.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

[trójmiasto]ASO - sprawdzenie historii serwisowania auta,VIN
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=77233
Strona 1 z 2

Autor:  dziku007 [ 27.kwi.2008 23:01:53 ]
Tytuł:  [trójmiasto]ASO - sprawdzenie historii serwisowania auta,VIN

czesc,

Ostatnio zadzwonilem do Groblewskiego zapytac czy moglbym podjechac samochodem ktory kupiuje zeby sprawzdzili co baza audi powie na temat tego auta.

Musze przyznac ze mocno się zdziwiłem jak mi jakas pani z Groblewskiego powiedziala ze nie maja dostepu do bazy audi,

Pytanie:

Czy orientuje się ktos ktory serwis ASO na terenie trojmiasta posiada dostep do bazy serwisowej AUDI ?

Autor:  amstafff [ 28.kwi.2008 16:12:24 ]
Tytuł: 

podaj ten vin ;)

Autor:  kasiunqa [ 28.kwi.2008 21:15:06 ]
Tytuł: 

ja mam ten sam problem z Audi w 3 miescie.... chcialabym poprostu sprawdzic czy ksiazka serwisowa jest oryginalna A6/2005 .... sporo kosztuje t oauto chcialabym miec pewnosc

Autor:  marisop [ 28.kwi.2008 21:50:31 ]
Tytuł: 

Ja bylem w serwisie Gajosa i tam wszystkiego sie dowiedzalem A6 C4 97r

Autor:  dziku007 [ 29.kwi.2008 17:59:11 ]
Tytuł: 

dzwonilem dzisiaj do Gajosa i po krótkim wahaniu powiedzieli że nie udostępniają takich informacji :(

mozesz powiedziec na jakich warunkach sprawdzili Ci historie serwisowania ?
(moze jakbym pojechal tam osobiście to by sprawdzili ? albo moze sprawdzaja w momencie gdy wykonujesz u nich jakas usluge (przeglad, naprawa itp) ?

Autor:  Simon_pg0 [ 30.kwi.2008 22:37:27 ]
Tytuł: 

Prze4z tolefon poprostu mogą nie chcieć;/ Tonie sa rozmowy na telefon. Zapytaj się czy osobiście da rade to załatwic.....

Autor:  jslodki [ 02.maja.2008 00:09:21 ]
Tytuł: 

Witam,
też mam podobny problem: za kilka dni kupuje A4, a żaden ASO do których dzwoniłem nie chce udostępnić mi nawet informacji czy samochód nie był kradziony! Mało tego, wszyscy mówili że żeby podać mi takie dane muszę do nich podjechać osobiście z papierami wozu i uwaga - właścicielem. Tylko że ten najzwyczajniej mieszka sobie w DE :-/ Eehh.. tracę nadzieje na uzyskanie tych informacji. Policja powiedziała że muszę do nich podjechać tym samochodem :) żeby sprawdzić czy nie jest kradziony! To jest jakaś masakra.. Polska..

Pozdrawiam.

Autor:  BiLu [ 02.maja.2008 00:15:45 ]
Tytuł: 

jslodki napisał(a):
Witam,
też mam podobny problem: za kilka dni kupuje A4, a żaden ASO do których dzwoniłem nie chce udostępnić mi nawet informacji czy samochód nie był kradziony! Mało tego, wszyscy mówili że żeby podać mi takie dane muszę do nich podjechać osobiście z papierami wozu i uwaga - właścicielem. Tylko że ten najzwyczajniej mieszka sobie w DE :-/ Eehh.. tracę nadzieje na uzyskanie tych informacji. Policja powiedziała że muszę do nich podjechać tym samochodem :) żeby sprawdzić czy nie jest kradziony! To jest jakaś masakra.. Polska..

Pozdrawiam.

to nie jest masakra tylko ochrona danych osobowych i tak powinno byc.

