.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam problem z kablem klimatyzacji w b4 tdi z 1994 roku.
Problem polega na tym, że nie mogłem go do tej pory dostać. Trochę mnie to zdziwiło, ale będąc dziś na giełdzie przyjrzałem się dokłądnie kilku B4-rkom TDi z klimatyzacją i tam kable takowe były o wiele krótsze, do tego w pewnym momencie - za pomocą jakiejś przelotki? kablel ten (z w mairę dużą średnicą) jest "zamieniany" na o wiele węższy i prowadzi w obszar siedzenia kierowcy mniej więcej. Mój przestawiony na zdjęciach ..
1. http://leolepsi.terramail.pl/orem/bez%20nazwy%2011.jpg
2. http://leolepsi.terramail.pl/orem/bez%20nazwy%2012.jpg
- jak widać jest o wiele dłuży i wykręca dopiero pod akumulatorem i prowadzi w okolicę miejsca pasażera i na całej długośći jest jednakowej średnicy (dosyć gruby).

Czy ktoś go demotnował i wie gdzie dokładnie ma ujście i co w dece odkręcać ? Musze go wyjąć, by kupić na wzór identyczny
Czy tutaj nie ma jakiegoś przekrętu z tym kablem - czy ma ktoś taki sam jak ten mój ?

o jakie kable Ci chodzi ?? ... na zdieciach ja widze rurki ..... a z tego co mi wyobraznia podpowiada to szukasz miejsca przy scianie grodziowej a zeby sie tam dostac musisz wyjac aku i pod nim masz rewizje do odkrecenia przewodow od parownika ... ale z tego co napisales napewno to nie wynika wiec jezeli sie myle to wynika to z tego ze zgadywalem co miales na mysli

ojej mój błąd.
Chodzi oczywiście o przewód/rurkę. Jeden przewód - który pokazuję na zdjęciu pierwszym, a który wchodzi pod akumulator (foto 2). Jest on nieszczelny i muszę go wykręcić żeby tak jak napisalem wyzej - kupić włąściwy na wzór.

jak jest niesczelny to sie go naprawia ... za nowy przwod dasz kupe siana

i chyba rzeczywiście oddam go gdzieś do naprawy.... Początkowo myslałem o zakupie używanego przewodu/rurki, ale znowu nie ma pewnośći czy bedzie szczelny....
No i jeszcze jak sie przyjrzłąem tym przewodom od klim w autach do sprzedania dzis na giełdzie to juz zgłupiałem -myslałem że i w tym przypadku coś mam nie tak (w innych tematach inne "rewelacje" na temat tego mojego sprzetu ze zdjęciami )
Pocieszyłeś mnie tym, że nie trzeba będzie odkręcać połowy deski rozdizleczej, żeby wyjąć drugi koniec tej rurki