jest powierzchownie zadbane, jeśli ma duży przebieg? To, że auto jest zadbane i regularnie serwisowane, a na dodatek w pełni sprawne w momencie zakupu, nie oznacza, że w trakcie pierwszych miesięcy eksploatacji nie pochłonie sporych środków, bo będzie miało już najeżdżone dużo km i po prostu będzie zużyte. Pociągnie to za sobą dodatkowe koszty typu wymiana sprzęgła, amortyzatorów, wahaczy czy niekończącą się walkę z osprzętem silnika, a ostatecznie może nawet skończy się remontem dołu motoru. Lepiej, żeby auto miało stosunkowo niski przebieg, potwierdzony np. serwisami w ASO i oczywiście było zadbane, a nie bezmyślnie skatowane. Bo co z tego, że ktoś będzie dbał o auto i w nie inwestował, jeśli przy przebiegu 350 000 km powoli kolejne elementy samochodu będą odmawiały posłuszeństwa? Wiem, że prawie wszystkie liczniki są "korygowane", ale czy ten fakt ma całkowicie zdewaluować realny przebieg samochodu jako jeden z wyznaczników jego wartości? |
Autor: | Dred [ 02.lut.2008 18:41:14 ] |
Tytuł: | |
jeśli Cię stać na zakup w dobrym stanie to poszukasj 4.0 TDI lub co lepsze 4.2 TDI są naprawdę fajne silniki jesli nie stac Cię to szukaj w jaknajlepszym stanie przebieg owszem jest istotny ale bez przesady niektóre po przejechaniu 100 tyś sa w dużo gorszym stanie jak te co przejechały 200-250 w razie co to moge pomóc przy sprawdzeniu Vinu info na pw mail |
Autor: | Baskecior [ 03.lut.2008 00:57:59 ] |
Tytuł: | |
sebolec napisał(a): GrzesB napisał(a): Esperak napisał(a): Podstawa to sprawdzenie przebiegu w ASO jesli bylo serwisowane. jeśli będzie rzeczywisty to można myśleć dalej. I nowu przebieg... Nie przebieg jest ważny ale stan!! Żadna skrajność nie jest dobra. Co z tego, że auto jest powierzchownie zadbane, jeśli ma duży przebieg? To, że auto jest zadbane i regularnie serwisowane, a na dodatek w pełni sprawne w momencie zakupu, nie oznacza, że w trakcie pierwszych miesięcy eksploatacji nie pochłonie sporych środków, bo będzie miało już najeżdżone dużo km i po prostu będzie zużyte. Pociągnie to za sobą dodatkowe koszty typu wymiana sprzęgła, amortyzatorów, wahaczy czy niekończącą się walkę z osprzętem silnika, a ostatecznie może nawet skończy się remontem dołu motoru. Lepiej, żeby auto miało stosunkowo niski przebieg, potwierdzony np. serwisami w ASO i oczywiście było zadbane, a nie bezmyślnie skatowane. Bo co z tego, że ktoś będzie dbał o auto i w nie inwestował, jeśli przy przebiegu 350 000 km powoli kolejne elementy samochodu będą odmawiały posłuszeństwa? Wiem, że prawie wszystkie liczniki są "korygowane", ale czy ten fakt ma całkowicie zdewaluować realny przebieg samochodu jako jeden z wyznaczników jego wartości? Opowiadasz Waść powszechnie znane stereotypy, które nijak nie mają się do rzeczywistości aut zachodnich w tym Audi. Ważny jest STAN samochodu, oraz zwyczaje poprzedniego właściciela. 2 przykłady z mojego podwórka: 90`ka, która ma już 17 lat i przebiegu coś ok 250 kkm a w którą ostatnio wpakowano 2 kPLN (pierwszy duży wydatek od czasu zakupu 5 lat temu) w zawieszenie. Silnik niestety podniszczony przez gaz, ale trzyma się nieźle i jeszcze długo posłuży. A4`ka , która ma 10 lat i 303 kkm rzeczywistego przebiegu. Wymaga wymiany amortyzatorów na wiosnę oraz wymiany przepalonych żarówek. Oba auta wyglądają i jeżdzą wzorowo. Nie widzę związku z dużym przebiegiem a stanem oraz przydatnością. |
Autor: | sebolec [ 03.lut.2008 10:48:17 ] |
Tytuł: | |
Baskecik, nie do końca mogę zgodzić się z tym, co mówisz... Baskecior napisał(a): Ważny jest STAN samochodu, oraz zwyczaje poprzedniego właściciela. ...jednak szczególnie druga część tej tezy jest trafna. Tu jesteśmy zgodni, bo nigdzie nie twierdziłem, że kluczem do zakupu zdrowego auta, jest niski przebieg. To tylko jeden ze wskaźników. Baskecior napisał(a): 2 przykłady z mojego podwórka:
90`ka, która ma już 17 lat i przebiegu coś ok 250 kkm [...] A4`ka , która ma 10 lat i 303 kkm rzeczywistego przebiegu. Z całym szacunkiem, ale to są wiekowe auta i faktycznie w samochodach, które już się w swoim życiu sporo najeździły przebieg ma drugorzędne znaczenie. Bo czy będzie to 250 tys. km, czy 330 tys. km to nie przeważyłoby to mojej decyzji zakupowej. Jednak stojąc przed wyborem pięcioletniego auta i mając przed sobą dwa egzemplarze, jeden z przebiegiem 300 tys. km (60 tys. rocznie), a drugi 150 tys. km (30 tys. rocznie), to przy porównywalnym stanie technicznym obu wybrałbym ten z mniejszym przebiegiem, bo jestem przekonany, że jego eksploatacja byłaby mniej kłopotliwa. Brater, przepraszam za zaśmiecanie Twojego wątku. Wiem, że nic nie wniosłem do dyskusji o wskazanym samochodzie. ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |