.: AUDI KLUB POLSKA :.

Poniewaz wlasnie dzisiaj rozpadl mi sie katalizator wstawilem sobie przelotke , ale zauwzylem ze obroty mi wzrosly ?
Stary katalizator byl mocno zapchany (oryginal od nowosci) a nowe kosztowaly 2x500 !! wiec wydalem 120 x 2 na ta przelotke+montaz. Auto juz nie halasuje tak mocno ale zauwazylem ze wolne obroty dotychczas utrzymujace sie na 800 wzrosly mi do 1300. Czy to normalne ? (mechanik mi powiedzial ze trzeba przejechac ze 20 km i komputer sie dostroi z mieszanka) prawda to ? czy cos zwalili ?
Dodam ze bez znaczenia czy na gazie czy na bezynie

A i ta przelotka z zewatrz wyglada jak katalizaator a w srodku jak taka pleciona rura tej samej szerokosci .

Primo wywal te strumienice bo tylko przytykają wydech i wstaw normalne 2 rurki, ja mam tak u siebie w 2.8 i po wycięciu niezaóważyłem żeby obroty skakały czy wzrosły. Może resecik kompa pomoże.

Wlasnie skorygowalem posta (ale szybszy byles bo nie wiem czy to strumienica... z zewnatrz wyglada jak katalizator a w srodku pleciona rura (jak strumienica łuskowa? ) ale szerokosc na calosci taka sama

Strumienica przytyka ??? BUhahahahaah A NIBY JAK??

Mam takie puszki w swoim aucie i nigdy nie mialem problemu z obrotami, takze prawdopodobnie cos sie wydarzylo jednoczesnie z montazem ale nie ma to zbytniego zwiazku. Jedyna rzecz to pytanie czy tlumikarz przed spawaniem rozpial akumulator, bo jesli nie to mogl sie uszkodzic jakis elektroniczny gadżet i w rezultacie mogły skoczyc obroty. Podepnij autko pod VAGa to sie dowiesz co i jak.

Napisz prosze czy nie masz problemu na przeglądzie



Tak i wygląda na to ze miał rację, po przejechaniu z 10 km obroty wróciły do normy, troche jakby głośniejszy sie zrobił niż wczesniej i jakby parę koni mu przybyło a może to tylko złudzenie.

Co więcej tłumikarz mówił mi ze przy gazie nie opłaca sie wstawiac kata bo za chwile i tak go znowu szlag trafi a poniewaz nie kosztuje to 5 zł będe jeździł bzz (tylko ten przegląd mnie martwi).
W kolejności podobno pójdzie wydech końcowy a ten podobno nie jest produkowany w Polsce ? czy to prawda że nie ma zamiennika do tego modelu ?

Końcowy tłumik powinieneś dostać, gorzej jest ze środkowym bo nie ma zamienników jeżeli chodzi o quattro, pozostaje wstawić jakiś montażowy.

Pozdrawiam

ja ten problem rozwiazałem nieco inaczej (rozprułem katalizatory (od góry) czyli nie widać ''szram" i wspawalem odpowiediej srednicy i odpowiednio wyprofilowana rurke oraz wszystko "owinelem" raz jeszcze w pusty katalizator) efekt jest cichutko i nie ma nieprzyjemnego brzeku charakterystycznego dla wypalanego katalizatora)
ps. Tlumnikarz ma racje szczególnie w audi v6 2.6 i 2.8 katalizatory bardzo szybciusienko wypalaja sie na gazie LPG

To w sumie dobrze, że nie wstawiłem katów:). Na przeglądzie byłem Pan popatrzył zmierzył spaliny na gazie i LPG i powiedział że git i że mam fajną Niunię. Fakt, że było na stacji gdzie bez dodatkowych opłat podchodzą pobłażliwie do ewentualnych słabości aut. Z drugiej strony trochę się podpytywałem czy wszytko ok jakby nie było to by powiedział.
Co do mocy to po pierwsze złudzenie po drugie u mnie też tak było i zawdzięczałem to temu że wcześniej wydmuchany miałem 1 kat a drugi dobry więc silnik miał nierówne opory wydechu n oi jak mu zrobiłem na równo to mogło to wpłynąć na jazdę. Dźwięk jest u mnie trochę inny, ale można go polubić