.: AUDI KLUB POLSKA :.

szkoda gadac - kazdy ma to co lubi
EOT

Panowie,

Juz od jakiegos czasu jezdze swoja a4 2,8 tip quattro. Bede szczery, otóż start auta jest beznadziejny, taka moc powinna byc odczuwalna nawet na starcie, a tu bardzo niemile zaskoczenie! Ostatnio zrobilem ustawke na prostej drodze z moim kolega (a4 1.8 T quattro) i nawet nie wiedzialem kiedy, a on zostawil mnie o 1,5 dlugosci auta,a co wiecej w miare rozpedzania sie wcale nie moglem go dogonic. Generalnie Tip jest dla osob, ktorym nie zalezy na sciganiu sie ze startu zatrzymanego Szczerze powiem ze jestem tym zawiedziony. A teraz moze kilka pozytywów: przede wszystkim wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda, druga sprawa to fakt ze tip po prostu swietnie wyglada (aluminiowe wykonczenie, podswietlony na czerwono itd ) Podsumowujac mam mieszane uczucia i sam nei wiem co ponownie bym wybral tip czy manual...........................wydaje mi sie jednak ze Tip...

ps. powiedzcie panowie czy startowanie na wcisnietym hamulcu jest efektywne i czy faktycznie mozna tym sposobem szybko zalatwic skrzynie, mowie oczywisci o sporadycznym przypadkach, raz na jakis czas:)

pozdrawiam

no witaj wreszcie.
zapraszam na mikrospota do bytomia - poporownujemy bryczki

ja podczas zakupowania samochodu jezdzilem kilkoma ACK, - oczywiscie wszystko z Tipem, ale rozrzut pracy silnikow byl gigantyczny - moze to jest u Ciebie tez problemem?

Witam Witam....

A kiedy bedzie ten spot ja chetnie bym sie pojawil jak czas pozwoli, bo teraz straszna zagonke mam, pisze prace magisterska i bronie sie w czercu dlatego kazda wolna chwila to dopisywanie i dopisywanie...ale moze jakios sie zgadamy moj gg 3748160

W USA są w 90% automaty i nikt nie wyobraża sobie innej jazdy na codzień.

Czemu u nas te skrzynie są traktowane po macoszemu ?
Kiepska ich obsługa (małw wyspecjalizowanych warsztatów), przeglądy w niewłaściwych okresach, oszędznie na olejach no i tzw "fachowcy".
Drugi problem to niewłaściwe ich użytkowanie. To nie jest skrzynia rajdowa i dla małolatów lubiących szaleństwa. Pomijam ostre starty... ale nawet o mocna bardzo ostrą jazdę. Do takich wyczynów trzeba ładować do skrzyni dodatkowe chłodnice oleju.
Kolejny problem to jazda nią w zimie (przy -30 C) ... kiedy się dobrze nie rozgrzeje olej. Zbyt mocne dawanie jej w du.... "na zimno" też skaraca jej zywotność.

Jeżeli te i zapewne inne fakty sobie uzmysłowimy....automat jest świetną sprawą..

No i najważniejsze silnik nie mniej niż V6.... inaczej to porażka.

ze wszystkim powyzszym sie zgadzam, ale z malym wyjatkiem
mialem dwa samochody R5 z ktorymi skrzynia pracowala baaaaardzo przyjemnie

Znajomy ma Hondzie Civic 1.6 z automatem....
Pomijam już dynamikę karawanu ale spalanie w trasie z 4 osobami, klimą w okolicy 12-13 litrów to kosmos...

Miałem okazję też przejechać się SuperB z silnikiem 1.8T 150KM i tiptronikiem... średnie odczucia, nie plecam tego układu.

Ale SuperB już mający pod maską 2.8 V6 ......rewelacja


No i co by nie mówić... R5 to nie R4

Bo w większości Amerykanie są rozleniwieni, traktują auta jako urządzenia do przemieszczania się z punktu A do B (a nie jako źródło przyjemności z jazdy), i z powodu nadal stosunkowo niskich cen benzyny nie obchodzi ich wyższe spalanie automatów. Oczywiście nie ma w tym nic złego. Jak Ataman napisał, każdy ma to co lubi - nikt nikogo do niczego nie zmusza.

No nie do końca się zgodzę. Z tego co gdzieś czytałem, to na manuala trzeba mieć dodatkowe uprawnienia.

A jeżeli chodzi o przyjemność z jazdy... to znasz samochody o bardziej miekkim zawieszeniu, silniejszym wspomaganiu kierownicy no i gabarytowo większych (o wypasie nie wspomnę) niż te amerykańskie ?

Wg. ich badań, z automatami (kierowcy mający automaty a samochodach) powodują wypadków drogowych...

Chyba odbiegliśmy od tematu troszeczkę.

I jeszcze ważna rzecz. Automatem tak szybko nie zajedziesz silnika jak maulalem... zawsze będziesz miał optymalne obroty i moment w silniku.

Nie trzeba.


Jeśli definicją przyjemności z jazdy jest siedzenie jak na kanapie w dużym pokoju przed telewizorem i kompletne odizolowanie się od drogi, silnika, etc. to tak. Ja natomiast miałem nieco inną definicję na myśli.


To prawda. Automat jest bardziej "fool-proof". Manual wymaga dodatkowych umiejętności.

z tego co widze, to raczej automat jest trudniejszy w ZROZUMIAŁEJ obsludze

audi audi audi... a Fiat cos lepszego wymyslil

posiadam u siebie skrzynie Selespeed (automat oraz +/- na kierownicy lub drazkiem)

przy delikatnym ruszaniu oczywiscie zaczyna powoli ciagnac od dolu, ale jak na postoju wcisne gaz w podloge, to najpierw rozbuja silnik do ~6k i dopiero pusci sprzeglo...

nie mowiac o tym, ze przy gazie wcisnietym "w podloge" w aucie wylaczana jest klimatyzacja i wszystko inne, co w tym momencie jest "zbedne" i mogloby mocno obiazac silnik


i tak moim zdaniem powinien dzialac automat

w audi te dziwne urzadzenie nazywa sie wlasnie tiptronic

a odnosnie wylaczania klimy w automatach Audi podczas uzywania funkcji Kick Down - juz bylo wiadomo kilkanaści lat temu.

wiem wiem...

ale mi bardziej chodzilo o to "ruszanie"




a to nie wiedzialem... sorki

Zapewne chodzi Ci więc o jazdę samochodem co się zwie .... UAZ.
Tam na pewno tego o czym pisałem nie znajdziesz
Każdy widać ma inną definicję przyjemności jazdy....więc pozostańmy przy tym.