Hejka ... .
Co tu dużo gadać ...

. Sami zobaczcie:
http://moto.allegro.pl/item371790102_au ... _full.html
Na wszelki wypadek kilka skrinszotów:



Być może jestem kiepskim detektywem,
być może bardzo się mylę, ale moim zdaniem jest to ten sam egzemplarz co na poniższych zdjęciach, pochodzących z ogłoszenia na autoscoucie sprzed około 1,5 miesiąca:




Nie wierzę w aż tak cudowny zbieg okoliczności, żeby
w tym samym czasie pojawiły się dwa auta w indywidualnej (a identycznej

) kompletacji wyposażenia z :
-
nieoryginalnymi kołami i oponami
- nader charakterystycznymi
naklejkami na tylnej klapie
- oraz
taką samą kolorystyką wnętrza i wyposażenia
Różnice zaczynają się dopiero w treści ogłoszeń (niestety niemieckiego z autoscout24.de już nie posiadam) :
W
aukcji z Allegro czytamy:
- "ZOSTAŁO ODKUPIONE BEZPOŚREDNIO,A ZARAZEM JEDYNEGO WŁAŚCICIELA"
Otóż nic podobnego

, samochód został kupiony w tym "niemieckim"

(tylko terytorialnie niemieckim, bo narodowościowo już nie ... ) komisie:
http://www.autoscout24.de/CustomerArtic ... d=nbfxejes
- "AUTO JEST BEZWYPADKOWE"
Otóż
wcale nie jest bezwypadkowe. Było naprawiane z przodu, najprawdopodobniej prawy bok też (na zdjęciach z Niemiec widać jeszcze zdrutowany czujnik PDC obok tablicy rejestracyjnej)
- "JEST W IDEALNYM STANIE ZARÓWNO WIZUALNYM JAK I TECHNICZNYM"
Powiedziałbym, że co najwyżej można je odbudować do "jako takiej" postaci ... .
- "ŚRODEK AUTA MOŻNA OCENIĆ JAKO NOWY"
Ble, ble, ble ...

. Guzik prawda - co najwyżej w stanie średnim, zaś w bagażniku (jeszcze w DE) panował taki syf i zniszczenia, że aż słabo się robi ... .
Przypuszczam, że wykładziny i boczki bagażnika handlarzyk poprostu zmienił albo dopiero zmieni i dlatego nie ma żadnego zdjęcia z otwartą tylną klapą ... .
Ale to wszystko jeszcze "nic" !!! Najciekawsze różnice dotyczą przebiegu i książki serwisowej !!! W Niemczech samochód legitymował się licznikowym przebiegiem przekraczającym 270 tyś.km. , a na prośbę o okazanie książki serwisowej "niemiecki" sprzedawczyk zrobił się mocno nerwowy i wybełkotał z siebie tylko trudno zrozumiałe tłumaczenie, że musi jej poszukać ... .
Widać "coś tam" wyszukał ...

.
No i teraz ostatni hicior - czyli cena w Niemczech ;) ... :
- wywoławcza z ogłoszenia: 14900 EUR
- uhandlowana przez telefon: 14700 EUR
- po krótkich oględzinach: 14500 EUR
Z czego łatwo wyliczyć, że marża handlarzyka z Allegro, który zainwestował co najwyzej:
- 50000 zł. w auto
- 2000 zł. w transport
- 10 zł w nowe podkładki pod tablice
- 15 zł. w szary spray do zderzaka
- 20 zł. w ogłoszenie Allegro
... wynosi około 9000 zł. .... .
Wnioski końcowe - IMHO oczywiste ...

... . Wobec stwierdzenia: " ODKUPIONE BEZPOŚREDNIO,A ZARAZEM JEDYNEGO WŁAŚCICIELA" śmiem przypuszczać, że umowa zakupu "na Niemca" pozostaje tak samo zdrutowana jak całe auto ... . Radzę wystrzegać się tego "rodzyna" .... .
