witam
dzis sobie smigalem na nowym reduktorku
no i zapier*** no i zamiast 4 biegu dalem 2 a to byl juz koniec 3 okolo 150
obrotomierz pokazal duuuuzooo oparl sie o ekonomizer
( (pewnie go bolalao )
no i oczywiscie odrazu sprzeglo no i nagle wybuch gazu z pod maski
az mi maske otworzylo zatrzymuje sie
guma rozerwana w strzepy , patrze na przeplywomierz powietrza caly na 1 rzut oka wszystko ok
zapalam na gazie dziala wszystko w normie tylko cos piszczy (jak sie okazalo alterantor )
w domu zakladma gume zabezepieczenie do wyguchu gazu zapalam na benzynie a tu ZONK nie dziala
no wiec rozbieram filtr powietrza i patrze od posodu ale wszystko oki
ruszma klapna a ona bardzie ciezko chodzi ale o dziwo nie sama klapka ale silowniczek ten ktory steruje dawka paliwa
no i teraz moje pytania jak moglo sie to uszkodzic skoro wybuch odgina tylko klapke ktora nie jest poloczona z silowniczkiem czyli
gdy klapka po wybuchu idzie w dol silownik zostaje w swojej naturalnej minimalnej pozycjiii
co teraz zrobic ??? rozebrac uklad wtryskowy i go wyczysic
o dziwo na gazie tez zle chodzi bo
ta klapka stawia tak wielki opor ze samochod sie muli
pomocy koledzy
pozdrawiam