wlacz zaplon i sprawdz czy dochodzi +12v do cewki zaplonowej (np mala zaroweczką). W sumie jesli pala ci sie kontrolki, to i napiecie na cewce tez powinno być, ale zawsze lepiej sprawdzić, moze ktorys kabelek sie przelamal. Przy kreceniu rozrusznikiem napiecie tez powinno być. Jesli bedzie ww napiecie to trzeba bedzie szukać dalej, moze cos przy rozdzielaczu zaplonu sie popsulo (przez wtyczke wpietą w niego wychodzą impulsy ktore pośrednio powodują iskre).
samochod "wie" kedy silnik pracuje

Tylko nie wiem z ktorego czujnika korzysta, aby to stwierdzić.
To urzadzenie na zdjeciu ktore zapodales to przekaznik stabilizacji obrotow biegu jalowego.
Jeden mostek nie wystarczy, zeby odpalić. Z tego co pamietam to srodkowy pin to +12V ktory trzeba zapodawać na te dookola, ostatni po prawej to rozrusznik. Przedostatni (albo ten na gorze (latwo sprawdzic) to chyba zaplon. Sproboj zapodac naraz srodkowy na wszystkie z tym ze na ostatni po prawej na chwilke aby zakrecilo rozrusznikiem. Najlepiej zrobić to na wsuwkach zeby dobrze stykalo.
P.S. U kolegi w A100 z 83 roku mielismy trojnik na wsuwkach. Jedna koncowke na srodkowy (ten na dole), drugi na zaplon, wtedy rozpalka 3cim, po odpaleniu 3ci wsadzalismy w ktorys wczesniejszy, zeby swiatla sie palily i to wszystko.