siemano wszystkim! czy miał juz ktos do czynienia z awaryjkami w cygarze ? nie mam pojecia co sie stało były i poprostu nie ma
bylem u jednego "flachowca" i stwierdził ze napewno styki sie wypaliły w przełaczniku bo to podobno czesta usterka hmm no ale nic rozkrecilismy wszystkie przełacznki i okazało sie ze wszystko jest ok i ani sladu nadpalenia czy jakiego kolwiek zuzycia ,wiec dobralismy sie do przekaznika ale tam tez niby wszystko gra ( nie podmieniałem innego gdzyz w danej chwili nie mialem) ,a tak poza tym to czy przekaznik od awaryjnych jest na tym samym przekazniku co kierunki i czy jedno ma wpływ na prace drugiego??
jak na złosc przestala dzialac mi jedna pozycja wycieraczek i to ta najszybsza,a ostatnio czesto leje
czy ktos moze mial juz podobny problem??