Witam,
moje auto to
Audi 80 B2 z
1985r z silnikiem
1.8 DS + LPGMoje Audi odkupiłem od starszego Pana, który postanowił pozbyć się auta którym i tak nie mógł już jeździć. Auto przez ostatni czas (do końca nie wiem jak długi) stacjonowało w stodole pośród siana przez co miało ciepło i sucho i pewnie to uratowało je przed rdzewieniem. Audi posiadało masę różnorakich rozwiązań, których nawet Macgyver by się nie powstydził. Poniżej zdjęcie zaraz po zakupie, zaniedbane auto, zakurzone, każde koło z inną felgą i innym bieżnikiem. Całe szczęście, że miałem przy sobie 13-tkę, bo zapłon był totalnie nieustawiony, myślę, że to było głównym powodem sprzedaży, bo właściciel mówił, że auto wcale nie ma mocy, pomimo remontu głowicy...;P
Po małym zabiegu auto odzyskało wigor i można było wracać do domu...
Na dzień dobry auto otrzymało nowe obuwie, nowy olej, płyny ustrojowe, filtry.
Na zdjęciu widać jak prostym domowym sposobem można zapobiec łapaniu lewego powietrza przez gaźnik...po prostu nakleić na maskę kawał gąbki ;P
Zawieszenie było z wersji cross country więc spokojnie można było śmigać w terenie. Ale, że ma to być auto do cruisingu...
Przyszedł czas na obniżenie auta -30mm
Efekt obniżania - dla mnie satysfakcjonujący, nie jestem fanem gleby
Zakupiłem blendę na alledrogo, miała być 80/90 ale jak to zwykle w życiu była od 100...więc trzeba było ją przystosować. Jak znajdę oryginalną to wymienię...
(Tego niepasującego tłumika końcowego z B3 też już nie ma)
Jako, że zawsze chciałem mieć pod maską 5 cylindrów...a trafił się dawca, długo się nie zastanawiałem. Audi 90 2.2 KV '87 skrzynia ALP. Silnik w stanie idealnym, żadnego falowania, gubienia zapłonów, aż miło się słucha pracy rzędowej 5.
Do przeszczepu idzie silnik, skrzynia, całe zawieszenie, wiązka.
Słowo się rzekło...Silnik i sanki broniły się jak mogły, ale w końcu się udało. Za to buda chyba ze strachu nie chciała opuścić garażu i nawet spojlerem próbowała trzymać się za próg ;P
Silnik i skrzynia, uświnione, na pewno pod "nowym" silnikiem znajdzie się plastikowa osłona.
Jako że nastąpiła zmiana planów z weekendowego swapu na bardziej kompleksowe podejście, postanowiłem odciążyć silnik o parę kilo brudu
A tak serio, to układ wspomagania w 90 był nieszczelny i okleił cały silnik, skrzynię i sanki mega syfem.
PrzedPoMoże na zdjęciu nie widać ale w rzeczywistości jest na prawdę duża różnica. Mam nadzieję że nic się nie zalało i silnik odpali po założeniu...
Takich myć było jeszcze dwa...
Pajęczyna z B3, zaczynam walkę i układanie instalacji w mojej b2.
Wyzwanie jest
Łapy silnika faktycznie same układają się do podłużnic i pasują bez większego rozmierzania.
Z grubszych spraw jakie mi zostały to dopasowanie lewarka zmiany biegów z b3, tak aby podchodziły mi już prawie wszystkie "nowoczesne" skrzynie.
Zamocowanie pompy paliwa i filtra, i wymiana zbiornika paliwa, chociaż nie wiem czy to konieczne. Może ktoś mi podpowie?
Zegary mam już dopasowane, ramki i ścieżki pocięte, zostały do przelutowania ścieżki od kierunków, kto robił to wie o co chodzi. oraz dospawanie plastików w narożnikach.
Chciałem wymienić tylko rozrząd, ale...ukręciła się śruba na kole rozrządu wału!!!Cały dzień rozwiercania (śruba klasa 15.8) Przerobiliśmy z tatą i wujkiem cały zestaw wierteł od 4-16...masakra. Tu wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy wiercili ;P
Skoro już wymieniam śrubę to i koło rozrządu górne (30 lat odcisnęło na nim piętno ;P) i dolne (miało luz na klinie), skoro to już miałem zdjęte, to zrzuciłem wałek i wymieniłem uszczelniacze zaworów i szklanki.
(zwrócicie uwagę na narzędzie do odpinania zaworów...potrzeba matką wynalazku)
Super to wygląda takie stare a takie nowe :mrgreen: Co najważniejsze głowica nie jest popękana, jedyny minus to delikatne luzy w prowadnicach zaworów.
Miska olejowa, wszystkie pokrywy i osłony dostały nowy lakier, bo po starym nie było śladu
Silnik złożony dziś wpada do auta...nareszcie...
