.: AUDI KLUB POLSKA :.
https://forum.audiklub.org/

Kupię A3 - wskazówki
https://forum.audiklub.org/viewtopic.php?f=32&t=98432
Strona 1 z 3

Autor:  Kaśka [ 12.gru.2009 11:22:44 ]
Tytuł:  Kupię A3 - wskazówki

Witam,
przymierzam się do zakupu audi a3 interesują mnie roczniki 2003, 2004.
Niestety nie posiadam zbyt dużej wiedzy na temat tych aut, a z doświadczenia wiem, że miłośnicy i posiadacze aut mają wiedzę, która może być naprawdę cenna.
Mam ogromną prośbe o porady i wskazówki na co powinnam zwrócić szczególną uwagę przy zakupie tego auta, ponieważ ofert jest całe mnóstwo (standardowo wszystkie są bezwypadkowe, serwisowane i w 99% sprowadzone).

Być może znajdzie się również ktoś, kto sprzedaje autko lub będzie mógł coś polecić :)

z góry dziękuję i miejmy nadzieję, że do zobaczenia już wkrótce :)

Pozdrawiam
Kaśka

Autor:  Barcik [ 12.gru.2009 12:08:26 ]
Tytuł: 

Kasiu, sama nic nie zdziałasz. Weź ze sobą kolege z laptopem co sie zna na VAG, kolege lakiernika albo blacharza i poprosić sprzedawcę o sprawdzenie numeru nadwozia VIN w bazie, kiedy i jakie były naprawy/serwisowanie. Sama sie nie wybieraj na zakupy. Jakbyś z krakowa była, to bym pomógł (lakiernik) i mamy tu kolege z lapkiem (Artur).
Moze ktoś z Twojej okolicy Ci pomoże?

Autor:  Kaśka [ 12.gru.2009 12:31:36 ]
Tytuł: 

no tak tylko numer VIN mi nic nie daje, ponieważ nikt w autoryzowanym serwisie na tel tego nie sprawdzi.
Szczerze to ciężko jest znależć osobę która podjęłaby się ocenienia auta pod każdym względem :( tym bardziej, że nikt z moich znajomych nie posiada/ nie zna się na tych autach.
jesli chodzi o naprawy itp. w większości posiadają książki serwisowe, lecz mimo to wolałabym je dodatkowo sprawdzić.
Najwazniejszą kwestią jest stan techniczny (silnik, rozrząd itp), ponieważ nie chaiałabym od razu po zakupia auta wylądować u magika :(

odnośniejeszcze tego auta, czy lepipej jest kupić z silnikiem 1.9 czy też może 2.0. Pytam bo usłyszałam opinię, że 2.0 są bardziej wadliwe.

Pozdrawiam i dziękuję
Kaśka

Autor:  DeS [ 13.gru.2009 12:22:01 ]
Tytuł: 

W Warszawie i okolicach możemy ocenić samochód. Specjalistów Ci u nas dostatek ;)

Autor:  Kaśka [ 13.gru.2009 14:25:54 ]
Tytuł: 

czyli w przypadku znalezienia jakiegoś autka mogę śmiało prosić o pomoc :)
w okolicach Warszawy znalazlam dwa:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10334016
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10772947

:)

Autor:  Barcik [ 13.gru.2009 14:42:49 ]
Tytuł: 

Jesli możesz, unikaj komisów. Robiłem auta dla 3 komisantów - nie chciałbym nimi jeździć. Nie audi ale tez miało 4 koła, zgnitek zalepiony włóknem bo na blacharkę nie ma czasu.
Robiłem tez Punto dla komisu - auto nie miało przodu - Dokupiony cały przód i zespawany pod scianą grodziową. Przy wypadku łamie się na pół.
Może nie kazde auto z komisu jest złe ale kazdy komisant kłamie.

Szukaj prywatnych ogłoszen.
Ja kupiłem Transita nie z komisu, wręcz wyrwałem facetowi auto z budowy :): Zapytałem co jest zepsute bo mi sie nie chce 20 razy jezdzic i narzekac. I autko hula jak szalone, po naprawie tego co trza było itd.
Przynajmniej facet był szczery i nie zalezało mu na sprzedaży.

pzdr

Autor:  Kaśka [ 13.gru.2009 22:15:34 ]
Tytuł: 

staram się unikać komisów i samochodów sprowadzanych. Wcale to nie jest proste ponieważ 99% ofert jest od typowych "handlarzy"

a propo zakupu auta w komisie. Czy nie jest tak, że przez 12 miesięcy od zakupu auta, komis odpowiada za wady ukryte?

Autor:  mateuszsta20 [ 14.gru.2009 16:40:06 ]
Tytuł: 

Kaśka napisał(a):
staram się unikać komisów i samochodów sprowadzanych. Wcale to nie jest proste ponieważ 99% ofert jest od typowych "handlarzy"

a propo zakupu auta w komisie. Czy nie jest tak, że przez 12 miesięcy od zakupu auta, komis odpowiada za wady ukryte?


