.: AUDI KLUB POLSKA :.

jade sobie dzis nad jeziorko do kolesia a tutaj na tarasie lublin leczna jakies roboty drogowe i lekko mowic koreczek na 3 kiloski. Wiec grzecznie stoje w tym koreczku i po 5 minutkach widze jak mi dym spod maski zapierdala.

No coz zjazd na pobocze

odczekalem chwilke dolalem płyny i sprawdzilem czy mi wentylatory dzialaja
DZIALALY

nic jade dalej i dojechalem bez problemow
ale z powrotem znowu to samo

teraz zrobilem testa i wsio ok
odpaqlilem samochodzik poczekalem az sie zgrzeje i normalnie elegancko wentylator chlodzi jak trza.

a czemu sie zgotowala menda to nie wiem
moze ktos ma jakies pomysly

ja mam dwa brudne styki i moze czasem nie laczyc wiatrak
albo czujnik sie zwiesza

Być moze masz zaśniedziałe styki na przekaźniku od wentylatorów. Miałem coś takiego kiedyś. Czasem nie włączał mi się wentylator i gotował się silnik. Wyjąłem przeczyściłem i jest great. Jeśli to nie to ... to spróbuj ze stykami czujnika w chłodnicy. Na pewno to któryś z tych problemów.
Pozdrawiam

Ps. Zresztą sam sobie odpowiedziałeś na problem

Jak Ci dzialaja wiatraki ale czasem sie gotuje to ja bym na 99% stawial ze Ci sie termostat konczy i sie czasem nie otwiera

Dokładnie tak - pierwsze co, to sprawdź termostat a jak nie to może masz szlam w układzie chłodzącym, zanieczyszczoną chłodnicę albo z pompą wody coś nie tak...

Jak się kończy termostat to nie domyka dużego obiegu stąd auto się wolniej nagrzewa. Duży obieg więcej płynu dłuższe nagrzewanie. Nie słyszałem jeszcze żeby było odwrotniej ale może się mylę.

Generalnie jak czegos nie wiem badz nie jestem pewien to unikam sie wypowiadania na taki temat - pech chcial ze wlasnie tak mialem w poprzedniej kupejce, tylko ze w mojej niestety jebnela glowica jak sie zagotowala.

Raczej to wina styków/czujnik,w poprzedniej coupe miałem taki jeden przypadek,oczywiscie pozniej nic takiego sie juz nie powtorzyło,co do termostatu jezeli by sie zablokwoal na zamknietym(miałem taki pzypadek w calibrze,zima - 15st.)to w pare chwil temp.osiaga prawie czerowna kreske,takze termostat raczej odpada bo w taka pogode to po 2 km juz by miał dym z pod maski,a jak pisze kolega stał sobie spokojnie w korku

u mnie się skończył i był całkowicie zamknięty, nie otwierał się ani trochę.

Na szczęście było to wczesną wiosną, i od razu było widać, że coś jest nie tak - -5 st. C a po kilku km temp ok. 95 st.

Gdzie w C4 są przekaźniki od wentylatorów chłodnicy?

W skrzynce z bezpiecznikami.

w skrzynce owszem , pod maska po stronie kierowcy przy podszybiu ale nie z bezpiecznikami ... w C4 bezpieczniki sa na boczku konsoli po otwarciu drzwi pod zaslepka ... a przekazniki sa 3 ... dla pierwszego , drugiego i 3 biegu .... szukaj przekaznika od 2 biegu 8d0 951 253A to jest drugie gniazdo , w pierwszym jest od pierwszego biegu a w trzecim od trzeciego biegu

Dzięki Hans za info. Masz może schemat jak te przekaźniki połączone są z czujnikiem i wentylatorami?
To skoro jak są 3 biegi to jak pracują te wentylatory (większy i mniejszy)?
Na 1 biegu 1, na drugim oba, na 3 oba tyle że szybciej?
Przydałby sie jakiś schemacik.

Tak a propos, spotkał się ktoś z przypadkiem, aby na pompie wodnej "zanikły" łopatki?

niee. spotkalem sie tylko z tym ze pompa od wody po regeneracij miala wirnik platikowy co bylo totalnym debilizmem bo po niedlugim czasie wirnik sie zdeformowal i sie nie krecil

slyszalem o przypadku ze polamalo wszystkie lopatki wirnika pompy i sie silnik zagotowal momentalnie

to łomot musiał byc niezły ciekawe jaki to dzwięk ?

Raczej chodzi mo o coś innego. Mianowicie wyżarcie łopatek przez kawitację. Efekt jak gdyby to rdza je zjadła. Spotkałem się z tym głownie w silnikach zalanych wodą. Ale czy w Audi ktoś miał z tym do czynienia?

(wydaje mi się, że 95 - 102 stopnie to chyba trochę za dużo a nie chce rozbierać pół silnika, żeby się do pompy dostać...)