Słuchaj ja mam takiego speca , że on wsiadł w mój samochód , pojechaliśmy na trase na której on testuje auta przed zrobieniem zawieszenia i po kilkunastu metrach on do mnie mówi że stuka lewy wachacz.Mówie ok , jedziemy na podnośnik, koleś wchodzi pod auto , 25 minut roboty , wachacz zregenerowany siedzi na swoim miejscu , jade na testy zero stuków i jest git.140zł regeneracja wachacza z wymianą.
A byłem u takich "speców" którzy chcieli mi już wymieniać maglownice bo stwierdzili że to ona stuka
Także jedż do jakiegoś fachowca , auto na podnośnik i sprawdzi ci wachacze , jeżeli któryś będzie do dupy to na 100% on tłucze