Autor:  jslodki [ 02.maja.2008 00:45:38 ]
Tytuł: 

Ok, zgadzam się z Tobą. Jednak sama informacja dot. czy auto jest kradzione czy nie mogłaby być bardziej dostępna moim skromnym zdaniem.
Taka (chyba dosyć popularna) sytuacja:
autko sprowadzone, polski sprzedawca nie chce tego (albo nie może) wykazać, więc umowa ja-poprzedni właściciel (teoretycznie). Sprzedawca wporzo i nie chcę mu glin na działkę sprowadzać bo nie ma zarejestrowanej działalności (czasami tak się zdarza). Jak więc sprawdzić numery?

Pozdrawiam.

Autor:  dziku007 [ 02.maja.2008 20:23:20 ]
Tytuł: 

jesli chodzi o mnie to rozmawialem telefonicznie, ale pytalem sie czy moge osobiscie (jestem juz wlascicielem tego auta) przyjechac i czy sprawdza mi auto i wyobrazcie sobie ze pani od Groblewskiego mi powiedziala takie kuriozum ze tylko jesli jest sie pierwszym wlascicielem to takie dane sa w stanie podac (ciekawe po co pierwszym wlascicielom takie informacje)

Dzisiaj dzwonilem do ASO do Olsztyna na ul. Rataja i powiedzieli ze moga sprawdzic (co kosztuje 100 pln). Niestety nie robia zadnych wydrukow - tylko informacja slowna. Jednym slowem drogo jak na pare klikniec w komputerze, mimo wszystko w poniedzialek bede wracal z Mazur z dlugiego weekendu wiec zajade tam.

Autor:  jslodki [ 04.maja.2008 11:04:32 ]
Tytuł: 

Ok, udało się. W poniedziałek będę miał jakieś info z ASO. Teraz jeszcze jedno pytanko: czy ASO ma informacje dot. ew. kradzieży? Tj. czy jeżeli Policja ma informacje w swojej bazie to te informacje też ma ASO w swojej bazie?

Oraz jakie są warunki dot. własności auta? Ponieważ mam taką sytuację:
- sprzedający w PL załatwia umowę między mną a kolesiem w DE
- na Briefie widnieje osoba do której nie mogę zdobyć tel. (nie ma na siebie zarejestrowanego telefonu w Niemczech)

Pytanie: Czy strona sprzedająca musi być tą samą osobą co w briefie? Jeżeli nie to czym musi się charakteryzować? (a może to w ogóle nie jest istotne).

Przepraszam za dziwne pytania, ale kupuje pierwszy raz samochód i chcę mieć po prostu pewność że wszystko jest ok.
Dziękuję wszystkim za porady i info!

Autor:  dziku007 [ 04.maja.2008 18:17:44 ]
Tytuł: 

to raczej typowy sposob kupowania samochodu (czyli kupujesz samochod od handlarza a umowe zawierasz z obcokrajowcem ktorego na oczy nie widziales).

http://www.v10.pl/prawo/Sprowadzanie,sa ... a,200.html
tutaj masz krotki opis formalnosci

nie wiem czy ASO maja jakies informacje na temat kradzionych aut, jednak sprawdzenie na policji moim zdaniem jest chyba najbardziej wiarygodne jesli mowa o elektronicznej weryfikacji ( o ile mowimy o przyzwoitym komisariacie z dostepem do miedzynarodowej bazy kradzionych aut)

czy mozesz powiedziec co i w ktorym ASO udalo Ci sie sprawdzic ?

Autor:  jslodki [ 06.maja.2008 00:08:07 ]
Tytuł: 

dziku007 napisał(a):
http://www.v10.pl/prawo/Sprowadzanie,samochodu,z,Niemiec,-,procedura,200.html
tutaj masz krotki opis formalnosci

dzięki
Cytuj:
czy mozesz powiedziec co i w ktorym ASO udalo Ci sie sprawdzic ?

No niestety się nie udało :/ Kontakt się urwał. Ale jak co to dam znać.

Pozdrawiam!

Autor:  Yacek [ 06.maja.2008 17:26:23 ]
Tytuł: 

dziku007 napisał(a):
to raczej typowy sposob kupowania samochodu (czyli kupujesz samochod od handlarza a umowe zawierasz z obcokrajowcem ktorego na oczy nie widziales).


Niestety ale są chętni na takie kupowanie, więc proceder kwitnie. Dużo bezpieczniej kupić auto zarejestrowane już w PL, bo wtedy za pewne ukryte wady (np. wspawane ćwiartki itp.) odpowiada 1 właściciel w PL.