To wszystko zalezy od umowy jak zawrzesz z komisantem (komisem), ale w wielu przypadkach wszystkiego sie wypieraja. Przekonalem sie na wlasnej skorze, moj tato bardzo sie nakrecil na passata ktorego zobaczyl w komisie no i pozniej byly same schody, az skonczylo sie na wymianie serducha (silnika), a komisant sie wszystkiego wyparl .... Takze przstroga przed komisami :!:

Autor:  DżiPi [ 14.gru.2009 17:12:51 ]
Tytuł: 

Kaśka-specjalistów,znawców Ci u Nas nie brakuje.Koledzy napewno odpowiednio ocenią upatrzone przez Ciebie autko albo znajdą ciekawy egzemplarz

Autor:  sebolec [ 14.gru.2009 17:21:59 ]
Tytuł: 

Srebrna ma single frame (duży grill), co może świadczyć o przeszłości wypadkowej. Może ktoś sobie w ten sposób odmłodził auto, a może "wspawał ćwiartkę".

Modele z lat 2003/2004 powinny mieć kształt grilla taki jak w tej niebieskiej.

Autor:  Kaśka [ 15.gru.2009 15:59:05 ]
Tytuł: 

ciesze się, że mogę liczyć na Waszą pomoc, bo sama to zapewne nie poradziłabym sobie z tematem :)

Autor:  Kaśka [ 15.gru.2009 16:00:41 ]
Tytuł: 

mateuszsta20 napisał(a):
To wszystko zalezy od umowy jak zawrzesz z komisantem (komisem), ale w wielu przypadkach wszystkiego sie wypieraja. Przekonalem sie na wlasnej skorze:

i nic nie dało się z tym zrobić??!!

Autor:  mateuszsta20 [ 15.gru.2009 16:52:52 ]
Tytuł: 

Kaśka napisał(a):
mateuszsta20 napisał(a):
To wszystko zalezy od umowy jak zawrzesz z komisantem (komisem), ale w wielu przypadkach wszystkiego sie wypieraja. Przekonalem sie na wlasnej skorze:

i nic nie dało się z tym zrobić??!!


Niestety nic :(

Autor:  Kaśka [ 02.sty.2010 20:59:10 ]
Tytuł: 

podbijam temat :) jeszcze raz to samo auto :)

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10334016

pojechałam dziś go zobaczyć... i nie chciałam z niego wysiadać :)
cena wydaje się rozsądna, ale nie mam pojęcia co może się kryć pod maską i lakierem :(
może ktoś zna dobre miejsce, gdzie powiedzą mi prawdę o tym autku?

Autor:  Barcik [ 02.sty.2010 22:02:42 ]
Tytuł: 

Nie dasz sobie powiedzieć, zeby unikać komisów.... Potem nie płacz. Uparta jak baba :diabel: I dlaczego zaslepka haka jest w innym kolorze na zderzaku? Czyżby lakiernik zapomniał bzyknąć przy okazji? Mi też sie kiloka razy zdarzyło zapomnieć o zaslepce ale na biegu na grzejniku się pryskało.

Autor:  rafala6 [ 02.sty.2010 22:05:28 ]
Tytuł: 

Barcik napisał(a):
Nie dasz sobie powiedzieć, zeby unikać komisów.... Potem nie płacz. Uparta jak baba :diabel:

:): Święta racja :D

Autor:  matysss [ 02.sty.2010 22:11:57 ]
Tytuł: 

Nie kazde auto z komisu musi byc złomem, jest mnustwo ludzi, ktorzy kupuja auto w komisie a swoje stare zostawiaja w rozliczeniu... Ja na Twoim miejscu poszedlbym do serwisu audi, zaczepil pana mechanika i umowil sie z nim po pracy na pomoc przy zakupie auta, mysle za 100-200zl zgodzi sie na taki motyw. Nie da Ci gwarancji, ze auto bedzie super, ale bedzie to duza pomoc.

Autor:  Barcik [ 02.sty.2010 22:12:17 ]
Tytuł: 

A zeby Cię Kasiu sprowadzić na ziemie zapraszam do lektury http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=1796 to poczatek a tutaj koniec http://lakierowanko.info/viewtopic.php? ... &start=200

Zobacz co można zrobić z gniota. Infiniti 2006'
Ja to malowałem całe dookoła... Podobno juz zmienił własciciela :D

Autor:  Kaśka [ 02.sty.2010 23:06:07 ]
Tytuł: 

Barcik napisał(a):
Potem nie płacz. Uparta jak baba :diabel:

dlatego szukam pomocy, żeby później nie płakać :)
Nie upieram się przy zakupie auta w komisie, ale 99% aut są u handlarzy :(
Barcik napisał(a):
I dlaczego zaslepka haka jest w innym kolorze na zderzaku?

a tego to już nie zauważyłam :D
Pan handlarzyk twierdzi, że auto zostało w rozliczeniu, i nic z nim nie robili.

...a mi się już nawet ten kolor niebieski spodobał :(

Barcik muszę przyznać, że trochę się wystraszyłam, jak z niczego można zrobić świecące się cudeńko.

i co teraz?? :(

Autor:  sebolec [ 02.sty.2010 23:14:02 ]
Tytuł: 

Kaśka napisał(a):
Pan handlarzyk twierdzi, że auto zostało w rozliczeniu


Ile razy ja dzwoniłem do jakiegokolwiek komisu, tyle razy słyszałem, że auto "zostawione w rozliczeniu". ;)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/