.: AUDI KLUB POLSKA :.

siemka mam pytanko odnosnie maortyzatorw a konkrretnie olejowych czy poddaje sie takowe regeneracij bo kurde z jeden mi padl z prawej strony z prozdu olejem posiural i teraz nie zaciekawie sie jezdzi chcialem wiedziec czy sie reegeneruje a jezeli tak to jakie to sa koszta i czy oplaca sie takie cos

nie opłacasię, nowe kupisz za max 100zł/szt., ale na allegro widziałem gościu ma używane po 20tys/km KYB-japońskie za 130zł komplet/2szt (ceni 110)
naprawa z tego co wiem to 50-60zł/szt

regeneracja to koszt 80zł szt. czyli gra nie warta zachodu, bo nie ma jak nowe,

juz ok zakupilem wczoraj na szrocie amorek kurde prawie nowka ;] za 60 zl hyhy spoaczatku chcial za 80 ale dalo sie stargowac i odrazu lepiej sie jezdzi bo stary juz nic nie amortyzowal jak go zdjelem to az sie przestrasylem jego stanem technicznym hyh to bardziej pompke do roweru przypominalo niz amortyzator

Ataman regenerował i był zadowolony.
W Barczewie koło Olsztyna regenerują za 35 % wartości amortyzatora nowego. Do mnie sensowne amorki kosztują ponad 250, także się opłaca, bo dają na to gwarancję i usztywniają na życzenie. Ja jeździłem dwoma autami po regeneracji. 90 Q z '86 na niższym zawieszeniu i usztywnionych amorkach i VW Jettą. Bez zarzutu i z gwarancji nie korzystali do dziś. Ja będę regenerował tył, bo mam Gazowe Spax'y gwintowane. Zależy mi na regulacji wysokości i dlatego dla mnie warto. Wymiana tłoczyska to 30 za szt. Czasami jest wypracowane i warto. Dodam, że przerabiają gazowe na olejowe.