Obiecałem wątek - oto i on

Wybaczcie jakość zdjęć, scenerię itp. Jak potrafiłem, tak zrobiłem, pewnie i tak pojawią się głosy że wątek niegodny tego działu

Zatem przedstawiam obiekt moich westchnień z lat 90.

Do rzeczy....
Audi S6 C4 Avant Plus
silnik 4.2 V8 AHK 326KM, 240kW, 400Nm
skrzynia biegów DGU manual 6-biegowa
rocznik modelowy i produkcji 1997
kolor LY7M (srebrny) - aż się roi u mnie ostatnio od srebrnych, wolałbym czarny, grafitowy, zielony, niebieski....ale co tam w eSkach się już nie powybrzydza
wnętrze czarne skórzane (jednolite) + dekory drewniane + białe tarcze zegarów
aktualny przebieg 254kkm i został potwierdzony przez wydruk z ASO oraz dołączoną książkę serwisową

Wyposażenie (skupmy się na tym ponad standardowym):
-xenon (niestety, wolałbym zwykłą lampę, z tym xenem więcej problemu)
-Bose + zmieniarka 6CD + radio Delta
-tempomat
-klimatronik
-podgrzewane fotele przód + podgrzewana kanapa tył
-felgi S6 Plus 8x17 ET40 + opony 235/45/17 (w oryginale występowały 255/40/17)
-elektryka foteli + pamięć
-roleta tył pionowa (siatka)
-4 x elektryka szyb
-elektryczne i podgrzewane lusterka
....reszta jak w każdym A6 C4
Do pełni szczęścia brakuje rolet w boczkach i w tylnej klapie, szyberdachu i spryskiwaczy reflektorów (ale to wszystko mam w drugim S6 C4 z automatem

)
Dotychczas zrobione:
-opłacenie, zarejestrowanie i ubezpieczenie
-wymiana oleju w silniku (Valvoline Maxlife 5W40) + filtr
-filtr powietrza i kabinowy
-wymiana kierunków bocznych na białe
-wymiana opon na letnie (kupiłem na zimówkach)
-odświeżenie i lakierowanie zacisków hamulcowych
-pasowanie tylnej klapy (musiała być kiedyś zdejmowana do lakierowania)
-regulacja drzwi (opuszczone na zawiasach)
-wywalenie gąbek spod błotników przednich (zapobieganie ich korozji)
-malowanie progów na czarno (były powycierane i spłowiałe)
-czyszczenie komory silnika
-uzupełnienie braków (suwak regulacji fotela kierowcy, krótka listewka środkowa na błotniku lewy tył,lampki, żarówki itp.)
Plany:
-dbać, chuchać i dmuchać

-dopiesczać
-trzymać zimą w garażu

....no dobra
-wymiana kompletnego rozrządu
-przy okazji pasowanie przodu bo nie jest idealnie (chociaż śladów przygód z przodu nie widać)
-regeneracja felg (a przynajmniej rantów) bo się o to proszą
-naprawa boczka fotela kierowcy - ktoś kiedyś rozerwał go guzikiem i nie naprawił
-w razie konieczności przeróbka xenonów na D2S
-usunięcie bezinwazyjne wgniotek gdzie tylko się da
-zaprawki lakiernicze (lotka klapy, nadkole lewy - jeśli "wgniotkarz" nie da rady)
-poszukiwanie kompletu rolet
-moooże montaż sprysków reflektorów (ale w C4 one i tak niewiele wnoszą)
-dorobienie drugiego kluczyka
....kolejność dowolna
Z pozytywów:
-brak jakiejkolwiek rdzy

-cichutkie,niewytłuczone zawieszenie
-suchy motor i skrzynia
-niewymęczone wnętrze IMO
jak będę miał więcej pomysłów, to będę tutaj w tym poście dopisywał i aktualizował
Fotki z dnia zakupu:




Ponieważ auto przyjechało z CH, nie miało tablic, przeglądu, ubezpieczenia itp. musiałem pojechać po nie takim oto pojazdem


Tutaj pierwsze przejażdżki po dokonaniu formalności urzędowych:



Zestaw kosmetyków zakupiony i trzeba się brać do roboty:

Tutaj kilka fotek po ogarnięciu, posprzątaniu, odszczurzeniu itp

nawet siostra bliźniaczka (prawie

) się załapała do zdjęć















