Drodzy Forumowicze
,
Długo nic nie wrzucałem, więc zapodaję kilka fociszczy:
1. Allroad albański
2. Allroad macedoński
Zakupiłem ostatnio oryginalne chlapacze. Niestety mają jakiś taki nagar ze smaru i próbuję je któryś raz z kolei doprowadzić do porządku. Jak założę, to się pochwalę. Również wygłuszenie maski zjedzone przez jakąś fretkę (smacznego łobuzie!), zostało wymienione na nowy zestaw trzech różnych mat, o takich jak na fotach
https://www.bitmat.pl/Maty-wygluszajace ... m-25x100cmOprócz tego wymieniłem łańcuch rozrządu (prawy), założyłem nowe uszczelki pod głowice, musiałem wymienić jeden miech- gdzieś minimalnie uchodziło powietrze i np. po 3 dniach stania lub przy skręconych kołach potrafił klapnąć prawy przód. Teraz jest miód malina. Łączna kwota dołożona do auta po zakupie (wraz z instalacją LPG) to 22000 PLN. Czy to dużo, czy mało, nie oceniam. Chociaż wiem, że mało kto by tyle do samochodu dołożył. Ja po prostu muszę mieć perfekcję, wszędzie gdzie się da. Autko ma teraz 217.000 km i turla się dalej.
Ze złych wieści:
Trochę puknąłem tylnym zderzakiem w drzewo
... Nic wielkiego się nie stało, coś tam widać, ale niewiele. Czujniki cofania chyba zgłupiały w tym lesie, bo nie dały znać, a drzewa nie zauważyłem i peszek. Ponadto przy fotelu pasażera pękła skóra na szwach (za twarda!). Tapicer mi to zszył, ale jak pęknie drugi raz, będzie trzeba wymienić cały element. Teraz żona dostałą wytyczne, jak ma siedzieć na swoim fotelu w powietrzu i że klękanie na fotelu jest be. Szczegóły pominę
.