.: AUDI KLUB POLSKA :.

Wczoraj stuknęło 250000 mojemu 2.5 AAT. Ostatnio zmieniałem uszczelkę pod głowicą. Wszystko nowizna.
Pzdr
Darp

to tez swojego roadzaju rekord

Auto jest po to żeby latać,a nie stać ma w garażu
Oczywiście w moim przypadku
Panie Michale u mnie auto słuzy do zarobku dlatego
mam takie duże przebiegi.Mój ostatni wyjazd to
Zgorzelec-Kempten-Stuttgart-Zgorzelec to jedyne ok 1500km
i dodam że trasa wyszła bez zarobku bo brudne turasy tak podpicowali
auto w Kempten że szok,a w rzeczywistości to kupa złomu.
W Stuttgarcie już sprzedawali niemcy,ale jak juz dawałem
zaliczkę to nagle trafił się koles co kupił 5 autek na raz jacyś Litwini i to co miało
iść dla mnie nagle nie do sprzedania normalnie wracałem
do chaty zagotowany

Ja w moim c4 mam 245000 (na liczniku)
Natomiast poprzednia furka czyli cygaro 2.0 diesel jak sprzedawalem mialo 580000km (na liczniku). Oczywiscie jak mu sie dalo po dupie to dymil.

Właśnie nie rozumiem dlaczego z definicji auto 10 letnie nie ma mieć mniej niż 100000 na liczniku. Słyszałem że średnia to 12000/rok, ale ja np. poprzednim zrobiłem około 50000 w 6 lat, więc nie każdy robi dziennie 100 km i wcale mnie nie dziwią niunie powyżej 10 letnie z przebiegiem poniżej 100000 km.

To ja tez mam swojego rodzaju rekord(in minus oofkos) autko sciagniete z wloch jezdzila kobieta do pracy.Przebieg 180 tys km.Srodeczek pachnie fabryczka(no troche pojechalem) .Zero brania oleju,210km\h max,8.5 do setki.Zdarza sie..

Do rekordu to jeszcze daleko. Jest na Allegro B4 z 1993 roku o przebiegu 54 tys. km. Mojego wujka Punto, z 1996 roku ma przejechane... 25 tys. km
Moje A4 1995 ma 69 tys (książka serwisowa i rozmowa telefoniczna z poprzednią właścicielką to potwierdzają). I powiem Wam, że w sytuacji kiedy mnie na nowe fabrycznie auto nie stać, wolę takie samochody, niż super latające z przebiegiem ponad 200 tys. km. Samochód to nie tylko silnik.
M

ja w mojej B3 z 91 roku miałem 280 tysiecy i autko latało swietnie a sprzedałem ją już ponad rok temu wiec teraz ma pewnie ze 320

co do przebiegu jaki np szacują ubezpieczyciele to na autko o pojemnosci około 2000 liczy sie 25-26 tysiecy rocznie

To Hans z 1000000 km (wirtualnym) jak narazie na czele. Kto da więcej?

c4 silnik ABP 870tys.km. z czego okolo 400tys na oplale(leje tylko ekoterm z płocka) oleju bierze 0,5l na 10000km, nie zmienialem wtryskiwaczy, ale nie wiem czy poprzedni wlasciciel nie zmieniał(kupilem jak mialo nieoszukane 280 tys). paska rozrzadu nie wymienialem jakies 200 tys az sie rozwalilo kolo pasowe u dolu wiec przy okazji zrobilem glowice bo zawory troche puszczaly, dziwne ze tylko jeden był zgiety, zreszta go nie wymienilem tylko wyprostowałem-oczywiscie fachowo nie mlotkiem tuleje cylindrów i panewki nie wykazuja zuzycia. nawet nie wymienialem pierscieni. musialem tylko 2 razy glowice sciagac bo zalozylem zwykla uszczelke pod glowice i puszczala po razie z laweta do holandii. teraz zalozylem metalowa i bez problemu.
pozdro.

KILLER

O faken jeszcze takiego killera nie widziałem

Ja w swojej niuni mam dopiero 163tys. ale za to w drugim aucie-Golf III TDi (te same silniki co w audi-90PS) jest prawie 400tys. Fakt że już słabiutko przyspiesza ale nadal spalanie ok. 5-6 litrów na 100km

ja a teraz brat B4 avantem 2.0 115km grubo ponad 400 000 i grama oleju nie bierze, 100 tys temu wymienione były gumki zaworowe
silnik daje rade ale 2 skrzynie biegów padły, 3 sondy i niezliczona ilość tuleji wahaczy.

Waldek500 ale dajesz niuni w kośc

Buhahahah normalnie tyran qrde no jeszcze tylko niech ktoś napisze mi ze ora swoja pole bo jest szybciej niz traktorem qrde jakie to wytrzymałe i tanie na opale

W poprzedniej Coupecie B2 motor 2.2 KX mialem w momencie sprzedazy 215tys. mil.
Jezdzilem przez 1/2 roku 4000 quattro z takim samym silnikiem z 84 roku z oryginalnym przebiegiem ok. 860 tys. mil Chodzil bez problemu i oleju bral malo.
Tu mam fotke:
http://www.kwapinski.net/audi/mpic/4000.jpg

mar zag to ty ładne przebiegi bijesz w 4 lata 300 tysięcy

Sporo

Czyli 1 376 000 km - sporo