.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam - założyłem nowe felgi z oponkami

poprzednio miałem oponki 205/60/15 felga 15' ET45
teraz posiadam 205/55/16 felga 16' ET35

Czy powinna być aż taka różnica w prowadzeniu autka ???

Auto jest twardsze - i na autostradzie bardziej odczuwam koleiny (aż mi kierownicą "kręci" - wina ET ?)

Jestem troszkę zaskoczony - co by było jakbym założył felgę 17' i oponkę 225 ??

Daj zdjęcia co...???

Zwiększyłeś rozmiar felgi, zmniejszając wyskokść kapcia. Dodatkowo poprzez zmiane ET poszerzyłeś autko. Na równej drodze i zakrętach powinieneś poczuć kolosalną róznice na +. Inna sprawa że równych dróg to u nas mało jest. Koleiny, dziury itp nie sprzyjają niskim profilom i szerokim rozstawom.
Swoją drogą sam przymierzam sie do 17" Co to będzie, co to będzie...

Pewnie jeszcze przesiadłeś się prosto z miękkich jak masło zimówek na te nowe letnie 16-tki?

Sporo rzeczy może być przyczyną...

- niższy profil opony
- typ opony - im wyższy indeks prędkości, tym twardsze (jakie dokładnie opony kupiłeś?)
- charakterystyka bieżnika, choć przy 205/55 jeszcze nie powinien tak myszkować po koleinach
- kiedy ostatnim razem sprawdzałeś zbieżność/geometrię?


Na 15tkach w A4 nigdy nie jeździłem, więc nie mam dobrego porównania, ale mam zimówki 205/55/16 na felgach 16x7 ET35, i komfort jest dobry i zero myszkowania po koleinach... w porównaniu z letnimi 225/45/17 oczywiście.

Oponki dunlop sport 2000 – niestety używki – ale prościutkie.

Nierówności najbardziej odczuwam na zakrętach – ale tylko wtedy jak są nierówności

Fotki zapodam jak najszybciej

Witam!! Koledzy w temacie mają dużo racji,ale czy ktoś się zastanawiał dlaczego np.producent autka zaleca do danego modelu konkretny rozmiar kółek?

No cóż, ot nasze wspaniałe polskie drogi...

A może za mocno napompowałeś te koła, chociaż przy niższym profilu powinno się dać więcej - dla ochrony felgi i lepszego prowadzenia

Napompowałem 2,2 at - czy nie za dużo ?

PS. jak opona letnia reaguje na temperaturę - są dość niskie temperatury - więc może dlatego są takie twarde oponki ?

Powinno być 2,4, a jak masz furę zapakowaną ludźmi i bagażem, to nawet 2,8.

Temperatura trochę wpływa na ich twardość, ale raczej nie tak bardzo.

Pozdr.

Ja powiem tyle myśle że nie to ze powinna ale jest aż taka różnica w prowadzeniu auta!!!(chyba ze ma sie zawiechę A8). Sam kiedyś miałem taki ekspreyment z oponami (felgi zostały te same, zawiecha jest sztywna), dodam że świetna sprawa na naprawke dobrym asfalcie, auto jedzie jak na żyletkach, niestety narazie nie mamy dróg... "więc u mnie zostaje tak jak jest", szkoda tylko mi tego wyglądu felg...
Istotne są też wszystkie gumy, tulejki... przy zawieszeniu, warto je sprawdzić.

Po woli zaczynam się przyzwyczajać do małego dyskomfortu spowodowanego większymi felgami, ale jednocześnie coraz szybciej pokonuję zakręty (tylko jest troszkę ślisko jeszcze) , a jak wygląda autko !

PS. mam jeszcze mały dylemat - faktycznie autko trzyma się drogi rewelacja (nie myślałem, że jak zmienię felgi, a opony zostawię na taką samą szerokość tylko na mniejsze ET i będzie tak kolosalna różnica)

Tylko nie rozumiem jednej rzeczy - kiedy jadę prostą drogą ale z małymi koleinami - to muszę troszkę redukować kierownicę w drugą stronę bo zaczyna mnie znosić to na jedną stronę jezdni to na drugą ! (dzieje się to właściwie rzadko) czy powinien występować taki efekt ? (i czy wspomaganie kierownicy się za bardzo nie niszczy ?)

Myszkowanie jest typowe na naszych wysianych koleinami drogach. Przesiądź się na 225/45/17 to dopiero pogadamy o myszkowaniu.

Przypuszczam, że prawdopobnie ma to jakiś negatywny wpływ na układ wspomagania kierownicy, przynajmniej z tego względu, że im więcej skręcasz, tym szybciej się zużyje, ale czy jest to na tyle istotne by się tym martwić? Mam nadzieję, że nie.