.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam sprawdziłem po 1000km ile mi wziął oleju i okazało się że znikło 0,4l, jak to jest u Was?? mnie wydaję się że 0,4l na 1000km to przynajmniej o połowę za dużo, a może się mylę (B4 Avant TDI 95r)

spewnoscią za dużo
do czasu gdy nie wymieniłem uszczelniaczy na zaworach miałem podobny wynik. Teraz to nawet 0.1 nie weźmie na 1000

Optymalnie to od wymiany do wymiany bez dolewania (ruch miedzy max-min)
Wszystko zlaezy od kondycji silnika i przebiegu

Przy spokojnej jeździe prawie zero (1-2 mm na bagnecie od wymiany do wymiany).
Po zlocie na Technicznej wciągnął ok 0,5 litra

0,5-1,0 litra/10 000 km

<0,5 literka od wymiany do wymiany

u mnie coś tak jak u Ciebie Bilu

witam

kurde bardzo oszczedne macie te swoje TDI :P:P

chyba zadko tankujecie

moze juz turbinka toche puszcza ???

sprawdz czy w przewodach do trubo nie ma oleju

pozdrawiam

1L/10 tkm.Autko ma przejechane 25 tkm , ponoć to normalne i przy wiekszym przebiegu powinno sie troche uspokoic

może nie tdi ale co tam - 1l/10.000km aż dziw

Od wymiany do wymiany nie dolewam nic
Wymieniam co 7-7,5 tyś
Mineral a na bagnecie nie widzę oznak zużycia.

0,5 litra na 10 tyś km to chyba w normie

jak dużo jeżdze po autostradach 170-190 km\h to około 0,2-0,5 na 10.000 tysiecy

podobnie.....

Hmm mój smok ma większy apetyt. Na 2-3 tys wsiorbało mi między około 0.6 litra. wiem że to dużo ,ale nie mam dymu z rury (no chyba że wkrece mocno silnik przy ruszaniu, lub w sprinty się bawie). Jeżdże dynamicnzie lae staram sie nie przekraczać 2.800 obrótów no góra 3000 a średnio biegi zmieniam przy mniej niż dwóch. Ciekawe co mi tak siorbie - pewnie suszarka. Uszczelke pod pokrywą zaworów wymieniałem. Chyba ,że uszczelka pod głowicą. P.S napędowego mi bierze 7.6 (codizennie 3 godziny w korkach stoje)

Nie no nie przesadzajmy. Można trzymać mało gazu ale niech ten silnik chodzi na obrotach...

Moja obecna ma zużycie w normie czyli niecały litr na 10kkm ale jest to więcej niż B4-eczka spożywała...

Chodizło mi że przy małych obrotach tyle bierze. Jak go bede wkręcał to jezeli moje domysły są trafne i suszarka jest trafiona to bedize pewnei ze dwa litry brał na 2000 km. Pozatym proponuje ic przyjechac do wrocka i między godzina 12 a 18 powkręcać silnik w korku

Stary ale ja jestem z Warszawy wiem co to korki

Jeżdże w korkach prawie 8 godzin dizennie .Cały wrocław rozkopany k**** dostaje. Donośnie kokrów to powinien być osobny topic i kazdy pewnei by pok*** trohce . Ja mam z domu do wrocka 25 km. W nocy i póxnym wiecozrem jade z doomu do biura 30-35 minut. Jak miałem silniczek 2.3ng to jechałem 25 min. A w korku jade rano 50m-1,2h. Potem cąły dzień stoje w korkach. W ubiełym roku w marcu ,kwietniu i maju byłem w wawie i tych koroków specjalnei nie odcuzłem. We wrocku więksozć ulic to dwupasmowe (jeden pas w jedną a jeden w drugą) . Zdarzaja sei tez trzy pasmowe 1,5 pasa na jedna strone

jestem bardzo mile zaskoczony i w tym miejscu muszę się pochwalić. Od wymiany do wymiany (10 tyś) około 2-3 mm na bagnecie MOBIL 0W-40

Pozdrawiam

Bozz wiem co to znaczy wrocek to masakra choć byłem nie dawno w wawie i tez nie jest za wesoło