.: AUDI KLUB POLSKA :.

Od jakiegos czasu....sporadycznie pojawia sie w czasie jazdy lekkie szarpanie silnika, tak jakby mu paliwo nie dochodzilo, zaczyna przerywac....i nie ma kopa...daje w gaz a on nie idzie tak jak powinien.Czuc jakby takie tapniecia.

Po podlaczeniu na komputerze wyszlo ze czujnik obrotu walu zle wskazuje.Wymienilismy czujnik i dalej dzieje sie to samo....

Pojawia sie to glownie na 4-biegu...przy duzych obrotach...jak daje sie ostrow tube..ale i na postoju na jalowym biegu tez sie zdazylo...i przy 60 na 3 tez.

Fachowiec od Audi juz traci glowe co to moze byc....
Filrty paliwa zmienione, uklad paliwowy odpowietrzony a dalej to samo. Mozna zwariowac, bo przy wyprzedzaniu np. jak trzeba przyspieszyc on akurat wariuje....
Moze mieliscie podobne hece....
Paliwo raczej wykluczam....bo tankuje wspolnie ze znajomym...i jemu nic sie nie dzieje...

Czekam na podpowiedzi,moze wam cos przyjdzie do glowy....

Przywitaj sie tu ladnie z nami:
http://forum.audiklub.pl/viewforum.php?f=4

bo wymienialiście czujnik z dobrego na dobry zamiast usunąć usterkę

moim zdaniem powienieneś przede wszystkim wymienić mechanika!

To ze czujnik wskazywal zle to nie do konca prawda .Bo on wskazywal dobze zle wartosci obrotow walu.

Wlasnie te szarpania i nagle nienaturalne skoki wartosci ktore wychodza poza wyobrarzenie komp. ktory odebral to jako zle dzialajacy czujnik. Odczytac kod to dopiero polowa sukcesu trzeba go jeszcze odpowiednio zinterpretowac.

i koles został zdołowany he he he

raczej wypionowany

No posmialiscie sie to ok.

Moze i mnie wypionowaliscie....ale ja jestem Kobieta...a kobietom chyba mozna odrobine sie do konca nie znac na mechanice....

A czujnik obrotu walu...pokazywal ze wal sporadycznie obraca sie nie o 360 stopni ale o 359....

Fachowiec stwierdzil wiec ze to czujnik falszuje...Pracuje wserwisie VV i Audi i troche tych cacek naobracal....wiec chyba powinien wiedziec...A po kilkukrotnym diagnozowaniu na komputerze jedyne co wyszlo to wlasnie wskazanie obrotu walu....

Wyglada jednak na to ze ta usterka jest bardzo trudna do zdiagnozowania....bo jak sam stwierdzil moze to byc cos mechanicznego....

Pytalam o rady, bo jesli jezdzicie takimi furkami to moze ktos z Was mial podobny problem...

Pozdrawiam wszystkich milosnikow 4 kolek....

miska witaj!

uzupełnij pliz profil o to skąd jesteś...

polecimy lepszego...

samego vaga nie mozna traktowac jako wyroczni a mechanika swego
ocenisz po efektach roboty....

przy takich objawach to moze byc tez cos z pompą...


PS. kobieta a daje ostro w tubę - to lubię wpadnij na zlot do
bydgoszczy, pościgamy się

Dzieki za rade...

Pompy też wykluczyć nie można....
Wprawdzie mechanik ustawil jak na nowo..nowa dawka itp. i moja mala szla jak glupia....ale po 3 miesiacach to szarpanie sie powtorzylo....

O dziwo....to szrapanie nie dzieje sie caly czas....W wakacje zrobilismy nia jednego dnia traske ponad 2000 km....i nic sie nie dzialo....w drodze prowrotnej...po znowu 2000 km jak tylko wjechalismy do Polski...znowu zaczela wariowac...moze to nasz klimat jej nie sluzy...heheheh

A na naszym paliwie raczej pompy sie nie konserwuja...ale psuja...
Wystarczy zatankowac za granica...w Niemczech i od razu auto idzie jakby mialo 20 kM wiecej....

PS. A mozecie mi powiedziec ile km. zrobiliscie na silniku w B4 1,6 Tdi....bez robienia czegokolwiek...nie wiem kiedy mam sie spodziewac...jakis drobnych napraw...i jak jest zywotny...Zawsze to lepiej wiedziec i w razie czego sprzedac za wczasu....

takie szarpanie i ja miałem zmieniłem wtryski i ustało ale nie to było przyczyna bo na moich wtryskach smiga teraz koles i jest ok a co do przebiegu to masz na mysli 1,9 tdi ?

no jak okolice wawy to masz:

http://www.diagtronik.pl tu byłem i rozmawiałem
http://www.tdi-tuning.pl tu byłem i robiłem
obadwa polecam... jakbys sie do Marka (ten drugi) wybierała daj znać...

a z ta pojemnoscia to cos nie tak bo 1.6 to był ale TD i w B3...

i wpadnij koniecznie na spota we czwartek...

pozdro

hehe - ale wszytskich wypionowala.
czesc miska!

