.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam wracając w sobotnią noc do domciu nagle raz mi mrugneły światła i po jakimś pół godziny wogóle przestały świecić.
teraz są tylko postojowe i halogeny na dole, ale po nocy nie da sie tak jeździc, a i jeszcze jak trzymam do siebie przycisnięty przełącznik zmiany na długie - to sie swiecą, ale jak zablokuje go od siebie to nie działają.
Co to moze byc??? bo nie mam pojecia od czego sie zabrac

-Czy jest jakis przekaźnik który je obsługuje???
-jesli tak to gdzie jest zamocowany?/

!audi jest z 1987 roku!
i wczesniej nie było takiej usterki

Z tego, co opisałeś, wynika, że pająk pod kierownicą. Sprawdź, czy tam wszystko bangla.

Wytopiły się styki w przełączniku, niereaz uda sie to naprawic, powodem mogły być zarówki duzej mocy.

Albo wypalił się styk w stacyjce, albo w tablicy rozdzielczej z bezpiecznikami i przekaźnikami, albo jak napisał mały w przełączniku. Kiedyś to miałem.

Na 95% tak jak pisze mały.Przekażników od świateł raczej niema i najczęściej ludzie zakładają żarówki większej mocy przez co wypalają się styki w przełączniku pod kierownicą.

Racja wymieniłem na drugi i działa
Dzieki / Pozdro

to teraz podepnij nowego pajaka przez przekazniki bo za chwilke znowu sie zjara