I to jest dobre rozwiązanie dla wszechstronnych.
Jeśli jednak ktoś chce mieć dedykowane rozwiązanie do samochodu, montuje sobie taki zasilacz. Można to nawet zrobić na stałe, "puszkę" można schować gdzieś pod tapicerką - w 100 na pewno znajdzie się na to dużo miejsca.
W celu zwiększenia wygody użytkowania proponuję kabel łączący zasilacz z "baterią" (tą z pinezkami etc) podzielić na dwa i łączyć np jakąś wtyczką/gniazdkiem. W elektroniku na pewno cos takiego się znajdzie.
Zyskuje się komfort, i nie trzeba będzie generować postu: "jak naprawić klapke od baterii w playerze?????"
