.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam taki klopot <szukalem juz na forum> ze autko dzisiaj z rana zapalilo... przejechalo 2 matry i zgasło... 1sza myśl...pieprzony przekaznik pompy paliwa....wkladam zapasowy pompa pomuje jak opetana <jest juz w takim stanie ze dobrze ja slychac> a autko i tak nier zapala...
wykrecam swiece są suche sprawdzam pokrywe baku nic sie tam nie leje... krece jeszcze raz z odpietymi kablami swiece dalej suche... odkredam przedwody... i dostaje beznyna po pysku od rozdzielacza wtrysku... tylko ze leje sie tylko z tego przewodu ktory idzie do kolektora dolotowego i jeszcze są 2 takie ktore ide gdzies ponizej swiec z boku bloku... no i jeden od przelewu od baku... z przewodow, ktore prowadza do wtryskiwaczy tylko sie tak minimalnie zaplamia... nawet jak zalacze pompe paliwa i zakrece rozrusznikiem to sie z nich nie leje...<a chyba powinno i to jak holera??> autko wczoraj nozmalnie zalapilo... i jezdzilo.... i teraz nie wiem czy uda mi sie to na jutro jakos naprawic... bo potrzebuje auta na gwałt.... błagam pomocy... rokkrecac ten rozdzielacz??? filtr paliwa raczej nie bedzie zatkany bo przeca przelewy i te inne przewody leją...

sprawdz te 2 przewody ktore ida ponizej swiec ... ida one do regulatora nagrzewania , druga sprawa sprawdz wtryskiwcz rozruchowy czy dziala

Porozgladalem sie i oto co mam to chyba jest ten regulator nagrzewania tam paliwo zasadniczo dochodzi tuż pod nim na lewo na z bloku wystają takie 2 wtyczki chyba od czujnikow temperatury jest jeszcze to i to tez wyglada jak czujnik temperatury.... pytam o to bo autko mialo tendencje do szybkiego nagrzewania sie moze to ma jakis zwiazek...?? Do zadnego wtryskiwacza z tych 5ciu po lewej paliwo z rozdzielacza nie wychodzi...

sorki za OT ale..
http://members.lycos.co.uk/typowy0satanista/Niunia/HPIM0802.JPG
to zes sobie nazwe wymyslil

no coz... wtedy tak na szybo to robiłem, ze az zamiast - wcisnelo mi sie 0 ktore jest obok... i login tez byl na szybko wymyslany