.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam

Proszę o opinie w temacie, czy warto i czy możliwy jest do nabycia Audi A4 B5 z motorem 1.9TDI w cenie 15-16 kzł oczywiscie spelniajace warunki dobrego stanu, czyli do jazdy a nie do pchania :]

Pozdrawiam

ja sprzedalem niedawno a4 96r. tdi ze skora i klima za 14k do opłat
za 15-16k bedzie ciezko, ale jest to realne

p.s. mialem teraz rowniez oferte w Niemczech na a4 tdi z 97r. z klima za 3k E, ale daleko troche i niechciało mi sie jechac

Dzięki..

Zatem pozostaje szukać i jeszcze raz szukać..

I tu od razu pytanie/propozycje.
Co sądzicie o tej sztuce. Zdjęcia troche mało wyraźne, ale widać że zbiornik wyrównawczy jest troch zasmolony, czy to normalne zjawisko?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9637140

Jak dla mnie ten zbiorniczek to najlepszy świadek, że wszystko jest OK. Na zachodzie zazwyczaj nie wymieniają płynu chłodzącego jeżeli ma właściwe parametry. No i jak nie ma żadnych wycieków, to taki płyn jest w aucie kilka lat. W efekcie czarny zbiorniczek wypełniony jakąś mazią świadczy jedynie o szczelności układu chłodzenia tudzież dobrej kondycji silnika. Wystarczy wymiana płynu i git

No to mnie przyjacielu podbudowales, widze ze jest szansa ;]
Chociaz wydawalo mi sie ze z ta szczelnoscia powinno byc na odwrot.
Jeszcze jakies ewentualnie spostrzezenia co to nadwozia i oglenj prawidlowosci?

Generalnie po mieszku od zmiany biegu widać, że ten przebieg jest duużo większy. Ale na pewno się na to przygotowałeś kupując 13 letnie Audi w TDI. Ogólnie wygląda OK

Tablice Berlin=import z Włoch także VIN raczej nie sprawdzisz...

Ale oczywiście pamiętaj, żeby odkręcić korek i jak w płynie czuć benzynę (ropę) ewentualnie spaliny, to są przedmuchy i jest generalnie kaszan. Natomiast wszelaka maź to normalny widok, ja w każdym aucie które kupuję muszę ją wymieniać W każdym bądź razie ostrożnie podchodziłbym do auta z czystym zbiorniczkiem i nieskazitelnym płynem, bo to znak, że coś było niedawno robione - najczęściej aby coś ukryć jak chociażby przedmuchy... .

nie musi byc z Włoch
ja mialem auto z Berlina i nie narzekalem

jesli nie masz niedaleko to bym podjechał, tylko za ta cene musi byc juz naprawde bdb stan

tak jak pisalem ja sprzedalem niedawno avanta 96r. ze skora i klima za 14k do opłat, ale trzeba bylo jeszcze troche do autka zainwestowac

To dobrze, bedzie jeszcze ewentualnie szansa na zbicie z ceny. Co do przebiegu to oczywiście nie ma szans żeby był realny, a jeśli to mała. Dużo młodsze pojazdy z niemiec nie tylko audi ale z dieslem mają po kilku latach takie przebiegi więc sądze że większość przyprowadzonych jest kręcona.
Test z korkiem zrobie i z bagnetem także. Ale przy tych sprawach chciałbym jeszcze zapytać czy warto w takiej sytuacji poświęcić parę "stówek" i wziąć auto na prześwietlenie do ASO?

UPDATE:
Aha jeszcze o co chodzi z tym VINem. Znaczy że nie sprawdzę przebiegu czy wyposażenia?

jeżeli nie bity, jeździ na odpowiednim oleju, turbo dmucha i jałowe obroty nie falują to brać niech ma nawet ponad 300tkm....

zapomnij o przebiegu.. siostra kupowala TDI z 96 roku, na szafie 160kkm a rok temu miala 320kkm, auto o niebo lepiej zadbane jak to na foto.
Oczywiscie fakt skrecenia licznika zaowocowalo rabatem cenowym i auto kupila za niecale 15 koła do opłat