.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Problem mam.
Mianowicie po odpaleniu zimnego silnika(np po nocy na dworze) silnik nie wskakuje na obroty tzn dziala w zakresie 800-1000obr/min, porownujac z innymi markami jest to o duzo za malo - niektore auta maja ponad 2000obr/min po nocy na dworze, czy przyczyna tego jest brak ssaniaJesli tak to jak to rozwiazac? Moze macie inne przypuszczenia co to moze byc?Czy poprostu ten typ tak ma i po odpaleniu nie wlacza sie ssanie przez co obroty nie sa podwyzszone??

Nie wiem jak jest w tych samochodach, ale kiedyś był taki motyw ze ssaniem, ze przed odpaleniem trzeba było wdepnąć gaz do dechy i odpuscić. Wtedy to niby się załączało. Ale to chyba tyczy się archaicznych konstrukcji na gaźniku...albo znowu mi się coś przyśniło.

A czy dzieją się inne niedobre rzeczy? Gaśnie albonie da się płynnie ruszyć? Jeżeli nie to ja bym się takimi obrotami nie przejmowal. Mniej pali

Np fordy tak miały. A gaz trzeba było dać, żeby obróciły się tarcze zębate ściągnięte przez bimetal reagujący na zimno. I następowało ssanie z baku

Generalnie nie problemu z ruszaniem nie ma i z odpalaniem tez nie ale czasami jak go odpalam mam taki efekt ze rozrusznik za dlugo pracuje i skrzeczy ale nie iwme czy to moze miec cos z tym wspolnego

Z tym rozrusznikiem to powoli bendiks zaczyna dawać ciała.