J@recki napisał(a):
CHEMIK z Płocka
powiedział mi, że oprócz różnicy w kolorze OPAŁ nie różni się niczym innym (pod względem chemicznym) od ON. Spokojnie można na nim jeździć i NIC SIĘ SILNIKOWI NIE STANIE !!! Ale:
1. Musi to być OPAŁ od wiarygodnego dostawcy.
2. W zimie trzeba dodać coś. co zabezpieczy przed wytrąceniem się parafiny w niskiej temperaturze.
3. No i liczyć, że nikt nam nie zaglądnie do baku.
Niestety, osobiście nie próbowałem, mieszkam za blisko granicy (pkt.3) i mam cykora.
Zapytaj jeszcze kolegi czy wie co to liczba cetanowa ...
Wiecej pytan nie mam...
Odnosnie tematu ... do starej A80 1,6 D lalem opal i zrobilem 150 tysi, później wysrała się pompa wtryskowa i wtryski (rdza) ... to tak dla zachęty ...
Inna sprawa ze to co lejemy na stacjach to czystą ropą nazwać nie można ...
Osobiście odradzam a juz w ogóle dolewanie mixolu ... pierwszy krok do zasyfienia wtrysku ... Mixol jest olejem do smarowania dwusuwów i do nieco innych silników ... po psoru jesli juz musicie lac opal to zmieniajcie czesciej olej silnikowy...