.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Dziś rano mialem nieprzyjemny wystrzal gazu skutkiem czego mam rozerwany plastikowy kolektor ( taki z napisem V6 to kolektor? ). Na szczescie mam jeszcze 2 inne ale wszystkie sa klejone juz po strzale.
I w zwiazku z tym mam takie pytanie. Jest moze jakis sposob na pozbycie sie strzalow gazu, albo chociaz na minimalizacje przykrych tego zjawiska efektow. Montaz grzybkow i gwizdkow jest chyba nienajlepszym rozwiazaniem a na zalozenie instalacji sekwencyjnej po prostu mnie nie stac. Moze dalobysie dorobic metalowy kolektor, ale to sie wiaze z ryzykiem ze w przypadku strzalu uszkodzi sie filtr powietrza albo cos w tym stylu.
Chcialbym sie dowiedziec jakie sa sugestje na ten temat innych urzytkownikow silnikow V6 a w szczegolnosci AAH (2.8).
Poozdrawiam.

Kolektor to ten między głowicami.
U mnie nie ma żadnych strzałów...zdażały się , ale to były kichnięcia przy przełanczaniu z benzynki na gaz przy odpalaniu silnika...wtedy gdy miałem za bogatą mieszankę.
Myślę,że należało by sprawdzić stan przewodów WN i świec zapłonowych.
Po przejechaniu 50 000 km wszystko jest dobrze. Pozdrawiam

Ten miedzy glowicami jest metalowy, a w zasadzie chyba aluminiowy (chociaz tego nie moge stwierdzic na 100%). Chodzilo mi o te czesc wykonana z plastiku z napisem V6 na gorze. Moze i to sie nie nazywa "kolektor" ale tylko taka nazwa przychodzila mi do glowy. Jezeli sie to nazywa inaczej to prosze o poprawe mojego mniemania. Zalaczam zdjecie tego czegos co moim zdaniem jest "kolektorem" Zdjecie.
Prosze jednak o opinie ludzi ktorzy sie uporali w mniejszym lub w wiekszym stopniu ze strzalami gazu w to "cos" plastikowe z napisem V6.[/url]

To to na zdjęciu to kolektor?.Dla mnie to zwykła osłona silnika- atrapa czy maskownica.W silniku 2.8 V6 jest aluminiowy kolektor.Natomiast silnik 2.6 V6 ma plastikowy kolektor.
Wiem że kolektor wykonany przez naszych rzemieślników kosztuje 600-800 zł.
Choć po przeczytaniu tego posta nic już nie wiem.[/b]

Dolaczam dodatkowe foto zeby zorientoac niezorientowanych.Moim zdaniem kolektor Inne ujęcie.Ja jednak nadal obstaje przy nazwie kolektor na ta plastikowa czesc dolotu.
Nadal mi jednak chodzi o opinie kogos kto ma takowe autko i poradzil sobie (przynajmniej w jakiejs czesci) z wystrzalami gazu.
Pozdrawiam.

tą część nazywa się chyba mieszalnikiem...wystrzały gazu może powodować umiejscowienie miksera przed tym mieszalnikiem...u mnie mikser jest przed przepustnica i nie mam żadnych strzałów...napisz jakie masz spalania gazu na takiej instalacji

Zgadzam sie z tym ze wystrzaly powoduje mikser przed "mieszalnikiem".
Po prostu w pewnym momencie w mieszalniku znajduje sie mieszanka gazu i powetrza, zawor ssacy jest niedomkniety albo wystapilo zjawisko spalania detonacyjnego, zapala sie mieszanka w owym mieszalniku i bum.....mieszalnik rozwalony. Chociaz zdarzaly mi sie kichniecia zupelnie niegrozne. Czy moglbys zrobic zdjecie twojej instalacji gazowej. Chetnie bym sie przyjrzal.

A co do zuzycia: to w miecie zaleznie od warunkow (ciezkosci nogi) mam ok 12-16 l/100 a w trasie ok 8-12 l/100 km. Co przy takim silniku jest chyba calkiem dobrym wynikiem

Często zamiast tego plastikowego elementu zakładana jest guma od silnika bodajże 2.3 i wtedy nie wywala. U mnie tak zrobili i jest ok, tylko ja mam mieszalnik od gazu w innym miejscu.
Gdybym miał teraz zakładać gaz do 2.8 to wolałbym dołożyć i założyć wtrysk gazu.

Wtrysk to najlepsze rozwiązanie, przy twoim problemie lepiej jest założyć gwizdki (mimo wcześniejszej niechęci). Ja jeżdze z tym ustrojstwem i już kilka razy uratowało mi kolektor.

witam
2,8V6 AAH
po montażu instalacji strzelał w kolektor
mam klapy przeciwybuchowe i one się otwierały co jedna nie rozwiązywało problemu bo po takim kichnieciu trza było je silikonem uszczelniać

instalacjia Landi Renzo (zwykła bez komputera)
i tak rozwiazałem problem we własnym zakresie:
1. Śrubę na dolocie gazu do parownika wykreciłem maksymalnie zostały tak 2 lub 3 obroty do jej rozkrecenia
2. Wymieniłem kable WN i świece

jak ręką odjął
wcześniej przy przyspieszaniu auto nagle się przydławiało i pierdut
spalanie przed zabiegiem ok 11 l/100
po zabiegu 12,5 l/100
zatem miał też za ubogą mieszankę

a musze się pochwalić że ostatnio jeżdżąc mało forsownie ale bez zamulania
spaliła mi audiczka 10,6 l gazu na 100 km (trochę przykreciłem śrubę)

no i sposób jak zaczyna auto przy mocnym przyspieszaniu dławić to odpuszczaj gaz podreguluj i dalej wio jak będziesz cisnął dalej to strzeli