Enzo napisał(a):
mechitro napisał(a):
Enzo napisał(a):
jozgaw napisał(a):
Witam!
Jestem tu nowy ale kierowcą

(amatorem) nowym już nie jestem, przejechałem Polskę wzdłuż i w szerz, samochodów "przerzuciłem" też kilkanaście a zaczynałem od Syrenki, na kurs chodziłem w tych czasach jak brakowało benzyny. Uczyli nas wtedy właśnie jazdy na luzie a Syrenka miała właśnie tz. wolne koło które pozwalało jechać na luzie ale z góry. I to jest dobre, do tej pory zostalo mi przyzwyczajenie wykorzystywania każdego wzniesienia, pomimo swojego wieku lubię szybką i ostrą jazdę mam oszczędności w spalaniu ale nie gazu (jestem jego przeciwnikiem). Chociaż nie w każdych warunkach można jeździć na luzie. I bez obrazy ale młodzi kierowcy tak właśnie jeżdżą "cegła na gazie" i w Polskę. A potem ostre hamowanie itd. itp.
pozdrawiam
Heh pewnie w syrence hamowanie na biegunie nie było opłacalne bo tam nie wtrysk a gaznik jest, który przy hamowaniu biegami nie odcina dawki paliwa a przy wtrysku jest zupełnie inaczej (na pewno w ukł. wtyskowych z elektroniką), kiedy obroty nie spadną poniżej danej wartości paliwo nie jest podawane
Czasy sie zmieniły a samochody razem z nimi

Nie wiem jak w 2-suwie ale nie wrzucaj gaźników do jednego worka.
Ich zasada działania opiera się na podciśnieniu - przy hamowaniu silnikiem jest ono największe, co równa się najmniejszemu poborowi paliwa (zamknięte przepustnice). Wyrzucając na luz gaźnik, który pracuje na wolnych obrotach pobiera paliwo przez dysze umieszczone pod przepustnicami (przynajmniej w 4-suwie

). Gaźnik "odcina dawke paliwa". Tak na marginesie jest to o wiele bardziej skomplikowane urządzenie od np. k-jetronica i tylko ze wzgl. na koszty było tak długo stosowane ...
No włanisnie chyba o to sie rozbija cała sprawa że na wolnych obrotach silnik zasysa sobie palliwko dyszami pod przepustnicą pyrkając z predkością 800 obr/min a przy hamowaniu silnikiem ciągnie tymi dyszami etylinke w troche wiekszym tępie bo i obroty ma wyższe
No wybacz... - nie znasz chyba zasady działania gaźnika
Podczas pracy na biegu jałowym silnik jest zasilany w paliwo przez oddzielny kanał bocznikowy. Nazywa się on tak, ponieważ przeprowadza mieszankę paliwowo-powietrzną obok przepustnicy. Układ sterowania wolnymi obrotami silnika składa się z kanału bocznikowego i dwóch śrub, służących do regulacji prędkości obrotowej i składu mieszanki.
Ale to tylko przy określonym podciśnieniu
Przy puszczeniu pedału gazu i hamowaniu silnikiem podciśnienienie w kolektorze ssącym osiąga największą wartość, co równa się najmniejszemu zużyciu paliwa !