Witam!
Wymyśliłem że podmienię auto na nowsze, tak się złożyło, że znajomy sprzedaje a4 avant z 2001 z AWX, z wyposażenia w aucie nie ma navi, brak też xenonów oraz podgrzewanych siedzeń (w sumie nie znam maksymalnych konfiguracji w audi z tym silnikiem ale to rzuciło mi się w oczy

).
auto lakierniczo bez zastrzeżeń, środek ładny (czarna skóra w nienagannym stanie), kolor srebrny metalik, koleś dorzuca komplet zimówek z felgami.
Auto od czterech lat w Polsce serwisowane w autoryzowancych stacjach, przebieg ok. 180tys., rozrząd wymieniony przy 170tys.
Jazdy (niestety bez VAG

) nie wykazały żadnych dolegliwości (oprócz delikatnie odzywającego się łożyska w przednim kole).
Zakładając że auto jest w pełni sprawne i przebieg zgodny z licznikiem warto dać 40tys., czy właściel przegina z ceną??
ps. próbowałem coś wywnioskować z allegro ale rozrzut cenowy jest tam taki, że głowa boli

.