witam,
wystapil dzis u mnie dziwny problem
jak wrzucam lewy kierunek czy to prawy
to diodki nie mrugaja tylko jednostajnie swieca nie wiem co sie stalo ?
a pozniej jak manualnie pstrykalem galka od kierunku to spowrotem mrugaly hm? czyzby cos z elektryka ?
drugi problem to taki ze jak jade po tych naszych cudownych drogach to czasem slysze jakby za kierownice ta cala konsola lekko mi skrzypiala takie dziwny dzwiek, jak naciskam konsole mocno to wlasnie go slysze, jakby cala tapicerka miala lekki luz czy cos ?czy to normalne czy cos trzeba z tym kombinowac?generalnie mnie to lekko wkurza
trzeci problem to taki, ze nie wiem kto i kiedy ale pewnego razu wracam do auta patrze atu blotnik wgniecony prawy przedni, ja mowie ku.... co za fiut mi to zrobil. Sprawa wyglada dosc nieciekawie bo w ac bylem to kolo mowi ze sie nie oplaca zglaszac szkody tylk osamemu na prostowac, probowalem ale to nie blacha tylko chyba sie lekko zderzak obluzowal jakby wyskoczyl tam z takiego rowka i nie ma juz gladkiej lini... i nie wiem czy to blotnik mocniej go nagiac czy sam zderzak wyskoczyl z czegos ?
prosze o pomoc i odpowiedz
z gory dziekuje