.: AUDI KLUB POLSKA :.

!@#$%&*( w same święta drzwi mi sie *&^%$#@! Linka od wewnętrznej klamki zerwała sie z zamka. Mało tego, z zewnątrz tez nie można otworzyć bo wogóle cięgno nie chodzi. Centralny chodzi legancko.
Próbowałem od wewątrz otworzyć. przez otwory na głośniki wsunąłem łape, wymacałem tę dzwignie za którą linka ciągnie, ale nic. Nie chce sie dziad otworzyć.
Macie jakieś pomysły?? Może ktoś już miał taki przypadek.
Musze sie z tym uporac w miare szybko. bo wsiadanie przez jedne drzwi uciążliwe jest

Miałem coś takiego. Urwała mi sie linka a do tego coś się stało dziwnego że nie mogłem otworzyć drzwi od zewnątrz.
Już chciałem wycinać nożycami boczek, ale postanowiłem poczekać. Zacząłem ruszać klamką zewnętrzną. Tak długo otwierałem nią że w końcu załapało i otworzyło drzwi.
Zdjęłem boczek wymieniłem linkę dociśnęłem taki króciec który idzie od klamki zew. do zamka bo spadł ( przez to nie mogłem od zewnątrz otworzyć drzwi) i wszystko śmiga.
Ale to tylko dzięki fartowi.

Ja miałem to samo i już zacząłem chlastać boczek gdy doszedłem do wniosku że pojadę do gości co otwierają samochody zawodowo - nie bandyci ale ludzie od zamków - z resztą kto ich tam wie... koleszka bawił się 15 minu... dwa razy poprawiał swoje narzędzie z drutu... u właśnie jak zacząłem ziewać.. dostałem otwierającymi się drzwiami... zapłaciłem chyba z 40 zł.. a boczek jest zdecydowanie droższy

No i udało sie.
Drut między szybe a drzwi. Pół godziny celowania, szturania, i zapadka puściła. Przyczyna całego zamieszania był centralny który coś sie przycina. Wszystko poskładane i smiga legancko.
Teraz za to otworzyć drzwi w kupetce to żaden problem