.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam. Mam problem, namierzyłem felgi ATS z oponkami 205 (4 szt. taka sama opna) ale mam dylemat czy kupować. Piasta w Audi ma 57,1 mm natomiast w feldze jest 63.0 mm. "Misio" na wulkaznizacji mówił, że to nie problem i można zakładać bez pierścieni centrujących (bo według niego są wykonane i z plastiku i mają pomóc w założeniu koła na piastę). Ja słyszałem, że koło opiera się głównie na piaście a śruba je tylko dociąga. Kto ma rację? Co robić: kupować czy odpuścić. Felgi z oponkami za 800PLN, oryginalny lakier i nie zniszczone ranty.

Bezwzględnie musi być pierścień....


zmień misia od wulkanizacji...

Felga musi sie opierać na piaście a śruby tylko ją dociskają. Jak bedziesz miał luz na piaście to po paru pierwszych szybszych zakrętach Ci felga popęka dookoła śrub i odpadnie, miałem tak w Polonezie a miałem tylko luz poniżej 1mm to po szybszej jeździe tą wanną po zakrętach felgi popękały dookoła śrub i potem założyłem mocniejsze felgi z BMW ale to było tylko auto do tłuczenia nie dalej niż 30km od domu lub do zabawy na leśnych dróżkach a nie auto do normalnej jazdy i na trasy jak Audi

Bez pierścieni się nie obejdzie.

Pierscienie musza byc bez nich bicie kola prawie murowane (a przynajniej po pierwszej, mocniejszej wpadce w dziure), naszczescie takie pierscienie to maly wydatek.

Pierścienie zakupione, felgi założone...Jak dorwę aparat to zrobię fotki i uzupełnię swój opis oraz NEWBIE. Dzięki za szybkie odpowiedzi - rozwaliłbym sobie felgi, a MISIA od kółeczek czas zmienić!
TEMAT ZAMKNIĘTY