.: AUDI KLUB POLSKA :.

No właśnie... jak najlepiej to zrobić... a może zostawić to specjalistom ?

Celem jest dotarcie do wkładów wtryskiwaczy

Kolektor masz przykręcony na śruby inbosowe. Są tylko w jednym rzędzie. Uszczelka jest papierowa i kosztuje ok 11 PLN. Potrzebujesz treszczoti z długim przedłużeniem. Zdemontuj wszystkie wężyki i linkę, rurę gumową...Ale wtryskiwacze można wyjąć też bez odkręcania kolektora. Musisz tylko wyjąć przewody z zatrzasku spinającego je razem i albo ręką albo "na wagę" wyciągać jeden po drugim. Wymień uszczelki przy okazji.

Kurcze tam nie ma praktycznie żadnego dostępu... jutro będę walczył.. ale odręcanie kolektora zostawiam sobie na koniec.

Ja bym ci proponował jednak odkręcenie górnej połówki kolektora, jest to dla ciebie 10 min więcej pracy ale za to masz super dostęp. U mnie jeden mechanik próbował iść na skróty bez odkręcania kolektora i szybko się zniechęcił.

No ja właśnie bym okręcał tą górną połówkę... zobaczymy jutro

No i po robocie.

Kolektor zdjąłem bez najmniejszych problemów.

Wtryskiwacze też poszł w sumie gładko.. problem był tylko z odkręceniem ich od przewodów paliwowych, ale jakoś poszło po zastosowaniu dłuższych dźwigni.

Wszystko skręciłem, z nową uszczelką pod kolektorem, a także pod pokrywą wałka - ciekło więc wymieniłem przy okazji.

No i jest problem:

auto źle pracuje na niskich obrotach.. a na górze tak jakby bardzo delikatnie lepiej ciągnął.

Czy potrzebna jest ponowna regulacha dawki paliwa po wymianie wtryskiwaczy ???