.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich,

Od pewnego czasu zaowazylem, ze na tylnej osi po obu stronach tarcze sa zardzewiale i zaczalem sie zastanawiac czy aby juz czas na wymiane klockow.Moze mi ktos w tej sprawie doradzi bo ja nie mam zielonego pojecia.Jakie klocki najlepiej kupic i czy powinienem odrazu wymienic tarcze, czy sa jakies wymiary grubosci jakie powinny byc wystarczajace?Ile takie klocki kosztuja??

Ja polecam klocki FERODO i tarcze BREMBO

Tarcze masz zardzewiałe, bo masz niesprawne zaciski hamulcowe a nie klocki zużyte (albo jedno i drugie). Pewnie te ciągle powtarzające się na forum prowadnice zacisku CI zardzewiały. To nienormalne, że tarcze rdzewieją. Klocek powinien być zawsze w tej samej odległości od tarczy, nie zależnie od stopnia zużycia klocka czy tarczy. I przede wszystkim zaciski powinny pracować. Hamuje Ci pewnie tylko tył.

No z tego co piszesz to hamuje mi tylko przod bo tu tarcze az sie blyszcza, z tylu wydawalo mi sie ze klocki sa jeszcze OK a tu tarcze zardzewiale, moze to wlasnie te dociski.....Na dodatek zepsol sie hamulec reczny wiec bedzie okazja do wszystkiego zajrzec.

Ktoś tu nie zajarzył i myślał, że piszesz o tarczach z przodu, a tymczasem piszesz o tarczach z tyłu

funkcja szukaj , twoim przyjacielem .... bylo juz mnoistwo na ten tremat ... na 90% masz zaciski do zrobienia lub wymiany ... a tarcze i klocki swoja droga ... klocki polecam Ferrodo Premier a tarcze ATE lub Brembo

A.. kto?

Testuję teraz tarcze brembo i klocki ferodo-przód...wydaje mi się, że tarcze sa dobre...a co do klocków mam mieszane uczucia...na wcześniejszych textarach hamowało mi się lepiej...nie musiałem mocniej jak teraz naciskać na pedał...hamowały miękko, no ale bardziej pyliły na felgi...ferodo nawet trochę popiskują
Z tyłu mam założone tarcze jakiejś lipnej firmy i widać, że za bardzo schodzą...klocki textary.
Uważam, że byle czego nie ma co brać(ważny jest dobór tarcze-klocki)

Pozdrawiam J@rek

Ja wczoraj założyłem z przodu nowe tarcze Mikoda i klocki Tomex-c. Wcześniej miałem z lewej klocki nieznane i dwa razy wymieniałem a z prawej były właśnie Tomexy i ponad 50% zostało. Tarcza prawa była mniej zjechana od lewej, hamowało równo a więc polecam klocki Tomex-c bo tanie i żywotne a tarczy nie niszczą. No i po założeniu nowych hamulce rewelacja.

...a jak szybko jezdzisz autem ? i jaki masz silnik ?

Oj spacerowo raczej nie jeżdżę, silnik to 1.8 90 KM-wykorzystywany w miarę jego możliwości. Klocki w każdym aucie starczają mi na 10-15 tys.km, no ale te z lewej strony jak pisałem to po 7 tys ich nie było.

aha ... bo ja jezdze na ATE + ferrodo i mi klocki starczaja na 50 tys w o polowe ciezszej furce a zdarza mi sie hamowac z 180+ z pedalem do podlogi i klocki sie nie pala ... o to mi glownie chodzilo bo firma klockow o ktorej piszesz zdaje sie jakas wloska albo hiszpanska podroba ...a to ze ci tak scina klocki z jednej strony to ewidentnie wina prowadnic zacisku lub zapowietrzonego ukladu hamulcowego .... czy tarcze masz na ogol niebieskie czy czystko lustrzane ?

Tarcze mam w kolorze lustrzanym. A chodzi mi o to że Tomexy z prawej strony miały ok. 40% zużycia po 10 tys.km. Zaciski są OK, prowadnice też, układ nie jest zapowietrzony jak już pisałem że hamulce równo biorą, koła mają tą samą temperaturę po delikatnym hamowaniu. Ideą moich postów było że Tomexy mają dużą żywotność w porównaniu do np. Lukasa,ATE,Torstar (poprzednio na tym jeździłem). Tomex to nie włoska czy hiszpańska firma tylko polski produkt, aczkolwiek dobry jak za cenę 46 zł.

....a ja dołozę swoje do kociołka:)
jak kupiłem samochód był na tomex-ach....i powiem szczerze gorszego syfu w zyciu nie widziałem...
jak ktos lubi cześciej zmieniać tarcze niż klocki to polecam je z całego serca;)

Ferodo+Brembo, ATE lub Zimmerman-tylko to

...a textary pylą po przejechaniu ~1500km srebrne felgi robią sie szarobure. Hamuje sie ok. Nie zdarzylo mi sie zeby spuchly, czego nie moge powiedziec o poprzednich klocach firmy lockheed (nie wiem dlaczego ale nazwa kojazy mi sie z samolotami ), ktore potrafily nawet dyma puscic po rywalizacji z grupą motocyklistow na scigantach po mieście

Teraz przynajmniej mam juz jakis poglad na temat klockow i tarcz.Najpierw sprawdze zaciski a potem zastanowie sie nad zakupem klockow i tarcz.Moze jeszcze ktos podrzuci mi stronke abym mogl zorientowac sie w cenach tarcz i klockow.

Byłem zwolennikiem zestawu klocki Ferrodo i tarcze Brembo. Miałem końcówkę czegoś takiego w Niuni i było średnio (trzeba było mocno wcisnąć, żeby wycisnąć efektywność). Marek Cianciara zaproponował mi klocki ATE i tarcze Mikody i w związku z brakiem czasu (rano to było, wieczorem jechałem z Wawy do Paryża), aczkolwiek z pewną taką nieśmiałością, zgodziłem się. Efekt jest bardzo dobry, jest duże wyczucie działania hamulców i skuteczność też wystarczająca - pomimo prób innych uzytkowników drogi nie udało mi się żadnego z nich dogonić nawet załadowanym autem. Cena w sumie niższa niż Ferrodo+Brembo.
Zestaw F+B miałem od nowości zestawu w innym aucie i wg mnie dużo lepiej hamuje ATE+Mikoda na zimnych hamulcach. To jest dosyć ważne bo nawet jak się po autostradzie jedzie 200, to raczej sobie człowiek nie zadaje trudu ich rozgrzania, przed osiągnięciem tej prędkości. [/i]

Mam małą prośbę. Jak piszecie o klockach Ferodo, to proszę zaznaczajcie o których, bo jest ich kilka typów, od tych drogich (Premium), po te droższe (DS2000) i najdroższe (DS2500, DS3000). Czy mogę założyć, że wszystkie komentarze powyżej tyczą się Ferodo Premium?

Z tego co wiem, np. w A4 Elberoth'a Premium'y się nie spisały:
http://forum.streetracing.pl/viewtopic. ... o&start=36

A DS2000 i owszem:
http://forum.streetracing.pl/viewtopic. ... 0&start=29

A że on jeździ jak wariat to już inna sprawa...

Pozdrawiam,