.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wszystkich! Mam nadzieje że ktoś bedzie mi wstanie podpowiedzieć co się dzieje. Jestem posiadaczem Audi A4 `97. Niedawno miałem stłuczkę. Dość mocno uszkodziłem samochód. W tej chwili jest już auto zrobione... tyle że jest taki problem że nie pali. Nie ma iskry na świecach oraz pompka nie podaje paliwa. Czy to mozliwe że podczas kolizji zadziałał jakiś wyłącznik i odciął zarówno paliwo jak i prąd? Jeśli tak to co mam począć? Dziękuję za ewentualne opinie.

Sprawdz bezpiecznik nr 28 to jest od pompy paliwa ,a może ci alarm odcioł prąd albo jest uszkodzony.

Sprawdzałem wszystkie bezpieczniki.... są dobre. Co do alarmu to nie sądze aby to była jego wina. Słyszałem też opinie że mogą to być jakieś sterowniki uszkodzone.nie wiem co z tym zrobić...

Od przeciążenia mogła spaść jakaś wtyczka - od centralki, z pompy, z komputera itp. Ale zacznij od kostki przy stacyjce.
Pozdrawiam

Jeśli Masz czujnik udarowy w alarmie to całkiem możliwe, że to jego wina. Poza tym to nie wiem jak jest w Audi, ale kiedyś w "Usterce" był taki numer, że kobieta też nie mogła odpalić (chyba renault) no i jak to w usterce wzywali po kolei fachowców. Tylko jednemu udało się to zrobić oraz jakiemuś przechodniowi, który się zainteresował kłopotem tej pani. Przyczyną okazał się jakiś przełącznik pod machą, który w chwili uderzenia (nawet niezbyt mocnego) się przełącza i nie pozwala na odpalenie auta, takie zabezpieczenie w razie wypadku.

Mam w polonezie taki alarm że w przypadku braku prądu się blokuje i nie odpalisz dopuki nie pozamykasz samochodu nie załączysz alarmu i dopiero po ponownum wyłączeniu alarmu pozwala na odpalenie samochodu może ty masz tez coś takiego.