Miska miałem dokładnie takie objawy jak Ty. Problem był generalnie z pąpą wtryskową - to ona powoduje takie zajakniecia. Tylko u mnie był źle napisany program. Nie wiem ile Ty masz to autko i czy masz te objawy od początku bo jeżeli dzieje się tak od niedawna a Ty nic nie miałaś zmieniane w silniku to szukaj usterki w układzie zasilania...

Dzięki wielkie za namiary na audi-lekarzy...
Szczerze mowiac na razie dam sznase temu mojemu...jest zaufany i wiadomo ze kluczykow nie dorobi ani czesci nie powymienia...
W koncu tyle lat pracuje...wiec powinien dojsc...ale sam przyznal ze z takim problemem spotkal sie pierwszy raz...tym bardziej ze na kompie wyszlo tylko czujnik obrotu walu....
Stara sie mnie nie wpedzac w koszta....i wlasciwie postawic diagnoze....Normalnie w serwisie kazali by pewnie rozebrac na czesci pierwsze...i wymienili by co sie da od pompy, po wtryski i turbine....heheheh
A to sporo bije po kieszeni....

Jezeli chodzi o pojemnosc...to oczywiscie sie walnelam przy pisaniu....
B4 1,9 Tdi.....94 rocznik

Auto mam od prawie dwoch lat a objawy pierwsze pojawily sie wiosna zeszlego roku.....

I pojawiaja sie sporadycznie....raz w tygodniu, potem spokoj, znowu cos i dwa miesiace spokoj....po wymianie tego czujnika w pazdzierniuku 2003 nic sie nie dzialo az do niedawna....A juz sie tak cieszylam ze to czujnik...

Chyba skonczy sie na regeneracji lub przegladzie pompy...
Wprawdzie leje uszlachetnecz do paliwa...bo to podobno pompie pomaga sie oczyscic.....(leje sie nawet wiecej niz pisze)

Jezeli chodzi o wtryski...to facet powiedzial mi ze te wtryskiwacze sa niezniszczalne...no chyba ze ktos naprawde zyluje auto....
Jedynie co sie moze zuzywac to ten glowny wtryskiwacz (najdorzszy zreszta) ale to tez malo prawdopodobne.....

PS. No to jak z ta zywotnościa waszych B4 1,9 Tdi....macie jakies uwagi lub sugestie....napiszcie prosze co wam sie psulo....o ile w ogole....
Bo ja juz sie w tym autku zakochalam....

smigam juz swoja niunia 2,5 roku i w sumie:
zawieszenie
hamulce
popychacze hydrauliczne
uszczelniacze
uszczelki pod kolektorami i glowica (mam bzika na punkcie wyciekow)
rozdzielacz sily hamowania (byl cieknacy jak kupilem autko)
pompka centaralnego zamka
paski + plyny + filtry
jak na taki okres czasu uwazam ze super
oby tak dalej

4 lata:

- zawias pare razy to i tamto
- sprzeglo (nie bylo jeszcze koniecznosci)
- naprawa skrzyni (jeden mały pierscien mosiezny)
- pompa wtryskowa
- pompa wody
- alternator - regeneracja
- uszczelki w zaciskach
- czesci eksploatacyjne i pierdoły...

do zrobienia:

- szyba elektryczna od pasażera - zwalona linka
- hamulec reczny - jedna linka
- bicie kierownicy
- turbinka zaczyna pogwizdywać

2,5 roku
- zawieszenie przód
- turbina ( ale to juz inna bajka )
- wtryski ale to chęć podniesienia mocy
- spręgło
- przód tarcze i klocki tył orginał
- i jakis tam pierdoły
a przebieg to 190000 km
a jak u was koledzy
Maciek jeszcze zapomniałęs o amorach ja tez

No u mnie jak na razie:
167 000 km (nie mam pewności czy aby linka nie byla krecona)

- amortyzatory
- pasek rozrzadu....dla pewnosci...+ napinacze
- klocki + tarcze (byly cienkie i zjezdzone)
- zamek w dzwiach (pekla sprezyna)
- reczny....zacinala sie linka...
- tulejki pod wahaczami....przod
- silowniczki od klapy kufra
- i inne drobiazki typu wycieraczki, plyny, oleje, filtry...itp.

Jak dotad....ojeju nie bierze...i gdyby nie te zajakniecia to wszystko w najleprzym porzadku....

A ile wasze maszynki maja przebiegu...?
Rozumiem ze jestescie z nich zadowoleni bo ja jak na razie nie narzekam...i chyba nastepne autko to tez z tej rodzinki....heheheh

3 miesiące
180 kkm

Done:
- klocki hamulcowe
- olej
- termostat
- płyn chłodniczy
- amory


To do:
- wkręcić spowrotem IC (lezy w garażu)
- naprawić ręczny

przebieg 181 tys
nastepne autko tez z tej rodzinki (a6 2.5 tdi)