.: AUDI KLUB POLSKA :.

Posprzedawałem całą miejską motoryzację jaka mam , i pojechałem w zachodnią część kraju po nowe BMW 1 dla matuli, ostateczni Captura...ale to co ludzie wypisują w ogłoszeniach ma się nijak do stanu faktycznego. Po drodze namierzyłem lekko uszkodzone cabrio za grosze , podobno na chodzie , koniec 96r , 2,6 automat mówię jadę,co będzie bo trochę fantów do swojego odzyskam z niego jak będzie marne .....wziąłem kierunkowskaz halogen (bo to w ogłoszeniu widziałem wybite) wiatrołap, pare złotych i wio....
O dziwo mile mnie dyliżans zaskoczył. Lakierniczo malowany tylny błotnik maska i coś na przednim błotniku. Zderzak od rzędówki,poza tym wygląda na bezwypadkowy. Wersja z dwiema poduszkami, kierownica eskowa, najgrubsze grzane kubły Recaro do tego z elektryczną regulacją, w pełni elektryczny dach w idealnym stanie 100% sprawny, szeroki Concert z elektryczną anteną, komputer pokładowy, wszystko działa . Pokazuje zużycia i OK, automat zmienia biegi aż miło, do tego poprzedni właściciel przed stłuczką zmienił rozrząd , oleje założył nowe opony, i dołożył mi nowe tarcze i klocki bo już nie zdążył zmienić a jakieś tam bicie minimalne jest. Ogólnie auto zapuszczone wymaga dotknięcia rączką tu i tam, zaraz po powrocie i wizycie na myjni wyglądało tak



Drut i plastry to moja naprawa w warunkach polowych









No i zaczynamy...


Fotele zgodnie z zasadą jadą na wszycie chorych elementów i renowację do garbarni.



Blacharka zakończona, jeżeli odbicie różka maski młotkiem gumowym , i przesunięcie błotnika na śrubkach można nazwać blacharką



.....CDN

A jak z silnikiem? Zdrowy?

400km po A2 140-160km/h zużycie paliwa 10l średnia z kompa, olej jak był tak jest ...czyli chyba dobry........a zresztą nawet jak by był marny, to za 500 pln kupuje się następny więc luzik. Do 2009r i przebiegu 100 tyś jest prowadzona książka serwisowa, teraz licznikowo ma 160 tyś. Ogólnie w to się nie wierzy ale dywaniki oryginał pedał gazu nie ułamany, kto wie?

Dobra baza do grzebania, no i 2.6 z automatem dobry do cruisingu

Niezła baza. To masz dwa zestawy fajnych stołków

Który rok? 1997? Tempomat?

Zdaje się że żonka podbiera Twoje Cabrio, więc dla spokoju kupiłeś drugie takie same. Musiał być w dobrych piniądzach. Zapowiada się ciekawie. Czekam na postęp prac.

W zasadzie koszta to żadna tajemnica, jeszcze co nieco urwałem z tego
http://allegro.pl/audi-cabrio-i4460858942.html#
Ale wiadomo że doprowadzenie do stanu który mnie zadowoli, trochę grosza i roboczo-godzin wchłonie .
Tempomatu niestety nie ma , szkoda tez że nie ma klimy. Wbrew pozorom w aucie bez dachu też bardzo się przydaje. Co do żony to nawet nie wie że kupiłem jakiś samochód, w poniedziałek siadła w bmw pojechała z młodym gdzieś nad wodę, a taką zabytkową motoryzacje to ona ma w głębokim poważaniu , jedzie jak musi , i to też za karę
Ogólnie auto będzie tak wyszykowane , żebym nie wstydził sie go kiedyś odstąpić komuś z klubu

Konin, moje rodzinne strony

Autko fajne, dobrze wygląda, napewno je super odpicujesz
Czekamy na fotorelacje

Mogłeś pisać, że walisz przez Wrześnię. Wszedłbym na wiadukt i Ci pomachał. Dobra cena, w sensie zakupu. Bo gdybym był posiadaczem cabrio, to bym się chyba załamał. Kiedyś ceny dobijały do wartości B6 (nie cabrio) i znacznie przekraczały B5. Teraz cabrio (B4) idzie kupić za tyle, co jakiekolwiek inne B4. Sam się zastanawiam nad takim, córka mnie namawia. No, ale musi być czerwone (i jak dla mnie) manual, chętnie NG.

Bardzo udany zakup. Najlepsze RECARO

Ściągnąłem przeguby zewnętrzne, bo manżety były rozprute, i przy prędkości zaczęły wyganiać smar. Zbiornik spryskiwacza przeciekał, znalazłem następny w swoich zapasach.






Jutro działamy dalej

Pytanie techniczne i czysto teoretyczne.
Czy zmiana tego silnika na NG jest P&P?
Wiem o łapach, bardziej pytam o skrzynię.
Świetny zakup. Gratuluję.

ile płacisz za regeneracje/obszycie takich recaro?

