Model C3 na pewno nie był udany pod względem układu chamulcowego.O ile zastosowany masz układ wspomagania hamulca zasilany przez pompę wspomagania mogą wystąpić usterki tego układu.A konkretniej na przemian zanik wspomagania kierownicy/zanik (osłabienie) układu hamulcowego.Na 100 % uszkodzony masz korektor siły hamowania mieszczecy się na belce tylnej osi

. Cieknące pompy wspomagania to standart w tych autach.Przednie tuleje stabilizatora wymagają częstych oględzin.Tak samo górne poduszki amortyzatorów nie znosza naszych dróg.Tylne łozyska też mogą nasprawić problemu ale tylko wtedy gdy nieumiejętnie sie je montuje. Moim skromnym zdaniem jednym z większych minusów tego modelu jest zbyt duża powierzchnia szyby czołowej a co za tym idzie ,autko bardzo mocno się nagrzew.Skutkiem tego jest pękająca deska rozdzielcza. Klamki są kolejnym elementem które chańbi ten model.Bardzo często urywają się języczki co powoduje niemozliwosć otwarcia auta.
W przypadku mojego modelu (święc Panie nad jego duszą) awaryjne okazały się wahacze.Niestety nie wytrzymywały polskich "równych inaczej" dróg.
O ile autko nie było bite nie będziesz miał większych problemów z "rudym".Te auta nieruszone NIE GNIJĄ.
Ogólnie przyszykuj się na sprawy eksploatacyjne takie jak :klocki,tarcze,silentbloki,płyny itp itd.
Moja setunia służyła mi przez kilka lat i nie zaobserwowałem żadnych bardziej niepokojacych objawów.
Co do silników Diesla.Niewiele powiem na temat tego silnika bo go nie znam, a po drugie to ciężko go spotkać.Ale myslę że jeśli zastosujesz się do " 10 przykazań dla diesla" by Baskecik to problemów nie zaznasz.
Pozdrawiam i życzę miłego użytkowania setuni