.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam forumowiczow. Mam problem z moim automatem po zmianie kopułki i palca. A mianowicie do tej pory jak sie przekroczyło 60km/h i puscilo gaz to zmienial na "4" i mozna było jechac. Zeby zredukowal trzeba bylo wciscnac gaz na 1/3 i czekac chwilke zanim zredukował... A teraz jak jade 80km/h i puszcze gaz to wrzuca "4", ale nawet lekkie wcisniecie pedału powoduje redukcje na "3" i przyspieszanie... Dodam ze dzieje sie to nie na sporcie Probowałem go załączać ale nie było dużej różnicy... Powiedzcie co sie dzieje... bo az dziwne.... teraz zeby jechac 70 na "4" to moge pomarzyc. Czy coś przy aparacie sie zrobilo? Czy moze cos z komp od skrzynii? Jest jeszcze jedno ze obroty maja tendencje do skakania po 200-400obr/min.
Nie wiem czy ma to zwiazek z tym co sie dzieje. Licze na Waszą pomoc. PS. Przez chwile było juz normalnie i znow zaczelo wariowac...

Panowie, czy nikt nie znam rozwiazania mojego problemu? To moze jakies sugestie, co sie mogło zrobic...

Z góry dziękuję za Waszą pomoc

tak to jest jak sie ma egzotyczna konfiguracje (abk + automat)
jak nie wiadomo co robic to trzeba podpiac VAGa

Jak widac istnieje i taka konfiguracja i do tej pory miala sie dobrze.... Wczoraj skoki dochodziły do 1000 obrotów/min, ale obroty silnika (to co slychac) nie zmienialy sie. Poza tym powyzej 85 zalacza sie 4 bieg, samochod ciagnie i jezdzi dobrze. A wszystko zaczelo sie po zmianie aparatu, wiec moze to jest przyczyna (jest przy nim z boku jakas wtyczka z kablami). Dzis po pracy biore sie za to!
PS. I prosze nie smiac sie z czterocylindrowcow... one tez zasluguja na awtomat

Oki już sie powoli wyjaśnia .... Winna była kopułka, wymieniam na inną i może już będzie wszystko ołkej. Temat chyba do zamknięcia.

A co do tego ma kopułka
To że automatyczna skrzynie źle znosi zajechany i krzywo pracujący silnik to swoją drogą.Ale przecież kopułka to kopułka.

Jak widać ma wiele wspólnego. Na tej "nowej" wadliwej kopułce dostawał dodatkową iskrę (albo jej brakowało), co było widać na obrotomierzu. Skrzynia dostawała złe informacje o prędkości obrotowej silnika, więc źle sterowała zmianą biegów. I stąd cały bałagan. To moja teoria, poparta lekturą forum i rozmowami, jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi Najważniejsze, że odzyskałem skrzynię.... Dziś założę zamiennik i jak wszystko ruszy poprawnie odetchnę z ulgą!

Pięciocylindrowce 2,3 nie zasługują na automat,bo się tym męczyłem niestety-muł niesamowity z wirem w baku,a czterocylindrowce?Ja się nie śmieję tylko współczuję.