Co do kosztów jeszcze nie wiem, tapicer rozebrał fotel, dał mi taką "szmatę"



Zawiozłem ją do kolesia co obszywa kierownice, ma bardzo dokładne maszyny, wszyje nowy boczek po starych dziurkach że nie będzie znaku, wybrałem fakturę skóry. Tapicer stwierdził że nie ma potrzeby lakierować ich tak jak wadery we wcześniejszym cabrio, i tylko wyczyści i porobi zaprawki na otarciach specjalnym półmatowym podkładem, już mi pokazał próbkę i jest ok. Widziałem rozebrany fotel, wkleił nową gąbkę w boczku , ogólnie robota solidna. Podeśle zdjęcie w następnym tygodniu, jak będę zawoził mu to poszycie.
Poza tym przeguby umyte, nowy smar,, nowe manżety założone, . Nowe klocki, i tarcze. Tarcze chlapnąłem farbą cynkową żaroodporną , będą dłużej ładne.


Ciąg dalszy w poniedziałek ...rano siadam na motorek jadę nad wodę poleżeć , trochę piwka popić

To jak Ty się wrócisz? >>> masz za teściową
http://youtu.be/C5wxtD46tow?t=35s

p.s co do cabrio to będzie z tego auto

O masz , jadę przenocować, jak nie dam rady powozic, przenocuje jeszcze noc ...do skutku hahahahah



2,6-2,8 są zamienne ale mają inne przełożenia . Co do 2,3 nie wiem . Jednak chłodnica jest gdzie indziej, i podstawa akumulatora. Moim zdaniem takie swapy są nie opłacalne, taniej kupić następny samochód według upodobań.


Z racji tego że podwinięta była jedna z gumowych żaluzji w wentylacji , do kufra pompował kurz z pod koła, więc musiałem wywalić wszystkie wyłożenia do prania, i zdjąć zderzak żeby to ogarnąć.





Przy okazji podwiesiłem hiper mega Remusa który dodaje chyba z 50 koni



Odkryłem też twórczość elektryka amatora w wiązce tylnej klapy. Zdaje się że jest przyczyna dlaczego central zamyka a nie otwiera tylnej klapy.



Z racji że listwy są z dziwnego tworzywa, nie wiem czemu jedna jakoś dziwnie oblazła,Więc idzie do malowania



Właściwy zderzak dedykowany do modelu V6 odłożony na zapas pare lat temu doczekał się w końcu klejenia.



Jutro działamy dalej.

robisz ze starego nowe

p.s fela zostaje czy idzie większa?

Koło jest markowe proste, w dobrym stanie z nowymi oponami, co nie zmienia faktu że jest obciachowe
Puki co nic nie będę szukał, chyba że się samo trafi.

Obciachowe powiadasz wszystko dlatego że zbyt wysoki profil opon jest. Koła są na baloniastej gumie, mam podobnie w B4. Przy zakupie kolejnego Audi bedzie to profil minimum 40. Cieszy mnie postęp prac bo poźniej ktoś kupi zadbane Audi Cabrio. Póki co to gdzieś mam linka do strony z cabrioletami na różnych kołach. Jest co oglądać.

Żeby tam było 5x112 to szykownych kół mam ze trzy komplety a to takie kulawe rozstawy citroena że szkoda gadać. Pomijając koła...robota się posuwa. Kolega @teeree podesłał mi nadkole, bo u mnie było wychrępane



Młody się zmobilizował i spasowaliśmy razem tylny zderzak i zamontowaliśmy nadkola.



Tylny stop, świecił jak lampka cmentarna, odświeżyłem go srebrolem, a klosz pokryje bezbarwnym sprawdzone u siebie, wychodzi jak nówka



Wyłożenia bagażnika poszły pod Karcher



Po złożeniu



I na koniec coś co mnie bardzo irytowało imobilajzer jak kalkulator, ktoś wsadził do popielniczki, miałem wyciąć całkiem ale z racji że ma certyfikaty, i możliwość dezaktywacji w tryb serwisowy i odpalanie bez żadnych szyfrów zostawiłem, i umieściłem w wygodnym miejscu.



W tym tygodniu to tyle, z racji upałów więcej kręciłem się koło zimnego piwa jak koło samochodu, ale do końca następnego tygodnia muszę go poskładać.



i dalej...

Wywaliłem stacyjkę bo nie działała blokada kierownicy, i przycinały się zapadki.... był zapas poradziłem sobie jest dwa w jednym.





Do tego prawy zamek nie działał, ktoś tam coś majstrował,poukładałem odpowiednio zapadki, brakowało kilku elementów, dałem nowe nakładki , tylko je polakierować, już wszystko zamyka jak należy.




I tematyka lakiernicza popchnięta, Zderzak maska i listwa zapodkładowana.








kolejny dzionek minął, stacyjka , założona, wszystko wylakierowane, zostało wypolerować i poskładać, w sobotę powinienem skończyć .









Bezdachowiec poskładany , już uśmiecha się do mnie



Czekam na fotele od tapicera, i kilka drobiazgów z ASO . Ogólnie zrobię też polerkę , na razie ogarnąłem tylny błotnik, reszta pod koniec nastepnego tygodnia bo deko urwanie pupy mam.



I tak to uratowałem kolejne auto od złomowiska, i wyleczyłem je z zaniedbań poprzednich właścicieli. Niebawem dołożę epilog z fotkami plenerowymi