Autor:  Dred [ 06.maja.2008 17:36:15 ]
Tytuł: 

ja jestem w stanie sprawdzić VIN i masz historię nie tylko słowną ale na piśmie.
pozdrawiam.

Autor:  rzeziu [ 08.maja.2008 22:24:34 ]
Tytuł: 

jslodki napisał(a):
dziku007 napisał(a):
http://www.v10.pl/prawo/Sprowadzanie,samochodu,z,Niemiec,-,procedura,200.html
tutaj masz krotki opis formalnosci

dzięki
Cytuj:
czy mozesz powiedziec co i w ktorym ASO udalo Ci sie sprawdzic ?

No niestety się nie udało :/ Kontakt się urwał. Ale jak co to dam znać.

Pozdrawiam!

ja bym sie chyba nie zdecydował kupic od jakiegoś słupa, ktory rzekomo podpisał umowe in balco.

to jest jakaś paranoja, na umowie powinien byc gośc ktoremu płacisz kase,
a jak sie okaze po miesiacu ze to wielka padaka, poskładana z kilku, z przekreconym blatem kilka razy to jesteś jak to sie mówi w "czarnej du..." bo nie masz zadnych praw, rejkoimi i mozliwości odstapienia od umowy.
jedna zelazna zasada, na umowie ma byc gośc któremu daje kase, a on jak cos ukryje, zatai to dopowiada za to.

Autor:  maciu [ 09.maja.2008 11:34:25 ]
Tytuł: 

jslodki napisał(a):
Policja powiedziała że muszę do nich podjechać tym samochodem :) żeby sprawdzić czy nie jest kradziony! To jest jakaś masakra.. Polska..


tak, chodzi o to żeby w razie jak się okazało że jest z nim cos nie tak
mógł zostać zabezpieczony - czyli żaden własciciel się na to nie zgodzi :P

Autor:  Yacek [ 09.maja.2008 15:04:59 ]
Tytuł: 

rzeziu napisał(a):
to jest jakaś paranoja, na umowie powinien byc gośc ktoremu płacisz kase,
a jak sie okaze po miesiacu ze to wielka padaka, poskładana z kilku, z przekreconym blatem kilka razy to jesteś jak to sie mówi w "czarnej du..." bo nie masz zadnych praw, rejkoimi i mozliwości odstapienia od umowy.
jedna zelazna zasada, na umowie ma byc gośc któremu daje kase, a on jak cos ukryje, zatai to dopowiada za to.


Tak powinno być, popieram w 100%. Ale niestety ludzie kupują inaczej i napędzają machinę.

Autor:  audik [ 09.maja.2008 15:29:36 ]
Tytuł: 

hehe widać młodzi ludzie bez obycia w świecie :D . W każdym ASO podadzą wam historię ale nie przez telefon :D Należ udać się do salonu Powiedzieć Dzień Dobry wyjaśnić sprawę w między czasie grzebiąc w portfelu, wręczyć banknot od 20-50 zł i sprawa załatwiona. Za drugim razem może już za banknot 50zł powinno się udać sprawdzić stan auta. Normalnie cena takiej usługi ok 700zł
Bo taka jest Polska :diabel:

Autor:  dziku007 [ 09.maja.2008 23:01:00 ]
Tytuł: 

Apropos kupowania od handlarza auta sprowadzonego. Zgadzam sie ze jest to bardziej ryzykowne od kupowania w kraju, z drugiej strony masz dużo większą szansę trafić na auto w dobrym stanie (bo jeździło po europejskich drogach a nie polskich, bo czasami mogl je użytkować ktoś kto dbał o samochód, serwisował w ASO - duże prawdopodobieństwo u Niemców).
Ryzyko jest owszem... ale można je na różne sposoby zminimalizować. Jeśli ktoś się zdecyduje kupować auto od handlarza po prostu powinien się uzbroić w narzędzia i usługi pozwalające mu ominąć bubla (próbnik lakieru, znajomego fachowca, wizytę w warsztacie, chłodną głowę etc.)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/