Hybz napisał(a):
No już nie koloryzujcie hehe, jakbym nie zmienił u siebie bez ich niszczenia to bym o tym nie pisał. Wiadomo, że najlepiej oddać auto do ASO. Przejechałem od wymiany ponad 35tyś więc raczej jest ok, jak ktoś nie ma nic w głowie to najlepiej nie myć nawet samemu auta bo można porysować . Nie pisałem, że łatwo jest wymienić te łożyska bez prasy ale to zrobiłem(skutecznie) więc sie da i troche kaski za wymiane zostało w kieszeni. Nie wszyscy mają dwie lewe ręce. Niektórzy z nas robią przy aucie wszystko sami. Napisałem, że sie da to zrobić bez prasy bo to fakt. Jeśli ktoś potrafi zepsuć dwie metalowe kulki to jasne, że się za to nie powinien zabierać, nawet jak ma prase. Pewnie nie jeden z nas potrafiłby coś uszkodzić mając do dyspozycji niezły warsztat. Ale dzielimy się na tych którzy coś robią i tych co gadają
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
Kolego ... akurat należe do tych którzy przy swoich samochodach należeli się sporo a wbijanie łożysk do Mc Persona młotkiem juz przerabiałem ... byłem wtedy młody i głupi.
Nie brnij ze swoją teorią bo przez takie opinie ludzie narażają na szwank swoje cięzko zarobione pieniądze oraz swoje zdrowie lub życie.
Nie piszę że tylko w ASO mają prasę i tylko tam można to naprawić, wiele warsztatów dysponuje prasą i taka operacja trwa kilka minut a koszt wymiany nie jest wart ryzyka uszkodzenia łozyska a w perspektywie kolejnej naprawy czy jego zniszczenia i uchowaj Boże konsekwencji z tym związanych ...
Zgoda że proste naprawy można wykonać samemu , ale tutaj mówimy o naprawie bądź co bądź elementu zawieszenia
Apeluję o rozsądek , a jeśli mamy sobie opowiadać bajki że wszystko można samemu to stwórzmy tutaj kącik Harrego Pottera i uczmy innych jak samemu młotkiem naprawić skrzynię biegów, a toporem blachę (bo takie opowieści juz też słyszałem) lub inne rzeczy ...