Witam po raz kolejny wszystkich :]
Danydi zrobiłem tak jak mówiłeś, tzn. odpiołem te dwie rury gumowe wchodzące do nagrzewnicy i podłączyłęm metrowy wąż ogrodowy, a potem tylko czysta woda i co sił w płucach :] No a z wylotu nagrzewnicy lało sie prawie coś w stylu błota, to chyba ten kamień... Poskłądalem to do kupy, przy okazji wyczyściłem se zbiorniczek płynu chłodniczego i jest dośc dobrze. Potem odpaliłem rakiete, i jak sie zagrzał, to w srodku mam cieplutko tak, że trzeba okna otworzyc :] Jednym słowem znowu pomogło mi Wasze forum i oczywiście porady Danydi :] Sory, że sie tak rozpisałem, ale może jakiś inny amator też nie bedzie wiedział to se poczyta posta hehe :] A jak narazie to Wielkie Dzieki i pozdrawiam :]
P.S. Po zimie w ramach wolnego czasu poodpinm wszystkie te rury z chłodzenia, będzie to trzeba wypłukać wszystko, bo nawet nie wiedziałem, że taki syf tam jest! Pomimo tego, że niby zawsze było auto serwisowane w ASO w Niemcach (ksiązka serwisowa) a ja też lałem zawsze płyn
Coś mi się zdaje, że te Niemcy w tych ASO to też fajnie robią te przeglądy sezonowe:/
Miłego dnia :] DjTatra