.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wpadł mi w oko ten egzemplarz i mam pytanko. Czy z pobieżnych oględzin można w nim coś wywnioskować o jego przeszłości, a może ktoś już widział to auto?

http://moto.allegro.pl/item512971092_au ... tingu.html

Z góry dzięki za info

fajny przebieg

Taki allegrowy...

Wygląda ładnie, ale przebieg po kierownicy wygląda na co najmniej 2xtaki

a jak ty to poznałeś na tej kierownicy? Ja coprawda z laptopa piszę więc ekran nie mam zbyt duży

chyba lampa tak odbiła...

Oczywiście nie śmiem wróżyć i powinno się tam pojawić mrugnięcie okiem, aczkolwiek nie da się ukryć, że kiera może być wyślizgana. Jak już mówiłem wygląda ładnie

Taki przebieg zawsze należy traktować z dużą dozą nieufności. Cofanie licznika przy sprzedaży autka w naszym kraju stało się normalnością-standardem zgodnie z zasadą "klient wymaga, klient ma" Dla porównania, tak wygląda autko z allegrowym przebiegiem 206 000 km:

http://moto.allegro.pl/item516066467_au ... xenon.html

I to wszystko po opłatach za niewielką cenę, rzekłbym: OKAZJA!

Z jednym "ale": autko to ex taksa z przebiegiem 365 963 km, taki miała 07.02 2008r. więc teraz ma spokojnie ma ponad 370 tysi. Zdjęcia zupełnie tego nie zdradzają.

Po wyglądzie kierownicy,pedałów itp to można sobie wysnuć wnioski o wielu sprawach z tym iż nie koniecznie o przebiegu.Skąd ta reguła że auto musi robić cholera wie ile kilometrów rocznie?Bo jak ktoś ma diesla to znaczy musi wiele podróżować?.Bzdura-mam bo mam taki kaprys i tyle [ to tak najprościej].Znakomitą większość dnia spędzam w pracy,zatem udaje mi się wykręcić może 15tys.km/rocznie.I o kant czego można sobie rozbić teorie o allegrowym czy innym przebiegu oraz ocenianie przebiegu na podstawie fotki?.Odpowiedz jest oczywista.

No to kolego wejdź na poniższą stronę, wpisz nr rejestracyjny tego autka i sam się przekonaj:

https://www21.vv.se/fordonsfraga/FragaP ... ordon.aspx

No to Kolego nie zamierzam nigdzie wchodzić.Nie zrozumiałeś co piszę?.Nie jest to regułą.Mam 12 samochód w tym 9 Audi.I z racji pracy zawsze kręciłem tyle co napisałem.I TU jest sedno.Nie istnieje żadna bzdurna reguła z przebiegiem.Co nie oznacza iż w przypadku tego egzemplarza nie jest tak jak piszesz.Ale TEGO nie WSZYSTKICH.Natomiast przyznasz że decydowanie się na zakup auta na podstawie oceny z fotografii a także ocena słuszności zakupu JEDYNIE na podstawie fotografii to dziecinada do kwadratu.Dalej : nowym autem nie jestem w stanie nakulać w ciągu 5 lat 100tys/km , i co?Wystawiam na Allegro i następnie TU czytam iż to taki Allegrowy przebieg.I to nazywam BZDURĄ.Kłania się imperatyw kategoryczny kolegi Emmanuela.

A ja uważam, że jest to regułą, procederem, który dotyczy 95% aut: tzw "okazji" + sprowadzonych zza granicy + w szczególności diesel'i.

(powyższe czyt. nie dotyczy aut krajowych)

Zatem mamy sprawę wyjaśnioną.Jeśli UWAŻASZ, to się zgadzam.Jeśli będziesz TWIERDZIŁ że tak jest - to nieco gorzej.
Pamiętajmy : Nil nisi bene - littera scripta manet ...

kierownica galka i pedaly swiadcza o przebiegu ponad 200 tys napewno ja mam 250 tys i podobne zurzycie po 130 wygladaly by jak nowe

w Polsce ludzie kreca duzo mniej km niz na zachodzie
takze w mały przebieg auta z polskiego salonu mozna uwierzyc, ale w mały przebieg auta z zachodu juz raczej nie

moj brat ma focusa diesla i wogole prawie nim nie jezdzi, nie wiem czy chociaz zrobi nim w ciagu roku 5k km

wystarczy popatrzec na ogloszenia zachodnie auta 4-ro letnie maja najechane czesto 200-250 tys a zdarzaja sie nawet po 350 i wiecej w polskie samochody to jestem w stanie uwierzyc ze takie auto moze miec 100 tys przebiegu

To moze ja dam przykład mój.
Kupiłe cupete 89' niby 215kkm. No ale przy 200 kkm mieszek nie ma dziur (nie od fajek) z przetarcia tak ze widze łozysko drązka? Zrobiłem tym przez 2.5 roku 17 tysiecy bo tylko do pracy miałem wozidełko i jakies zakupy niedzielne woda itp.
Mozecie nie wierzyc lub wierzyc

Drugi przykład.
Kupiłem B4v6 rok 94! z przebiegiem 275 kkm. A mieszek oryginał tylko siedzenia brudne. 5 lat róznicy wiec wychodzi ze cupe miało 315kkm. Ale ja nie przywiązuje wagi do licznika tylko jak auto jedzie.
Trzeci przykład.
W szwecji kupiłem cygaro 2.3 avant r. 89 polift z przebiegiem 375kkm. A jezdziło NAJLEPIEJ z tych wszystkich strucli kupionych w polsce, i najmijesze spalanie i sero słyszalnosci zawieszki..

Wnioskujcie sami.

A...to co pisze w co drugim poscie tutaj... nie kupuje sie z komisów aut bo co drugie smierdzi wałkiem. Wiem bo malowałem autka dla 2 komisów i jednego handlarza.

Pozdrawiam i miłych zakupów.

Jedziemy dalej z tematem.By stosować przykład z własnego podwórka.B6 dwuletnie kupione z przebiegiem 90tys. czyli "normalnie",do dziś ma 136tys. i jak to się ma do reguły o KONIECZNIE WIELKIM PRZEBIEGU?.Sprawdzona książka,sprawdzony wydruk z serwisu i tu i tam.I tyle o regułach.Czego brak ?,ano pytań jak długo auto w kraju-o zgodność książki z wydrukiem z serwisu i kilku innych.Automatyczna odpowiedz : 5 letnie musi mieć 250tys. to nie jest porada na poziomie kogoś kto miał więcej niż jedno auto i sam na nie zapracował i sam wybrał i sam kupił.

A sprzedasz go okazyjnie Nie sądze.Większość ludzi kupuje bezwypadkowe taniej na aledrogo i na 99% ma szrota z przebiegiem 120tyś.km.Nieraz lepiej jest kupić uszkodzone auto.W większości wypadków te auta są z małymi przebiegami(oryginalnymi)

Będę sprzedawał w przyszłym roku i jak na każdym aucie dostanę w d....i to jest faktycznie reguła.