.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Mam pytanie, jak zapuszcze klime i sobie leci kilka minut, pozniej zgasze silnik to slysze jak gdzies syczy tak jeszcze z 20 - 30 sekund i pomalu cichnie, ale nie umiem dojsc gdzie.. gdzies w obrebie pasazera , tam gdzie ida te rulki z klimy, zauwazylem tez ze po jezdzie okolo 500km jak stalem na parkingu to kolo prawego kola leciala sobie woda.. ale to chyba sie skrapla z klimy z tego co wyczytalem.., jak silnik chodzi to nie mam jak uslyszec czy syczy czy nie bo jest za glosno a syczenie za ciche:)

Pozdrowienia

Simo

woda to sklaplanie sie pary wodnej cieplego powietrza na zimym parowniku a syczenie to rozprezanie sie gazu a po wylaczeniu silnika jeszcze przez jakis czas wysokie cisnienie ze sprezarki schodzi , rozprezajac sie w parowniku dlatego slychac syczenie

Dokladnie tak ma byc. Klimatyzacja dziala sprezajac gaz i pchajac go pod cisnieniem w uklad, gdzie na parowniku rozpreza sie schladzajac powietrze idace przez nawiew do srodka samochodu.
Po wylaczeniu silnika kompresor przestaje dzialac wiec gaz sie samoistnie rozpreza i stad owo syczenie.
Wykapujaca od strony pasazera woda to rowniez normalny objaw - przy duzej roznicy temperatur obecna w powietrzu para wodna sie skrapla i musi byc jakos odprowadzona

Oj zeby kazdy miał tak nieszczelna klime

u mnie to samo - i etż jak kupilem to sie zaczalem bac Ale dziwna sprawa, ze w A4 jest to dosc mocno slyszalne, bow C4 w zyciu nei slyszalem, czegos takiego.

Mi jak przestało syczeć zacząłem się martwić

Pamietam jak pierwszy raz mi się AUDIoszka "zsikała"! Wracam sobie w upalny dzień do domku, stawiam pod blokiem, idę do domku, wracam... a tu plama pod samochodem taka metr na 0,5 metra! Oj byłem w szoku... odrazu kapnąłem się że to woda...(TEST-palec-kolor-zapach-smak = H2O)ale nie wiedziałem, że to z klimy i aż tyle.... Pojechałem, aż do warsztatu... bo niewiedziałem co jest..... PRZYPOMINAM O ZMIANIE FILTRÓW W KLIMACH raz na jakieś 20 000 km z klimą!!! zapychają się strasznie!!!