BartChodorowski napisał(a):
to może ja się wypowiem w sprawie tego luzu bo tak czytam i czytam i ...
przedewszystkim jak puszczamy nogę z gazu to wcale nie ma "luzu" ani "pseudo - luzu"
a już napewno nie możemy mówić o hamowaniu silnikiem bo skrzynia po odpuszczeniu gazu wrzuca bieg na najwyższy z możliwych (a tu wiele silnikiem nie pohamujemy)
a co do wrzucania luzu czyli biegu N jak neutral to można to zrobić przy każdej prędkości po puszczeniu nogi z gazu i uspokojeniu obrotów, zapinać możemy tylko na D jak Drive również przy wolnych obrotach, czekamy jak zapnie i możemy dodać gazu.
Dodam że N jest służy np. do holowania choć niektórzy przeżywają ten fakt tak bardzo że w grę wchodzi tylko laweta.
a na gazie się nie znam
![n :diabel:](./images/smilies/020.gif)
Moze troszeczke sprostuje.
Hamowanie silnikiem w automacie - owszem, tyle ze musisz sobie reka zredukowac i automacik pieknie hamuje. Nie jest to jednak polecane przez producentow, bo nadmiernie przeciaza elementy wykonawcze w skrzynce.
Wrzucanie na N w trakcie jazdy - Nie wolno tego robic! Dlaczego? A to wszystko dzieki tajemniczej cieczy o nazwie ATF (ang Automatic Transmission Fluid). Odpowiada ona za prawidlowe sterowanie hydrauliczne. ATF nie sluzy jednak jedynie do sterowania praca automata, ale i do jego chlodzenia i smarowania. Generalnie przy niskich predkosciach obrotowych nie jest wymagane wielkie cisnienie (podobnie jak z olejem), totez na biegu jalowym raczej powalajace nie jest. Odwrotna sytuacja istnieje przy palowaniu, obciazeniu i wysokiej predkosci, gdzie smarowanko musi byc wydajne. W automacie nie wystepuje zjawisko totalnego luzu, znanego nam z manualnych skrzyn biegow i pewne elementy pracuja tam non stop z predkoscia proporjonalna do predkosci poruszania sie pojazdu (dlatego nie wolno holowac automatow). Zakladajac, ze przy wysokiej predkosci odetniesz zrodlo smarowania i chlodzenia tych elementow, mozesz je w latwy sposob uszkodzic. Nie za pierwszym razem, nie za drugim, ale zabieg ten godny polecenia nie jest.
W sytuacji, kiedy zdecydujesz sie jednak na taki krok, juz zupelnie zapomnij o ponownym wbijaniu "D" podczas jazdy, bo cisnienie potrzebne do zadzialania biegu przy tej predkosci jest tak duze, ze automat nie jest w stanie go uzyskac natychmiast po probie jego wlaczenia. Skutek? Znowu brak smarowania, opilki z tarczek ida do ATFu, elektrozawory dostaja po dupie i po kilku takich strzalach skrzynie masz do remontu
A na gazie znam sie tyle co inni wiec juz zostawie ten temat
peace