Efekty dalszej walki.
Silnik mieści się super, łapy pasują idealnie, skrzynia z B3 potrzebuje delikatnego dystansu pod poduszką, ale też jest dobrze.
Teraz tylko montaż sanek z wahaczami i mcpersonami, podpinanie elektryki i mocowanie pompy paliwa, .
Na sam koniec zostawiam sobie tylną belkę z hamulcami tarczowymi.
Trafiła mi się wreszcie blenda oryginał Hella niepopękana, niepodrapana, wygląda jak nówka. Kolejny super zakup za rozsądną cenę...takie lubię
(Współczynnik zaje...ści x10 )
Będę mógł się wreszcie pozbyć ciętej blendy od Audi 100.
Ostatnia część mechaniczna jaka została do przeswapowania. Tylna belka z hamulce na tarczy.
Podstawa grzebania w aucie... Jak coś się lepiej rozpędza to musi też lepiej zwalniać
Wszystko idzie do wyczyszczenia i do przemalowania.
Zaciski dawca miał nowe więc odchodzi sprawa regeneracji.
Tarcze do przetoczenia bo się porobiły progi. Czy jest jakaś szansa, że ktoś wkładał za małe klocki? Orientujecie się czy to wogóle możliwe?
.
Tak to już wygląda pod maską. Cieszy mnie ten widok. Bo pracy było sporo.
Została jeszcze sprawa dokończenia hybrydy zegarów i podłączenia wiązki z b3 do akcesoriów z b2.
Mam nadzieję, że nie zmieniali kolorów przewodów
To się już niedługo okaże.
Mechanicznie auto skończone.
Czas na cięcie, gięcie, lutowanie czyli swap wiązki.
Jako, że moja robota musi zrobiona jak z fabryki i wytrzymać kolejne 30 lat, to dobrze rozkminić schemat i nauczyć się go na pamięć ;P
Hybryda wiązki gotowa ;P
Auto zagadało, od strzała (w 0:16s) :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=OQzVaDyF ... e=youtu.bePowoli ogarniam środek, dużo czasu zeszło na pasowaniu zegarów do deski rozdzielczej. Trzeba było ciąć mocowanie kolumny kierowniczej i wykombinować trochę inne prowadzenie rury do lewej kratki nawiewu.
Bardzo mnie cieszy bo jestem już na ostatniej prostej
Tak to wygląda teraz. Zostało tylko wypełnienie narożników w zegarach.
Autko poskładane, jeżdżące.
Stage II to lakier - ale to za chwilę. Muszę się nim nacieszyć :mrgreen:
Najlepsza była mina diagnosty, który rozemocjonowany wyszedł z kanału i zapytał. "To wszystko w zawieszeniu Pan ma nowe? Te zaciski, tarcze, przewody, amortyzatory?" - odpowiedziałem mu: "Tak, jest to nowe 30 letnie auto"
Taki mały smaczek, którego nie mogło zabraknąć.
Zestaw naprawczy + małe odświeżenie i oto taki efekt. Jarzma jeszcze schną dostaną nowe gumki na prowadnikach.
Jak ja lubię takie puzzle.
W poszukiwaniu wypadających zapłonów
Kolejne puzzle do kolekcji...
Ani to Turbo ani quattro ani Ur...to niech chociaż kierownica będzie
Idzie wiosna czas na mały up!
Kolejny rodział Jako że silnik KV nie wytrzymał presji ;P czas na coś bardziej męskiego
Wiązka na aucie, wszystko pospinane pod deską, co prawda był pewien problem z upchnięciem ECU ale się udało,
silnik siedzi idealnie na łapach czeka na uzbrojenie, gdyby nie weekend świąteczny jutro byłoby odpalanie...
Szczerze powiedziawszy zmiana z KV na 7A to banalna zabawa,mając podnośnik do dyspozycji taki swap to 1 dzień roboczy... :mrgreen:
Dotarł kolejny element układanki...bez tego nie mogłem składać dalej.
Tak czy inaczej dowiedziałem się że wcale nie mam Audi B2 tylko Passata '10
Kolejna aktualizacja,
niestety okazało się, że miejsca jest delikatnie za mało na ori puchę do filtra, więc jestem zmuszony
założyć przepływkę z 2.8 i do tego stożek. Zobaczymy jak to się sprawdzi, bo nie bardzo mi się chce kroić fartuch nadkola.
No i odpalił, super bo od strzała.
https://www.youtube.com/watch?v=zX5Jk65-tUk&feature=youtu.beZastanawia mnie tylko ten gwizd po zgaszeniu, to sucha pompa wspomagania czy przedmuchy do skrzyni korbowej przez pierścienie? Rozwieje ktoś moje wątpliwości?